Ile najwięcej wydaliście na pierwszej randce ?

Najwięcej wydałem 300zł na pierwszej randce. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepiej mi było z kobietami, na które wydałem najmniej pieniędzy, albo nawet wcale. Nie dlatego, że dla nich byłem sknerą, ot tak wyszło. Nie warto wydawać pieniędzy na kobietę (mówię o wpędzaniu się w koszta). Bo jeżeli mam pieniądze, to czemu się nimi nie dzielić...

15:43; Generalnie nie potrzubuje niczyich pieniędzy ani poczucia że facet chce mnie kupić lub przekonać do siebie pieniędzmi. Mam swoje pieniądze pod dostatkiem... Naklepsze wrażenie na mnie zrobił facet który właśnie zachował się tak jak ktos wyżej pisze ze powiedział: Teraz jestes moim gościem i ja za ciebie płącie, kiedy ja bede twoim gościem ty zaplacisz za mnie. I tak się umówiliśmy super człowiek wielka klasa i okazał się wspaniałym charakterem

jesli jest szansa ze w perspektywie 2-3-5 randki dojdzie do seksu moge wydac troche wiecej

Od kiedy to czy randka była udana ocenia się w kategoriach finansowych? 600zł.

1 000 000 PLN

dziś - chyba W MARZENIACH!

Od kiedy to czy randka była udana ocenia się w kategoriach finansowych? x U kobiet jest tak od zawsze. Jeśli facet mało wydał to nie jest kobiety wart. Taka logika.

:D

Oj, chyba nie żyję w teraźniejszości, uważam, jeśli zapraszam to finansuję, jak jestem zaproszony to mnie koszta nie interesują, bez względu na płeć. W moim przypadku chciałem się odwdzięczyć za umowę, nie ukrywam, że to dla mnie sporo kasy, przede wszystkim jednak, trudno było nie próbować do takiej laski, do tego jeszcze jak się okazało, wolnej. Nie chce się w niedzielę spalić, na razie wszystko jest na dobrej drodze.

W życiu nie pozwolilbym na to żeby kobieta płaciła, bez względu kto kogo zaprosił.

czyli ona bogatsza od ciebie?

Określiłbym to jako ma “lepsze podłoże”

bogaci starzy? po ile macie lat? A fajna czy rozkapryszona

4500 zł na której mnie nie było. Kto tu będzie mnie uczył commitment żydki?

Jesteśmy bliziutko 30-tki, jak już pisałem, dziewczyna spoko, jak się okazało bryka jest jej brata, na co dzień jeździ prolofurą.

a jaki ma charakter? jest lekko zarozumiala? arystokratka?

Czy ja wiem ? Mnie pasuje, powiedziałbym, że jest takim samym snobem jak ja a czy to jest zarozumiałość czy arystokracja ? Oczywiście, pierwsze wrażenie robi swoje ale cieszę się, że udało mi się ją trochę bliżej poznać.

troche taka paniusia, ale strasznie dobrze druta obciąga i nie ma oporów w seksie nawet sperme lyka... Swietna suka

a ty masz firme? Jestes bogaty jestescie na tym samym poz ekonomicznym

sześć złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Nie, nie mam firmy, pracuję w korpie gdzie miałem praktyki i staż i udało mi się wrócić do Polski. Jestem na „dorobku“.

wyglada na to ze ona jest bogatsza

Czyli co, „nie dla psa kiełbasa“ ?

jeszcze sie o tym przekonasz, panie wroclawiaku ;) kobieta podswiadomie nie szanuje faceta, ktory ma mniej zasobow niz ona. zreszta ty tez jej nie szanujesz, piszac o niej suka i o obciaganiu

właściwie jeśli chcesz miec z nia tylko seks to ok

Chyba widać, że ten od „suki“ to podszyw. To jednak kobiety takie materialistki są ? Kto by pomyślał. XXI wiek. Emancypacja. Dyskryminacja płci brzydkiej. Oj, Polsce jednak jeszcze daleko do Europy.

No są. M.in. dlatego zdecydowanie bardziej wolę facetów.

A co to w tej europie to niby tak inaczej ? Ja mieszkam w Uk od ponad 10 lat i tutaj jest spoleczenstwo klasowe. Nawet brzydka angielka tutaj na ciebie nie spojrzy jezeli nie masz odpowiedniego statusu a te ladniejsze to juz w ogole bez Bentleya nie podchodz/podjezdzaj.

To co, mam podkulić ogon ? Sama dała mi do zrozumienia, że jest mną zainteresowana. Status zawdzięcza ojcu, jest tego świadoma i nie kryje się z tym.