Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny czy któraś z was zna choc troche Turkow?

Polecane posty

Gość gość

Bo mam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tureckiego szefa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znasz trochę ich kulturę? Mogłabyś mi pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co Ci konkretnie chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam przyjaciół Turków, ludzi wykształconych, robiliśmy razem duży projekt i nadal mamy kontakt. Pytaj, jak będę umiała to odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo się zastanawiam czy to normalne że mój facet Turek ciągle chcę anala. To w ich kulturze normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest odrobine choly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet turek... Ja bym sie z muzulmaninem nie zwiazala. Ci ludzie sa bardzo porywczy i odnoszą sie z lekceważeniem do kobiet. Odpisuje ta od szefa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chce mnie namówić na to, żebym uprawiała seks z jego przyjacielem. Dziwi go to że ja tego nie chce. Zgodzić się? Nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli szykuj sie autorko na to, ze może nie jesteś jego jedyną kobietą, skoro z przyjacielem nie ma oporów się tobą podzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)Z góry bardzo dziękuję, jeśli mogę się odwdzięczyć daj znać. Jestem z pomorza jak coś, ale bywam w różnych częściach Polski. Poznalam przez portal Turka. Tzn jestem prawie pewna, ze jest Turkiem, bo duzo na to wskazuje. Jeszcze nie zapytałam o narodowość-kolezanka mi mówiła, że słyszała, że jest to wielki nietakt. Nie chciałabym zepsuć ewentualnej przyjaźni bo tylko na tym mi zależy. Jest człowiekiem wykształconym, mieszka w Niemczech, jest trochę nachalny, nie daje mi spokoju, ale jednocześnie jest dość kulturalny. Powiedziałam mu, że wyjeżdżam niedługo do Australii (to prawda)na co on odparł, że to nie problem i żebyśmy się poznali i spotkali. Nie komplementuje mnie czesto, nie wyglada to na podryw ale za kazdym razem tak cieplo pisze. Moze to ich sposob by nie wyjsc na podrywaczy?Jak mam to rozumiec? Jak dowiedziec sie skad pochodzi i jak ewentualnie z nim postepowac? Czy oni lubia takie znajomości na skype? O co właściwie jemu może chodzić? O seks? Mam 20 lat a on 35. Chciałabym zeby wyszła z tego jakaś przyjazn,bo wydaje sie fajny. Na początku go ignorowalam a teraz doszłam do wniosku, że w sumie fajnie byłoby mieć takiego starszego przyjaciela do kaw i rozmów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzednie wpisy nie sa moje. Nie robcie sobie zartow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małolata poznała Turka przez internet i już ją pipa swędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie takie teksty. Ja go kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka pipa swedzi hahahha? Mnie nie kręci ten typ, sama tak wyglądam tzn śniadanie karnacja, ciemne włosy, oczy . Jakoś nigdy mnie tam nie ciągnęło do nich. Traktuje go jak każdego innego człowieka. Wydaje się być fajna osoba i chciałabym zwyklej znajomości. Co w tym zdroznego? Nie musicie sie podszywac. To strasznie niskie. Czyzby napisane przez polskich panow?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sniada* pisze na szybko z telefonu dlatego robię bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, 35 letni nachalny Turek na pewno dąży do przyjaźni przez skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że stereotyp ale może jednak? Widać że to człowiek na poziomie...no ale może to tylko wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ja mam kolegów wykształconych, oni może nieco inaczej się zachowują jak takie dzikusy, które wyrwały się do Europy, ale jednak kultura ta sama. Wszyscy są na stałe w Turcji, w dużym mieście, pracują na uczelni. Szczerze to średnio mi się chce wierzyć w taką bezinteresowną przyjaźń. W ogóle słowo bezinteresowny do Turka mi nie pasuje. Trudno powiedzieć czego chce, ale chyba na Twoim miejscu nie brnęłabym w tą znajomość. Oni z natury są mili a ich maile zawsze takie słodkie i przekolorowane. Ja tych moich znajomych bardzo lubię, ale kiedy byłam u nich to nie czułam się komfortowo w tamtej kulturze, mimo że się starali. Oni jak do mnie przyjeżdżali czuli się doskonale. Rozmawialiśmy o kulturach, mentalności i jeden sam mi powiedział, że jeżeli kiedykolwiek miałby żyć z Europejką to tylko w jej kraju, bo u nich nie miałaby dziewczyna życia. Jednak różnica jest. Ja odradzam młodym dziewczynom kontakty z Turkami, są czarujący, szarmanccy, moi znajomi wręcz adorują. Nie ważne, że mają rodziny, dzieci... Tylko ważne, że ja mam, to ich jakoś dystansuje. Tacy są, lepiej się nie zbliżać młodej dziewczynie, bo można wpaść w kanał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za radę :) Ja też raczej zwiazku bym nie chciała, nie wiem jaki mają charakter, ale już sama religia mnie odstrasza i nie wierzę w to, zeby jakiś muzulmanin u siebie traktowal mnie tak, jak w Europie. Europejczyków pod dostatkiem :D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiem że to trochę ryzykowne, ale on jest taki męski i ma brązową pałkę. Widziałam przez skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, ze podzielilas się ze mną przemyśleniami na ich temat :) Z tego co piszesz to faktycznie może lepiej z daleka od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak Ci zależy na znajomości z nim? Bo to Turek i to takie ekskluzywne? Im dalej ktoś mieszka tym znajomość jest bardziej wartościowa niż z sąsiadem zza płota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, ze to jemu bardziej zalezy. Powiem szczerze ze ujelo mnie to, ale zdaje sobie sprawe, jakimi pobudkami może się kierować. W Polsce znaleźć człowieka, który będzie otwarty,komunikatywny,kulturalny i ciepły to w sumie wyjątek, a mam za sobą niemiłe doświadczenia i dlatego chwilowo odseparowalam się od ludzi z okolicy. Nie dzielę ludzi na tych mniej czy bardziej wartosciowych ze względu na pochodzenie czy pieniądze. Nie o to chodzi. Przyjaźnie się z Irlandczykiem i Niemcem, tak wyszło. Z Polakami jakos się rozluznilo, nie z mojej winy. Póki ktoś mi nie zrobi swinstwa jestem oddana przyjaciółką. Nie poradzę nic na to, że nie widzi mi się towarzystwo książki...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w niemczech,tu jest pelno Turkow,sa bardzo nachalni i nie mozna sie od nich odczepic. Ja omijam ich z daleka i nie chce zadnych kontaktow bo mialam z nimi zle doswiadczenia,musialam w nocy wylaczac telefon bo spac nie dawali. W pracy tez sie przyczepiali,molestowali ,jeden zaczal mnie calowac****ewnie by mnie zg****il gdybym sie nie bronila,na szczescie zostal zwolniony i juz nastepnego dnia go nie bylo. Oni maja zony ale za innymi lataja bo im wolno miec kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie napiszę mu, ze jednak nie. Mam nadzieję, że to nie jest jakiś szaleniec i nic mi nie zrobi, bo widział moje zdjęcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Współczuję :( nie wiedziałam że aż tak... Ten "moj" jest kawalerem i nachalny był tylko do momentu, kiedy nie odpisywalam w ogóle, wtedy pisał co kilka dni, może nie jest to tak tragiczne jak u Ciebie ale chyba jednak mentalność i tak zostanie, zwłaszcza u starszego człowieka ;). Ogólnie jest grzeczny . Wydaje mi się z tego co piszesz- ze dla nich taka zwykła przyjaźń damsko męska nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja-od kolegów z Turcji. Na prawdę lepiej sobie odpuść tą znajomość. Myślę, że bezpieczniej szukać przyjaciół wśród Europejczyków. Może nie ma złych intencji, ale możesz wdepnąć w jakąś nieciekawą historię. Jesteś młoda, inteligentna, masz plany. Nie marnuj tego. Spróbuj delikatnie z tego wybrnąć, rozluźnić kontakt, nie angażować się dalej. Musisz się przygotować, że będzie Cię próbował zatrzymać, robił wyrzuty, prosił. Bądź konsekwentna i stanowcza. Powiedz np. że wyjeżdżasz natychmiast, że przesunął Ci się termin i już. Nie wdawaj się w dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, że chyba oni inaczej rozumieją przyjaźń. Moi koledzy wprawdzie nigdy się do mnie fizycznie nachalnie nie zbliżali, poza tańcami kiedy byłam u nich albo u nas na imprezie, ale pozostawało to w granicach koleżeństwa. Taka bliskość typu przytulenie na powitanie/pożegnanie,objęcie, traktowałam normalnie. Inaczej trochę wyglądała sytuacja kiedy byliśmy sami, w Turcji, tam kilka razy zdarzyło mi się że mówili dziwne rzeczy, komplementy, które mnie wprawiały w zakłopotanie i niepokoiły. U nas w Polsce, kiedy przyjechali i poszliśmy na spacer, żałowałam, że poszłam bez męża. Tylu komplementów od jednego faceta na raz nie da się usłyszeć ;-) Wszelkie nasze maile są przepełnione komplementami, fantazją, aż czasami głupio. Ja przyjęłam to za normę, ale jednak wykracza to poza granice zwykłego koleżeństwa. Już teraz, po projekcie, jak się będziemy kiedyś spotykać to muszę być z mężem. Ty jesteś młoda, nie znasz człowiek, lepiej się zdystansuj póki nie jest za późno. Myślę, że lepiej żebyś się z nim nie spotkała. Ja moich znajomych znam już od kilku lat, spotykaliśmy się dziesiątki razy, czasami na tydzień, więc trochę się przegadało. To są zupełnie inni ludzie, inna kultura, mentalność, przyzwyczajenia. A co do przyzwyczajeń to okropne, dla mnie niecywilizowane... Lepiej jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale durnyście... wy jako niemuzułmanki w ich kulturze macie status kozy /sztucznej lalki z sex shopu itp. Jesteśnie PONIŻEJ ichniej kobiety na drabinie spolecznej a wiec bardzo nisko. Opinia od prawników zajmującyh sie rozwodami typu Polka/Turek . NAGMINNE jest posiadanie przez nich kochanek oraz uwaga bigamia ! B.częste jest posiadanie żony w Europie (biała) i jednocześnie Turczynki w kraju . Typowo jest tak ze nagle Turek znika z forsą ,okazuje sie ża żona Polka nie ma firrmy tylko dlługi .Turek odnajduje sie w swym kraju gdzie buduje dom dla swojej czarnej lubej po czy po islamsku żyją dlłgo i szcześliwie . Lub forsa wyciągana od żony Polki "na biznes" służy do budowy gniazda dla tureckeij rodzinki gdzieś w Anatolii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×