skąd ta moda u 40,50,60latek na ciuchy przeznaczone dla dwudziestoparolatek?

Widzi się czasem taką pomarszczoną babę w spódniczce z Bershki...czemu to ma służyć? tym kobietom sie wydaje że wyglądają młodziej,, a po prostu się ośmieszają

Co Cię to obchodzi? Masz swoje ciało to go sobie pilnuj

bo tam sa tansze ciuchy niz w jakichś Solarach, Tatuumach itd. no i jesli panie w tym wieku sa szczuplutkie 34/36 i niskie to ciezko im dobrac w takich sklepach cos fajnie lezacego. wiekszosc sukienek jest szyta chyba pod kobiety 1,70-1,75. jak jestes niska to sa problemy. bida bida, a taka spodnica z bershki z przeceny za 50zl to jeszcze ujdzie.

chyba nie masz problemow w zyciu,ze sobie je stwarzasz , autorko.

Nie wiedzialam ze sa ciuchy przeznavzone dla.dwudziestoparolatek. Powaznie.

a co cię to obchodzi tak wlasciwie? po co się wtracasz w czyjes zycie? nie mam 50 lat ale uwazam ze klazdy ma prawo ubierac się jak chce a ciuchy nie mają jakiegos limitu wiekowego.

Lepiej jak 40ka ubierze takie ciuchy niz jakiej ciotkowate dla 60 ki. Chyba zazdroscisz tym 40,50,60 ze pomimo wieku wygladaja fajnie ze az o tym sie rozpisujesz.

A moim zdaniem to o gust chodzi. Mam 23lata i jakos wiekszosc ubran z sieciowek moim zdaniem jest brzydka. Lubie gladkie, proste ubrania. Jedynie sukienke czy spodnice wole wielokolorowe, ale i tak w klasycznym kroju, zadne oversize czy dziurawe, bez cekinow, aplikacji, pior, lancuszkow. Co za roznica ile ktos ma lat skoro dla mnie legginsy z dziurami sa tragiczne? Oczywiscie, to tylko opinia ;)

Twoim zdaniem przeznaczone dla 20-stek

Nie ma czegoś takiego jak ubrania dla ".....", ubranie powinno być raczej dopasowane do figury, okoliczności itp. Lepsza zgrabna 50 w krótkiej kiecce niż obleśna 20 baleron w mini...

a co zrobić jeśli sukienkę z Berszki ubierze 21 latka a producent przeznaczył ją dla 19 latki???????? jak żyć?

a dlaczego 20latki malują sie i farbuja wlosy jak 40 latki ????

Autorko, a co powiesz na to, że ja chodzę w spodniach dziecięcych przeznaczonych dla 14-latków? Mają wysoki stan, odpowiednią długość, są odpowiednio wąskie w udach i pasie. I są o połowę tańsze niż te z sieciówek za to z porządnych, naturalnych materiałów. Zbliżam się do 50-ki.

Hmm a ja myslalam, ze Bershka to jest raczej dla nastolatkow. A laski po 20 w niej chodza. W ogole teraz nie ma roznicy w ubiorze nastolatki i dwudziestoparolatki.