Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Córka chce, bym podpisała petycję w sprawie obrony tej nauczycielki. Co myślicie

Polecane posty

Gość gość
11:22 Talk to hand - mów do (mojej) ręki. Nie interesują mnie twoje wynurzenia. Ten wpis był moim ostatnim odniesieniem do twojego marnego stosunku do nauczycieli i im podobnych. Idź ty poucz dzieci, po tygodniu wrócisz z podkulonym ogonem i zaśpiewasz wtedy czy rzeczywiście to takie łatwe i sam debil tam uczy. No na pewno debil... jak oni niektórzy mają doktoraty. Ty doktorat w telewizji widziałaś tylko. Talk to hand, talk to hand :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli taka sytuacja zaistniała to już można powiedzieć jedno, nie jest to dobre liceum.Dobra placówka potrafi so ie roadzić z problemami swoich uczniów, a może to tylko autorka tak widzi prblem, a grono pedagogiczne i rodzice chłopaka nie mają pojęcia o tej sytuacji? Skoro to takie dobre liceum, to chyba nabór oparty jest na jakimś kryterium, wiec ten chłopak musiał spełniać warunki.Jeśli nie ma żanego kryterim i każdy mozęetam chodzić to nie jest to dobre liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No na pewno debil... jak oni niektórzy mają doktoraty. Ty doktorat w telewizji widziałaś tylko" Ale zco takm doktoraćt mamy profesor Pawłowicz , to dobiero ostoja madrości. przecież jest profesorem. Idz układać asfalt, wrócisz po tygodniu z podkulonym ogonem:):):), no strasznie madre słowa napisałaś, w życiu nie pracowałabym w szkole, nie dość,że dzieci są problemem, to jeszcze banda prymitywów posród nauczycieli.No i to jest włąsnie logika nauczyciela, ten z doktoratem to wybitny człowiek, księdza w pierścień całować, przed rodzicem który jest lekarzem bić pokłony, włazić w d/upę dyrektoroi szkoły, tacy ludzie wychowują młodzież, żal czytać, ale cóż potwierdzasz tylko i tak już wyrobipona opinię o nauczycielach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:25 no tak doktorat to już z automatu madry człowiek, to ,że sama kucasz przed tym co ktoś ma przez nazwiskiem, nie znaczy,że każdy ma takie kompleksy. Masz komplesy ogromne, każdy tówj post tylko to pokazuje, przykre,że ludzie z taką mentalnością mają kontakt z młodzieza, takie ograniczenia łamie kręgosłup. Do Ciebie nic nie dociera, ale to norma wśród nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No na pewno debil... jak oni niektórzy mają doktoraty. Ty doktorat w telewizji widziałaś tylko" Wy tak na poważnie z tym doktoratem?Przecież dzisiaj każdy debil moze skończyć studia i zrobić doktorat, masa oafert za kasę na prywatnych uczelniach. Myśłałam,z e już takie opienie nie istnieją, ale widzę,ze mają się świetnie,przykra sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32 i 36 talk to my hand, baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
."No i to jest włąsnie logika nauczyciela, ten z doktoratem to wybitny człowiek, księdza w pierścień całować, przed rodzicem który jest lekarzem bić pokłony, włazić w d/upę dyrektoroi szkoły, tacy ludzie wychowują młodzież," Niestety ale to prawda, bardzo smutna, ale prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 i przestań już pisać sama ze sobą, bo to naprawdę widać :D Odpisujesz sama sobie, żałosne... widać po stylu i nie tylko. Wszyscy to widzą więc naprawdę skończ waśćka, wstydu oszczędź... A kogo mają w pierścień całować, pracownika Biedronki, który nauką się nie skalał? Wiedza jest cenna, to, że ktoś zdobył wiedzę i ma na to papier świadczy o tym, że jest pracowity. Cenię ludzi pracowitych. Może ty masz inaczej...to idź sobie tak mieć gdzieś indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś już nie pisać, , wieć po co piszesz?To,że ty ksiadza w pierścień całujesz, nie znaczy,że to dla każdego oczywiste, bo moze kogoś innego poza księdzem ma do całowania . Jednak nauczyciele to tłuki. Elita narodu normalnie buahahahahahahhaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32 i 36 talk to my hand, baby ale zacięłas się?No tak to też typowe dla tej ułomnej umysłowo grupy zawodowej buahahahhahahahahaha Najpierw miałaś, nie pisać, teraz się jąkasz buahahahhahaahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47 debilu....w którym miejscu wyczytałaś, że ja jestem nauczycielem? Nie jestem dziecko żadnym nauczycielem, nie chcę być. Ale mam nauczycielkę w rodzinie i wiem, jaki to ciężko kawałek chleba. Nie chcesz wiedzieć. Całować to mogę ale ciebie w d...pę. Albo jednak nie, bo jesteś zbyt ohydna i pewnie się czymś zarażę. Ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47 kazdy nauczyciel to lepsza elita niż ty. Za to ty jesteś elita narodu? Pochwal się osiągami, kasjerko z Lidla. autorko ja bym podpisała tę petycję na złość rakim jak ta 11:47. Najezdza na nauczycieli, pewnie sama jest bagiennym dnem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jeju, nam gorsze rzeczy nauczyciele mówili i nikt skarg nie zgłaszał. Teraz to rodzice przewrażliwieni i nic głąbom powiedzieć nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę takich nauczycieli. Ich czas bicia znęcania się nad dziećmi się skończył. Dzięki Bogu.ja bym nie podpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w którym miejscu wyczytałaś, że ja jestem nauczycielem?" W tym w którym ty wyczytałaś , że jestem kasjerką z Lidla, bez urazy dla kasjerek oczywiście. "pewnie sama jest bagiennym dnem" Doucz się o bagnie najpierw, a potem wypowiadaj.Miałaś już nie pisać, ale paranoja nie pozwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra placówka radzi sobie z problemami uczniów. Cóż za piękne ideały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"11:47 debilu....w którym miejscu wyczytałaś, że ja jestem nauczycielem? Nie jestem dziecko żadnym nauczycielem, nie chcę być. Ale mam nauczycielkę w rodzinie i wiem, jaki to ciężko kawałek chleba. Nie chcesz wiedzieć. Całować to mogę ale ciebie w d...pę. Albo jednak nie, bo jesteś zbyt ohydna i pewnie się czymś zarażę. Ble." Kultura tryska z pyska buahahahhahahahahahaha całuj pierścień księdza buahahahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie to tylko ideały, a rzeczywistość jaka jest każdy widzi, więc nie ma potrzeby powielania mitów i legend o dobych placówkach i mądrych nauczycielach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to ja, ta od epilepsji. Widzisz mi rodzice mogli bez problemu zalatwic szkole specjalna lub nauczanie indywidualne ale, na szczescie, nie zrobili tego. Chodzilam do normalnej szkoly. Nauczyciele wiedzieli, ze jesli bede sie zle czula, a tak bylo dzien przed atakiem, to moga troche odpuscic. Ale kiedy doszlam do siebie to rodzice pilnowali zebym szybko nadrobiła braki. Sama tez bylam zmotywowana. Wiec ten chlopak w klasie Twojej corki znalazl sobie po prostu wymówkę. Poszedl do liceum z wysokim poziomem, bo myslal pewnie, ze sie przez nie przeslizgnie. A nauczyciel nie powinien zaniżać poziomu dla jednego ucznia. I tu powinna byc interwencja rodzicow. Czyli albo pilnowac chlopaka zeby wzial sie do roboty, a jesli nie daje rady to przeniesc go do szkoly niższym poziomie lub szkoly specjalnej. Ja skonczylam studia. Na egzaminie dostalam ataku, stres, niewyspanie i bach. Moglam wybłagać zeby odpuścili i wpisali ze zdalam prawda? Ale nie zrobilam tego. Podeszłam do poprawki w normalnym trybie, bo nigdy nie używałam swojej choroby do wzbudzania litości czy tez czerpania korzyści i usprawiedliwiania lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:59 za to ty nie masz paranoi, mnożąc te wywody swoje.... przyganiasz jakiejs osobie a sama tutaj hmm..delikatnie mówiąc twoje wpisy wyglądają, jakby pisała je osoba psychicznie niezrównoważona. Pisane na szybko, ty ugotowana do temepratury wrzenia, podniecona, ciśnienie ci skacze... i kto tu ma paranoję ..żadnego wpisu komuś nie odpuścisz...widać pod kopułą już nie bardzo tam wszystko hula jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:03 No i widzisz, masz mądre podejście. Przynajmniej nie gnębiłaś sobą nauczycieli, bo znałaś swoje możliwości. Zgadzam się, ten kolega z klasy mojej córki jest po prostu wygodny. Poszedł do dobrego liceum, bo myślał, że skoro ma dobrą opinię w mieście, to będą tam mu jakoś pomagać. Tymczasem liceum to nie jest instytucja charytatywna czy ośrodek kształcenia ludzi z trudnościami. Szkoda, że tak wielu rodziców tego nie rozumie i na siłę pcha tam dzieci albo pozwala im tam pójść, widząc, że ich Krystianek czy Tomeczek jest po prostu nieukiem albo ma za niski iloraz inteligencji i po prostu nie ma do tego żadnego drygu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama - nauczyciel wychowania przedszkolnego aktualnie jest na zwolnieniu od psychologa. Do takiego stanu psychicznego doprowadziły ją rozwydrzone bachory, na które przez cały rok szkolny nie znalazła sposobu żeby nad nimi zapanować a jest bardzo dobrym pedagogiem z 20 paro letnim stażem. Nigdy nie miała problemów z dziećmi. Jeden się trafił lata temu, który miał ADHD, ale w tym przypadku rodzice ściśle współpracowali z nią, chodzili, pytali i stosowali się do wszystkiego. Dziś ten chłopak idzie do najlepszego liceum w mieście! Ale to jest zasługa tego, że rodzice o niego walczyli, że współpracowali z przedszkolem a potem ze szkołą. Natomiast w przypadku tego co moja matka przeszła teraz (do tego problemy zdrowotne doszły jeszcze) wykończyło ją totalnie. Jeden dzieciak jest z patologicznej rodziny, jak widzę tę jego matkę to mnie zbiera na wymioty, zęby czarne co drugiego nie ma wcale, włosy zawsze tłuste, śmierdzi no obrzydliwość po prostu fuj :o i nie radzi sobie z tym dzieckiem zupełnie, ma już dorosłe dzieci ten się przydarzył...sama ona ma 50 lat więc energii już też nie ma żeby nad tym dzieckiem chociaż spróbować zapanować. A drugi to ma jeszcze lepszą mamusię, która na pisemne wezwanie dyrektorki w sprawie zachowania jej dziecka stwierdziła, że ona może przyjść jak nie będzie miała klientki w salonie fryzjerskim w którym pracuje. Nosz k***a dyrektor ma się do niej dostosować?! Co to ma być? :o przez cały rok mojej mamie nie udało się zamienić z nią zdania bo ona ma to w d***e. Na zebrania nie przychodzi, na przedstawienia też nie. Głupia gówniara, samotna matka...jeszcze tego dzieciaka bije. Nie dość, że spędza z nim godzinę dwie dziennie, dzieciak jest w przedszkolu do końca, wychodzi ostatni to odbiera go babcia i i idzie z nim do domu a mamunia wraca 19 20 i tylko kładzie go spać w sumie :o to jeszcze ma metodę wychowawczą klapsy itp :o Dzieciak sam o tym gada. I szkoda mi nauczycielek, które muszą się z takimi dziećmi użerać, które każde zajęcia potrafią rozwalić bo nie słuchają wcale itp tak i szkoda mi tych dzieci, które mają nieudolnych, głupich rodziców...którym się nie chce popracować nad dzieckiem, zasięgnać rady specjalisty psychologa dziecięcego, którym nawet z nauczycielką nie chce się porozmawiać. Po prostu mają w doopie własne dzieci. Pzykre to i smutne. A potem gadanie, że nauczyciel nieudolny :o guzik prawda...gdyby nie panował nad całą grupą to faktycznie można się przyczepić. Ale dzieci na przestrzeni lat się tak zmieniły, że to szokuje. Moja mama ma porównanie między dziećmi jakie były 25 lat temu a teraz. Jest ogromna przepaść, zero zasad, kultury, obowiązków, dyscypliny w wielu przypadkach. Tragedia. I to nie jest tylko moje zdanie i mojej matki nauczycielki. One starsze stażem wszystkie mają powyżej dziurek w nosie pracy, którą kiedyś kochały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 zgadzam się. Teraz g****ażeria jest roszczeniowa i rodzice też mają tych swoich półgłówków za zdolniachy...a to zwykłe zera najczęsciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 12:24 Dodam jeszcze, żeby nie było, że moja mama coś sobie ubarwia i dramatyzuje. Nie. Bywałam u niej niemal codzienne około 30 minut bo moje dziecko chodzi do tego samego przedszkola, jest w innej grupie oczywiście. Zawożę go na 8 bo tak trzeba a do pracy mam na 9 200 metrów dalej więc zawsze sobie do mamy wejdę zamienić parę słów jak ma czas, ja nie to siedzę tam sobie i obserwuję te dzieciaki. Niektóre są przekochane, przeurocze no cud miód malina :) ale tę dwójkę o której już pisałam to ja sama osobiście bym rozszarpała! Nie wytrzymałabym tam godziny! Wchodzi dyrektorka mówi do nich a oni w twarz jej się śmieją :o no za moich przedszkolnych i szkolnych czasów jak się dyrektor na horyzoncie pojawiał to wszyscy stali na baczność niemalże! A nie było to wcale tak dawno jakby się mogło wydawać...teraz? Dzieciak jest w stanie na nauczyciela napluć nawet i co gorsza jest bezkarny... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym podpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×