Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzeczony pomaga koleżance..

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Mój partner oznajmił mi dziś, że jego znajoma, poprosiła go o przysługę...Mianowicie zawiezienie jej i dzieci w góry, bo chciała by je zwiedzić i pokazać swoim małym 5 letnim blizniakom, a to daleka droga ...wypad jednodniowy co znaczy, ze mialby byc z nimi i z nimi wracac, narzeczony zgodził się i powiedział mi: że przecież jadę z nimi... ja proszę go o wyjazd od kilku miesięcy... Nigdy nie ma czasu...przestalam więc prosić...a tu on wyskakuje mi dziś z taką informacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem wyrozumiała-skoro zamiast spędzić czas z Tobą jedzie z koleżanką to znaczy, że jest dla niego ważniejsza. Niech więc nie zawraca Ci głowy i z nią będzie. Nie zgodziłabym się na taki układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie jest tatus tamtych bekartow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tego tak nie tłumaczy...ja poznałam ta koleżankę, sama powiedziałam, że wychowanie dzieci samotnie musi być trudne, dlatego gdy prosiła go o kolejną przysługę typu... zamówienie czegoś przez interneto itp nie odzywałam się...ale teraz to dla mnie gruba przesada...i jeszcze to stwierdzenie, że przecież jadę z nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstali się, już dawno temu...nie ma z nimi kontaktu...narzeczony wykrzyczal mi, że jestem osobą fałszywa bo mówiłam, że mi tych dzievi szkoda, a teraz nie chce im pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym go zostawiła. Tak jak pisał ktoś wyżej, widac wyraźnie ze ona jest dla niego ważniejsza niż ty. A to znaczy tyle, że cię nie kocha. Lepiej rozstać się teraz póki jeszcze nie macie ślubu, niż brnąć w ten związek, który i tak nie ma przyszłości. Pamiętaj, że zasługujesz na kogos lepszego, kogoś kto cie będzie kochał, szanował i dla kogo bedziesz ważna. A dla swojego faceta taka nie jesteś. Zostaw go teraz i znajdź kogoś kto będzie ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko on kompletnie nie widzi w tym niczego złego...mówi, że go poprosiła i ze ja tez jadę z nimi, ze nie jedzie sam, a mówiłam ze ją polubiłam i w czym jest teraz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wszystkim tak pomaga...wszystkim znajomym...między nim, a ta kobieta nic nie ma...jestem tego pewna na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, zastanów sie nad swoim związkiem. On naprawdę nie ma przyszłości. Twój narzeczony cie nie kocha. Nie liczy sie z tobą, a jakaś koleżanka jest dla niego ważniejsza od ciebie. Naprawdę chcesz tak życ? Chcesz być z kimś takim? I jeszcze za niego wyjść? Pomyśl o tym że ty juz zawsze będziesz na drugim planie i będziesz kiedyś z tego powodu bardzo nieszczęśliwa. Bo dla niego wszyscy będą ważni, tylko nie ty. Tego właśnie chcesz? Nie marnuj sobie zycia z kimś takim. Zasługujesz na kogos kto cie pokocha i doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz jakie tu baby i chlopy sa zwistne i już Ci autorko wmawiają,ze on Cie nie Kocha.. bzdura!! dalas mu do zrozumienia, ze ja lubisz, ze szkoda dzieci i pewnie dlatego się zgodzil.. wiesz jedziesz z nimi to bezie calkiem fajnie, oczywiście to jej pomysl niech ona placi za benzynę. Pogadaj z nim na spokojnie, sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ta baba chce ci faceta odbić :D nie bądź głupia ona w tych górach będzie bzykać twojego lowelasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni się znają bardzo długo...ona nie jest w jego typie..gdyby chciał już dawno by z nia był...nie wiazalby sie ze mną...podobno chciał pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cze koralik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtórze to co już napisałam dziś Zobacz jakie tu baby i chlopy sa zwistne i już Ci autorko wmawiają,ze on Cie nie Kocha.. bzdura!! dalas mu do zrozumienia, ze ja lubisz, ze szkoda dzieci i pewnie dlatego się zgodzil.. wiesz jedziesz z nimi to bezie calkiem fajnie, oczywiście to jej pomysl niech ona placi za benzynę. Pogadaj z nim na spokojnie, sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko teraz nie mam ochoty nigdzie jechać...co innego gdybysmy my chcieli gdzieś jechać i zaproponowalibyśmy to jej...a tak to on zgodził się jechać...bez rozmowy ze mną i jakimś cudem mnie w tych planach uwzględnił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Ci nie pasuje to go zostaw a on już sobie ulozy z tamta zycie masz problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopiero co pisałaś ze nad jezioro ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna detektyw na kafe!!! Kaszalot na tropie przestępstwa!! Zajmij się czymś buraku!! Autorko pogadaj z tym swoim facetem, to facet oni sami nie wiedzą co mówią. Może chciał dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×