matka gada że jestem gruba a ważę 49kg przy wzroście 1.57m

ciągle mi gada, że wyglądam jakbym była w ciąży, ze mam wielki brzuch, wielka dupę itd (sama siebie uważa za zgrabniejsza choć ma większy brzuch niż ja, ale tłumaczy się że ona jest po porodach...) nie mam wielkiego brzucha w talii mam 62cm a to nie jest dużo przecież (nosze XS/S) normalnie zła jestem gdy mi coś takiego mówi, choć to nie jest prawda jeszcze niedawno latami narzekała że jestem chuda, że mi kości widać, że źle to wygląda, patrzeć nie można (ważyłam 41kg), w ciągu 2 lat starałam się przytyć żeby te kości poginęły i żeby mieć jakieś kształty, udało się, przytyłam 8 kg jestem szczęśliwa a ona wyskakuje mi że jestem gruba i że mam wielki brzuch, tyłek :o (w biodrach, pupie mam 94cm ale to chyba nie jest dużo?) no już siły na nią nie mam :o

Ważne abyś ty wiedziała, że masz prawidłową sylwetkę. Mama chyba zazdrosna o młodość.

A masz fałdy na brzuchu?

nie mam fałd, mój brzuch nie jest po prostu w 100% płaski ale mam normalną budowę uważam że teraz jestem w sam raz, kości nie widać ale też i przy kości nie jestem, jestem po prostu szczupła

w jakim wieku jesteś

mam 20 lat a to ma znaczenie ile mam lat?

49 kg to pewnie musisz bardzo fajnie wyglądać 41kg to za mało

Jeżeli masz jakikolwiek tłuszcz, to mama ma rację. Nie ma sensu hodować nawet kilograma sadła.

gość dziś Właśnie nie ma racji zbyt mało tkanki tłuszczowej powoduje rózne choroby tak jak przy otyłości. Sylwetka Fit jest nie zdrowa według najnowszych badń

ale ciało składa się też z tłuszczu i pełni on przecież bardzo ważne funkcje - chroni ciało prze utratą ciepła - umożliwia utrzymywanie narządów wewnętrznych w prawidłowym położeniu - ochrania narządy prze urazami mechanicznymi - zapewnia energię powstającą w wyniku spalenia tkanki tłuszczowej - stanowi elementy budulcowe nie mówię żeby się roztyć, ale tłuszcz mimo wszystko też jest ważny w naszym organizmie i każdy go ma mi osobiście nie podobają się takie super wysportowane sylwetki u kobiet pewnie mam trochę tłuszczyku, ale trochę nie jestem ani gruba ani przy kości przecież

twarz też się składa z tkanki tłuszczowej każdy ma więc pozbywanie się tego i odchudzać się jak to robią dziewczyny z siłowni jest nie wskazane dla zdrowia.

ar ba dziś to taka sylwetka jest w porządku nie za chudo nie za grubo tylko w sam raz :) musisz się czuć kobieco. Tłuszcz chroni też przed infekcjami i chorobami według najnowszych badań.

Musisz wyglądać bardzo apetycznie ;) szkoda że nie ma takich dziewczyn w moim otoczeniu ;)

nie lubie takich co nie mają tkanki tłuszczowej aż mnie odrzuca

nie wiem czy fajnie wyglądam, ale uważam że o wiele lepiej i mam bardziej kobiecą sylwetkę (miałam 76-60-85, teraz mam 87-62-94 więc uważam że jest lepiej :) )

Nie chodzi o figurę (a widzę, że jest spoko) ale o relacje z matką. Nie znam osobiście żadnej matki, która by się w taki niedorzeczny sposób czepiała córki. To jakieś chore. Tak się składa, że jako nastolatka miałam 2 kg za dużo, mamę mam szczupłą, ale nigdy przenigdy nawet słówkiem się nie zająknęła, że coś jej się nie widzi.

no to wyglądasz super dziewczyno ! błagam cie nie rób z siebie chudego szczura takiego jakie są teraz w modzie... masakra. Jak sie twojej mamie nie podoba twoja figura to mozesz powiedziec ze bardzo dobrze bo ty masz sie podobać mężczyznom a nie kobietom :)

Nie biadol dziecko szukasz pochwał że ważysz 49 kilo ? 94 masz w biodrach ? To zad masz jak beka

ona taka jest, zawsze jej cos przeszkadzało potrafiła mi dokuczyć bo jestem niska (ona ma 1.68) ale to też nie moja wina przecież :o a mimo to potrafiła sobie z tego żarty strugać bardzo przeszkadzało jej to że jestem taka chuda, bo każda bluzka wisiała na mnie jak na wieszaku, juz nawet klnela na mnie z tego powodu, przytyłam to też jest zle i według niej mam wielki brzuch i tyłek jestem szczesliwa ze chociaz dala mi spokój z makijażem i fryzurami bo też jej przeszkadzało że sie nie maluje, nie czesze się itd jak skończyłam liceum to dopiero przestała mnie wyzywać z tego powodu, a tak to całe gimnazjum, liceum słyszałam niemiłe rzeczy :o

94 to nie jest dużo, przecież to rozmiar S dziewczyna ma ładny tyłek a nie płaskod***e

taaaaaaak powinna miec z 80 w biodrach a nie prawie setke dupa jak stary sosnowiec

80? tyle to ma tylko dziecko

gość dziś taaaaaaak powinna miec z 80 w biodrach a nie prawie setke dupa jak stary sosnowiec x jak chcesz miec dziewczyne z ciałem 10 latki to idź do podstawówki :D a autorka ma świetne kształty, nic tylko pozazdrościć i żałować że takich dziewczyn nie ma w moim otoczeniu. Do tego się nie maluj****ajka.

wrzuć fotkę to ocenimy

nie jestem osoba która wrzuca, pokazuje swoje zdjęcia nie lubię ich robić dlatego nawet na fb nie mam żadnego swojego (chociaż i tak fb służy mi tylko do komunikowania się z klasa w sprawach zajęć) x a jeśli chodzi o temat to nie wiem czemu mama mówi takie rzeczy, ale zawsze w jakiś sposób mi dogryza czy też sprawia mi przykrość

ar ba dziś masz sylwetkę bardzo kobieca i tylko takie kobiety mnie interesują :) jesteś bardzo wartościowa i nie dajesz sobie wejść na głowę plus dla ciebie

http://m.papilot.pl/z-zycia-gwiazd/gwiazdy-z-najwiekszymi-posladkami-zdjecia-w-bikini-wymiary-bioder,28245,5 Wychodzi na to, że masz większą dupę od J Lo. Dla facetów, którym zabrakło wyobraźni link :P

nie wiem czy to jest kobieca sylwetka, bo dalej słysze że jestem dechą :D hehe :P ale z pewnością jest o wiele bardziej kobieca niz była i jestem zadowolona ze swojego wyglądu :) jednak denerwuja mnie komentarze mamy na ten temat bo sama jest wieksza ode mnie a gada że ja jestem grubawa

To ją spytaj, czy też miała taką wredną matkę. Spytaj skąd jej się ta złośliwość bierze, bo matki koleżanek je wspierają, a ona tworzy mur między wami. Musisz się powoli odcinać i pokazywać, gdzie jej miejsce.

o ile wiem to babcia jej nie docinala, nie interesowala sie tym ona ma chyba po prostu taki wredny charakter, że lubi dokuczyć dopiec :o ale to i tak najczęściej mi dokucza