Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwód a dzieci zostana z mężem

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy 7 lat po ślubie. Po urodzeniu dziecka dopadła mnie depresja poporodowa. Leczylam się prawie 2 lata. W tym czasie mąż mnie zdradził. Kiedy odkryłam prawdę to się przyznał i powiedzial ze czuł się zaniedbany ze chcial zwrócić na siebie uwagę i ze to ogólnie moja wina bo zamknęłam się w swoim świecie. To fakt że przez długi czas się nie kochalismy i wogole ale depresja to straszna choroba. Nie odeszlam od niego wtedy. Obecnie mamy już dwójkę dzieci i myślałam że mu wybacze ale nie umiem. Chce odejść. Zamierzam złożyć pozew. W sumie od jakiś dwóch lat żyjemy pod jednym dachem ale osobno. On dużo pracuje a czas wolny spędzamy z dziećmi ale nawet nie rozmawiamy. Był czas ze się starał zabiegał ale już odpuścił. Śpimy osobno i jestem bardzo samotna w tym chorym układzie. Dostałam propozycję pracy w innym mieście i chce wyjechać a dzieci niech zostaną z nim (5 lat i 2 lata ). Myślę że wtedy będę lepszym rodzicem. A on niech będzie z nimi cały czas. Wiem ze serce będzie mi pękać każdego dnia bez dzieci ale tak będzie lepiej. Może mój mąż w końcu zrozumie co znaczy zajmować się dziećmi na codzień a ja będę spędzać z nimi czas tylko na przyjemnosciach bez tej całej otoczki prania prasowania nakazów i zakazów. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki cham jeszcze zwalił na Ciebie odpowiedzialność, za zdradę :O Powinien zasmakować co to jest opieka nad dziećmi, jaka to męcząca odpowiedzialność. Tylko jak dzieci to zniosą, chyba nie powinnaś ich porzucać za małe są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kobieto zrozum jaka krzywe wyrzadzisz dzieciom opuszczjac je w dodatku takie malenstwa. One potrzebuja matki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradził Cię, bo czuł się zaniedbany i to jeszcze Twoja wina? Idiota, mam nadzieję, że nigdy niedopadanie go depresja, nie będzie musiał się zmagać z ciągłymi myślami o samobójstwie, palant. Tego małżeństwa i tak nie uratujecie , więc pomyśl o sobie, rozwijaj się. Jeśli będziesz się dobrze czuć w takim układzie, jako rodzić dochodzący, to jak najbardziej wyjedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest najlepsze rozwiazanie, będziesz miala tylko blaski macierzynsta bez cieni :) szanowny maz troche wydorosleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poco sie decydowals na drugie dziecko matko jak chcesz im obojgu taka krzywnde zrobic-opuszczajc je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One potrzebuja matki X Dzieci potrzebują tak samo matki, jak i ojca. Gdzie był ojciec jak matka chorowała i potrzebowała pomocy? Zdradzał ją, rozbił rodzinę. Zdradzają matkę swoich dzieci, traci się pełną rodzinę, którą tworzą. To już nie te czasy, kiedy dzieci zostawiano TYLKO matką, niech ojcowie zobaczą jaki to zap*****l, ogarnąć pracę na pełnym etacie, zająć się domem i dwójką dzieci. Ciekawe jak długo wytrzyma Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończcie pierdolić, że je krzywdzi! Jak ojciec zostawia rodzinę dla innej, to co? Nie krzywdzi dzieci? Wszędzie piszecie, ze dobrze, bo nie kocha żony, to po co trwać w takim małżeństwie! Autorko, pomyśl o sobie, niech facet zobaczy jak to jest z dwójką dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmjgadtm
dzieciom wyrządzisz ogromną krzywdę,ch...ja olej ale bądz z dziećmi,one ciebie potrzebują,nie mają w tym winy,przynajmniej dopóki są takie małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takim maly dzieciom bardziej potrzebna jest matka niz ojciec. jedny jestescie durni jak tego nie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem bardzo dobra decyzja autorko. Jestes zwyklym smieciem ktory przegral zycie i nie nadajesz sie do zycia w zwiazku.Powiedziala bym nawet ze nie zaslugujesz na milosc drugiej osoby. Przestan walczyc z depresja i odbierz sobie zycie, zrob to dla swoich dzieci. To ty jestes winna tego ze dzieci beda pochodzily z rozbitej rodziny. Jestes slabym i nic nie wartym balastem, nic nie dajacym od siebie zerem bez szansy na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam nadzieję, że kiedyś popadniesz w silną depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le co z was za egoisteczne pokolenie bab co bez mrugniecia okiem zostawiolby swoje dzieci do tego takie male niewinne. Autorka chce ukarac meza a wieksza kare, bol zada niewinnym dzieciom zostawiajac je-psychicznie zada im taki ogromny cios. Jak chce ulgi w opiece to niech poda meza o odpowiednio wysokie alimenty, ktore pozwola jej zatrudnic jakas pomoc do opieki nad dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiaj dzieci. One nie są winne ani zdrady twojego męża, ani twojej depresji. Nie zasługują na takie traktowanie. Pisząc to wszystko tutaj sprawiasz wrażenie jakby dzieci były dla ciebie ciężarem, porażką życiową. Dzieci to nie mebel który można przestawić, wyrzucić z własnego życia. Całą tajemnicą twojego stanu jest to że nie dojrzałaś do bycia matką. Każdy ma załamania, wątpliwości, tym bardziej bycie rodzicem nie jest proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka po depresji to jeszcze rozumiem ze chce dzieci zostawic ale Wy wszystkie co jej przytakujecie w tej decyzji czy aby na pewno tez nie chorujecie na glowe moze tez czas sie zdabac pod katem depresji bo normalne to nie jest ze nawolujecie kobiete zeby zostawila malenkie dzieci. CHHOOREE BABSKA NA UMYSLE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta p-i-z-d-a-aaz godz 13.09 co pisze o autorce i co jej doradza zrobic to jest dno,dno 13.09 pamietaj zmora wisi nad toba zebys ty nie musiala skonczyc zle idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pumpkin777
Droga autorko, sama mam jedno male dziecko i mam dosc, wiec nie wyobrazam sobie miec jeszcze jednego. Rozumiem cie, jestes psychicznie wykonczona, zawiodla cie najblizsza osoba, wiem tez jak dzieci potrafia wykonczyc czlowieka. Ostatnio, po praktycznie dwoch latach zajmowania sie tylko dzieckiem, studiowaniem, wyjechalam sama na miesiac. W tym czasie maz zajmowal sie synkiem, nawet nie wiesz jak odzylam! Zaczelam cieszyc sie zyciem, odzyskalam dawna radosc. Synek w tym czasie rozmawial ze mna tylko przez telefon i nie wydawal sie jakos pokrzywdzony (ma ponad 3 lata wiec juz kumate dziecko). Twoje dziecki nie sa niemowlakami a to wlasnie niemowleta potrzebuja glownie matki.RATUJ SIE! Nie wyjezdzaj, aby dopiec mezowi, tylko zeby odzyskac dawna rownowage. Nie daj sobie wmowic, ze jestes zla matka. Chyba lepiej dla dzieci zeby widzialy mame od czasami ale usmiechnieta i pogodna niz wiecznie wkurzona i sfrustrowana (to gorzej wplynie na ich psychike). Z tego co czytam (a moge sie mylic) masz podobny typ osobowosci do mnie- troche introwertyczna, lubiaca cisze i spokoj. Takie osoby jak my latwo wpadaja w depresje, gdy pojawiaja sie dzieci, halas, brak dobrego snu. Jesli wiec masz zaufanie do meza i wiesz, ze poradzi sobie z maluchami to jedz. Jak bedziesz uwazala za slusze to za jakis czas wrocisz do dzieci na stale, ale na razie musisz wyjechac, bo inaczej mozesz miec nawrot depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś " Z tego co czytam (a moge sie mylic) masz podobny typ osobowosci do mnie- troche introwertyczna, lubiaca cisze i spokoj." Zapomniałaś dodać że tak jak autorka masz w sobie EGOIZM. Pomyślcie chociaż raz o uczuciach dzieci. Dla ciszy i spokoju trzeba było nie zachodzić w ciążę tylko się zabezpieczać. O tym nie pomyślałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorkę
to prawda,poniekąd rozumiem autorkę,jesli teraz nie wyjedzie moze skonczyć sie to tragedią,u nas w PL jest tak że jakos dziwnie rozumiani są opuszczający rodzinę tatusiowie ale jak matka wyjedzie to jest najgorszą wywłoką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorkę
o ile ojciec jest odpowiedzialny mogłabys wyjechać na jakiś czas ale dla dobra dzieci ja bym zrobiła tak jak ktos juz radził,podać męża o wysokie alimenty,szukać pracy i do pomocy zatrudnić gosposie,odetchniesz troche a dzieci nie stracą na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorkę
dzieci szybciej zrozumieją ze mamusia jest chora niz ze wyjechała,nie wiesz jak ważna jest dla dziecka obecnosc matki,ojciec moze wyjezdzać na całe miesiące i dzieciak tak tego nie odczuje jak całkowitego braku mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
Jak to czytam to mnie huj/j strzela jak chcesz odejść to śpi/er/da/laj sz/mato a te co ci doradzają pier/dol/one hipokrytki facet też ma potrzeby a wy uważacie że łaskę robicie jak nogi rozkladacie a potem zdziwienie że mąż odszedł mężczyzna ma wiele większe potrzeby seksualne przez to że ma mniejszą przyjemność a instynkt każe nam się tak zachowywać szkoda że cię nie zostawił samej z dzieckiem jak miałaś depresję K/URW/O TEGO ŻYCZĘ WSZYSTKIM WAM PIE/RDO/LONE DU/PO/DAJKI połowa z was co piszę na tym forum zdradza swoich mężów i to regularnie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babyachtebaby dziś Człowieku idź się lecz. Jak nie masz pojęcia czym jest depresja, to się tępaku nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Z depresji się wyleczylam już dawno. Na samym początku drugiej ciąży dowiedziałam się o tej zdradzie. To był jednorazowy skok. Dla dobra dzieci nie chciałam kończyć tego związku. Próbowałam jakoś żyć z mężem ale nie dało się. Do dziś mam żal ze zdradził kiedy byłam chora. Ja nie czuję się winna. Nie chce zostawić dzieci i wcale ich niewidywac. Nie mam ich dość. Chce być obecna w ich życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
Wiem co to jest bo matka mojej byłej to miała i albo dwa tygodnie leżała w łóżku i nawet się nie wykapala albo dwa tygodnie latała jak po/je/bana i o wszystko się czepiala a ty sz/ma/to sama jesteś tepa ci/pa. Jak by w Polsce było prawo szariatu to byście wiedziały gdzie wasze miejsce zrobiła dwójkę dzieci niech bawi a pewnie sobie myśli ze teraz poleci w długą życzę jej szybkiego powrotu do ciąży tylko mam nadzieję że następny ja kopnie w du/pe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pumpkin777
dziś No niestety, ale najwazniejsza jestem ja, moje dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne. Jesli to oznaka egoizmu to po prostu jestem egoistka. Mysle, ze spokojna, zrelaksowana i usmiechnieta kobieta wiecej da dzieciom i mezowi niz wiecznie sfrustrowana i zameczona matka polka. Mam taki system wartosci: ja, maz, dziecko, reszta swiata. Kazda kobieta z dziecmi ma taki moment by rzucic wszystko w cholere i uciec, ale nie moga bo od dziecka wpaja im sie, ze kobieta ma sie poswiecac. Jesli nie ma innej opcji (nie ma meza, rodziny do pomocy) to trzeba z dziecmi zostac, ale jesli ma sie ta pomoc to trzeba z niej korzystac. Popatrz na facetow, sa w wiekszosci dochodzacymi rodzicami, maja swoje zycie, kolezkow, piwko, a kobiety co maja? Stolce w pieluszkach. Wszystkie kobiety walcza o rownouprawnienie i co sobie wywalczyly? Nadal haruja w domach z ta roznica, ze haruja jeszcze w pracy. A faceci sie ciesza, bo maja w domu zonki, ktore jeszcze przynosza gotowke. Trzeba zagonic mezow to opieki nad dziecmi, zrelaksowac sie, pojsc w gory, odetchnac do cholery. Kobiety tez sa ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
Wystarczy że mąż nie będzie chciał opiekować się dziećmi bo mam nadzieję że taki frajer nie jest miałaś depresję kto się tobą i dziećmi opiekował kto na was robił taka wdzięczność za dwa lata nianczenia cb i dziecka a a on nie cierpiał jak ty leżałaś całymi dniami w łóżku teraz chcesz się bawić a niech on dalej dzieci bawi SZ/MA/TO ZAJ/EBA/NA będzie frajerem jak na to pójdzie na jego miejscu jak byś mi to oznajmiła na drugi dzień już bym w UK siedział i klepal murzynke po d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy że mąż nie będzie chciał opiekować się dziećmi bo mam nadzieję że taki frajer nie jest X A facet to co? Książe? Też jest ojcem, też musi się nimi zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie kobiety walcza o rownouprawnienie i co sobie wywalczyly? Nadal haruja w domach z ta roznica, ze haruja jeszcze w pracy. A faceci sie ciesza, bo maja w domu zonki, ktore jeszcze przynosza gotowke. X Popieram Cię w 100%. Jak równouprawnienie, to w dwie strony. Niech faceci sprzątają, gotują, robią zakupy i zajmują się dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
No kto się tobą, opiekował jak miałaś tą wielce depresję która uważam za pseudochorbe a raczej za objaw lenistwa i wiecznego uzalania się nad sobą no pytam kto się wszystkim zajmował kto wysłuchiwal twojego narzekania fochow i Bug wie czego jeszcze tak każdy facet mazy o równouprawnieniu niech kobiety kasę przynoszą a my możemy gotować prać sprzątać a co teraz wszystko maszyny robią tylko włożyć nastawić i wyjąć osobiście uwielbiam gotować moją dziewczyna pracuje jako pomoc kuchenna w restauracji i przez dwa lata jak jesteśmy ze sobą to może ze dwa razy coś ugotowala wielce zmęczona a ja jak wracam z pracy po 10 godzinach spawania to pewnie się opalalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×