dlaczego szczyt NATO nie może odbyć się gdzieś indziej niz w Warszawie?

po co paraliżować tak wielkie miasto? nie można tego robić w Suwałkach czy Giżycku?

tez tego nie rozumiem, przecież w małej dziurze łatwiej zapewnic bezpieczenstwo, malo jest wiosek i miasteczek wokol Warszawy czy Krakowa ? hoteli od cholery, wynając sale konferencyjną i juz

k****, też tego nie pojmuję robią k***a jakiś cyrk dla bandy nierobów, paraliżują całe miasto i utrudniają życie ludziom którzy tę całą szopkę jeszcze finansują :o Nawet nie chcę myśleć ile to wszystko nas, którzy na to pracują, będzie kosztować; dziś pod stadionem stało kilkadziesiąt wynajętych autokarów i busów, cały parking- ile to musi kosztować. Cała okolica w zasiekach; setki policjantów, zmiany w organizacji ruchu. Noż kur... nie można tego zrobić w jakimś rządowym ośrodku na odludziu???? Pomijam już fakt, że ten "szczyt" to szopka, bo ani to ważne, ani znaczące. Istotne decyzje i tak są podejmowane gdzie ingdziej i na pewno nie w tym gronie

właśnie czytam, że będzie na Zamku królewskim uroczysta kolacja!!! i POLACY nie mogą wejść na plac zamkowy, w piątek wieczór nie mogą iść na plazę miedzy mostem poniatowskim a świętokrzyskim, nie mogą spacerować zieleniecką!! dla mnie to skandal by jacyś obcy byli ważniejsi od rodaków!!!z drugiej strony jeśli to aż tak ważne i Nato koniecznie chciało bawić u nas no to nie ma co dyskutować,