Też znacie osoby, które mają dochody na czarno a chodzą do mops po zasiłek?

Nie narzekać na 1000, tylko to jest na rok, a co potem? Co jak dziecko pójdzie do szkoły, wyprawka dla pierwszoroczniaka to jakąś pomyłka, ubrnaia drogie, jedzenie drogie. Co po roku?? Oddać do żłobka? W państwowym nie ma miejsc, bo dalej problem jest w tym, ze uczciwy obywatel nie ma pierwszeństwa, prywatny? Więcej sie wyda niż zarobi. Poza tym, z dzieckiem kobiet nie chcą zatrudniac. Co do zgłaszania picia, chętnie to zrobię jak tylko zobacze ale nie obracam sie w takim towarzystwie, nie znam pijaków. No i nie każdy ma wybór przy szukaniu pracy, teraz same zlecenia, a praca na stale stabilna, taka gdzie smailo można planować dziecko to chyba kolo 40 moglabym to dziecko mieć... O ile sie tak pracę w ogóle dostanie

Poczytajcie sobie na temat tzw. Kominkowego miało to być dla wszystkich ABSOLUTNIE ale zaczęły się proesty BAB SIEDZĄCYCH na bezrobociu , które zaczęły sapac gdy praca nad ustawą zaczęła nabierać tempa. W konsekwencji dostały tą zapomogę tylko studentki,bezrobotne i rolnicy a nie Wszyscy jak miało być.

Tzw.kosnikowego *

A ja znalazłam dobrze płatna prace, miałam obiecana umowę o prace po okresie próbnym i sie nie doczekalam, zaszlam w ciążę, no coz ,bywa i to moja wina, ze pracowałam na zleceniu? I tak dobrze, ze sobie oplacalam dobrowolne chorobowe przynajmniej do końca ciąży jestem chroniona i mam jakieś pasci, szkoda tylko, ze człowiek tak sie nabiera na te obiecanki umowy

Kosiniakowe dostaje każda kobieta, która nie ma prawa do zasiłku macierzynskiego, również te zatrudnione na umowy częściowe typu 1/2 1/4, wtedy państwo doplaca im do pełnego tysiaca

po roku to kończy się macierzyński i czas wracać do pracy... to co piszesz o patologii która wszystko przepija skoro nikogo takiego nie widziałaś!!! matko wszystkch się czepiać jak mi źle to co mają ci całe życie 1000 zł dawać?? No wszystko drogie to się nie decyduj na dziecko albo zrób sobie trójkę i nie będziesz musiała pracować!

Moj maz,na czarno ma od trzech tysiecy ,na umowie mialby 2 tys.I mam zasilek na dzieci cale 210 zl,rzeczywiscie majatek.Ale ja pracuje na umowe,wiec spokojnie jakies tam podatki place.

Ludzie, czytajcie ze zrozumienie. Tutaj pisza o ludziach, który celowo ukrywają dochody, zeby czerpac od państwa kosztem innych. Nie pisał autor o zapitej patologii.

A jak ludzie cale zycie maja pod gorke i nie potrafią sobie znaleźć pracy za 3 kola na umowie o prace, to co? Maja nie mieć dzieci? A tacy, co robią na lewo, przekręty, niby ich ie stać a jednak stać, t ma być fair? I e Wrócić do pracy jak sie ja straciło bo zlecenie to wiadomo, ze nara i nie wracaj? Hehe dobre sobie... A i wrócić do pracy z dzieckiem rocznym... Powodzenia. Jak juz ktoś napisał, w żłobie nie ma miejsca dla takich ludzi, a prywtny drogi, to pomysł człowieku, jak ta kobieta ma wrócić do pracy po roku?!

wyobraź sobie że też nie mam 3000 na umowie nie mam wybudowanego domu i nieraz mnie ktoś oszukał i doskonale wiem że życie sprawiedliwe nie jest bo biednemu wiatr zawsze w oczy. ale niedawno nie było nic więc chyba dobrze ze jest te 1000 zł przez rok ale nie dalej trzeba narzekać, trzeba narzekać bo nie było nic a teraz dają 500 zł?? niby jak rząd ma rozgraniczyć tych co wydadzą kasę na siebie a tych co na dzieci? jak masz zlecenie to szukaj czegoś innego nie musisz mieć dzieci w wieku 25 lat, siedź sobie w domu z dzieckiem i 15 lat ale na całym świecie kobiety jeszcze szybciej wracają do pracy..

Ja mam oficjalnie na umowie 400 zl, zarabiam 6 razy tyle. Maz ma 900 zl na umowie, zarabia 5 tysiecy. Mamy ubezpieczenie, skladki emerytalne i rentowe i... bierzemy 2 razy po 500 zl plus rodzinne czyli lacznie ponad 1200 zl. I nie interesuje mnie czyjąś zazdrosc. Nikomu nie zabieram wiec o co chodzi.

A o to, ze ktoś pracuje zeby miec emeryturę na normalnej umowie, zarabia na styk i nie dostanie 500 ne jedno dziecko. O to tutaj chodzi. Każdy myśli innymi kategoriami al jak cos chce sie w tym kraju robić legalnie to mu państwo pokaże środkowy palec.

no właśnie nie wkładasz a zabierasz gdzie inni przy dużo niższych zarobkach muszą wkładać a zabrać nie mogą

21:58 Płacimy z mezem podatki? Płacimy. Wiec ja nie widze zebym komus zabierała. Uprzedzając, takie umowy mamy od samego poczatku czyli od 6 lat. I tak dobrze, ze mamy umowy, bo w tych czasach to o umowę o prace ciezko. A tak płacimy podatki, skladki na emeryture, ubezpieczenie wiec w razie wu nie zostajemy bez pieniedzy, ubezpieczenie grupowe i bierzemy tez świadczenie z 500+ i rodzinne.

Aha i w zeszlym miesiacu mielismy kontrole z opsu bo ktos życzliwy doniósł, ze zarabiamy sporo. I co? I nic. Pity pokazaliśmy, umowy rowniez i zadzwoniliśmy do pracodawcy, ktory potwierdził, ze zarabiamy tyle co na umowie bo ja na 1/4 etatu a maz na pol, bo nie mamy mozliwosci pogodzenia pracy z opieka nad dziecmi. Kobieta zapisała wszystko, a my w zeszlym tygodniu dostalismy pismo, ze nie zauważono zadnych nieprawidłowości i stan faktyczny zgadza sie z tym co przedstawiliśmy w dokumentach. A za 2 tygodnie lecimy sobie na wakacje

21:54 masz się czym chwalić że dochodu nie wykazujesz i okradasz podatników... wywłoka

Może jakoś życzliwy arab p*****lnie bombę akurat w twoim samolocie :D:D

22:38 Och jaki piekny jezyk, nie ma co. Zal ścisnął tylna czesc ciala hahaha.

Żal to cie ścianie, jak twojemu mężowi albo tobie cos sie stanie, i g****o dostaniesz, a nie rentę, a dupsko będzie trzeba podcierac. Mam nadzieje, ze chociaż dzieci na oszustów podatkowych w takiej chciwości nie wychowujesz :)

Nie boj nic. Lata pracy mamy, skladki odprowadzamy,mamy swietne ubezpieczenie wiec o nasz byt sie nie martw. Martw sie raczej tym, ze twoje dziecko porzadnie nie jada, nie mozesz sobie pozwolic na przyjemnosci i nie zapewniasz tego dziecku. Pewnie przykro mu slyszec jak mamusia mowi, ze na wycieczke nie pojedziecie hahaha.

22:58 za to ty się szczyć dalej że kradniesz. Na złodzieju czapka gore :) jeździsz za kradzione, kradzione nie tuczy. My z męzem jeździmy za uczciwie zarobione pieniądze. Jak ktoś nie umie uczciwie to kradnie. Proste

Jade za swoje, zarobione haha. Jak mowi definicja "500 zl na dziecko" tak zgodnie zna te pieniadze jak i rodzinne przeznaczamy tylko na dzieci. I mozesz sobie pisac co chcesz, po prostu zazdrościsz, ze ktos umie myslec w przeciwieństwie do ciebie i twojego meza fajtlapy,ktory nie potrafi zarobic na porządny byt. A my mamy miesiecznie 8,5 tysiąca i dobrze nam z tym,bo mozemy tez zabezpieczyć przyszlosc dzieci. A ty co dasz swojemu dziecku na start w dorosłość? Dobre slowo czy zasady hahaha

23:07 chyba mnie z kimś mylisz. My mamy 15 tysięcy na rączkę miesięcznie, jedno dziecko i zarabiamy uczciwie, mąż na kontrakcie a ja umowa o pracę. I niczego nam nie brakuje a ośmioma tysiącami twoimi to ja sobie buty wypycham...

tak,znam taką ale nie na wsi bo mieskamy w miescie. a poza tym, teraz nie trzeba stac w kolejce od rana po zasiłek bo mozna wysłac wniosek poleconym. poza tym wniosek wysyła się raz w roku.