Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś korzystała z usług surogatki?

Polecane posty

Gość gość

Planuję korzystać z surogatki, ale z moim materiałem genetycznym. Nie wyobrazam sobie bycia w ciązy z powodu "delikatnej" psychiki. Mam za sobą przebytą depresję i dodatkowo sprawy medyczne mnie przerazają, szczególnie dotyczące tak intymnego miejsca. Po prostu wiem ze bym tego nie przezyła. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia, rady? Czy korzystaliscie z usług znajomej czy z agencji? Czy procedury odbywały sie wkraju czy za granicą? Czy miałyście problemy prawne? Jak wyszły koszty? Czy agencja musi znać powód dla którego korzystacie z ich usług?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości z dzieckiem sobie potem dasz radę?? Nie jest tak łatwo i różowo jak się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Pl nie jest możliwe ale w Czechach i wschodzie tak. Koszty z tego co kiedyś oglądałam sa spore, ale to akurat...indie były :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ale moje lęki są natury fizycznej i dotyczą mojej granicy intymności. Opieka nad dzieckiem to dla mnie całkiem inna kategoria wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój...ile Ty masz lat-13? Granice intymności? Kup sobie lepiej kota, a nie dziecko ci się marzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciaża w porownaniu do opieki nad niemowlakiem, małym dzieckiem to urlop. Poczytaj ile kobiet mialo depresjie poporodową. Jak Ci takie stany depresyjne nie sa obce to nie widze Cie w roli matki bo jestes na to za "deliktana" a to co sobie wyobrazasz to nie sprawdzi sie nawet w 50% bo bedzie o wiele gorzej. No chyba ze chcesz wynajac 5 opiekunek to zajmowania sie Twoim dzieckiem tylko wtedy pytanie poco Ci to dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki, pytam niezlosliwie- uprawiasz seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jest to wciąż jeszcze tak marginalne zjawisko, że ne znajdziesz tu nikogo. Nie oceniam cię, bo to twoja sprawa, ale myślisz, że pobranie jajeczka nie naruszy twoich granic intymności? To nie będzie jak wizyta u dentysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałam o doświadczenia kobiet które korzystały z surogacji, a pani moze sobie iść na targ i tam sobie pokomentowac z równymi sobie troglodytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, przecież pobiora ci jajeczko, wiec i tak czeka Cię zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem przypadki jak kobieta nie może zajść albo donosić ciąży ale to jest egoizm zasłaniany delikatną psychiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta z delikatna psychika nie nadaje sie na matke!!!Jak juz autorka miala depresje to opieka na dzieckiem pewnie doprowadzi ja do jeszcze gorszego stanu i wyladuje w szpitalu psychistryczny. Za deliktana na ciaze a mylisli ze zniesie kierat i harówke przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobranie bedzie jak wizyta u ginekologa, co jestem w stanie znieść (choć byłam tylko 3 razy w życiu,29l) Tak, uprawiam seks. Właśnie depresjii poporodowej mogę w ten sposób uniknąć, bo moje bodzce wywołujące u mnie negatywne stany kręcą sie wokół fizyczności. Juz urodzone dziecko raczej nie jest w stanie rozerwac mi skóry. A sama opieka nie narusza mojej strefy komformu. Po prostu nie chce zeby to dziecko znajdowało sie w moich wnetrznościach, i nie chcę poddawać sie tak traumatycznemu wydarzeniu jakim jest poród (cesarka tez odpada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jesteś pod opieką specjalisty? co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale opieka na dzieckiem to jest wielka odpowiedzialnosc a jak masz deliktna psychike to czynności z tym zwiazne moga Cie zwyczajanie przerosnąc. Nie trzeba rodzic zeby miec depresje po porodową. Trzeba byc naprawde silna psychicznie kobieta zeby ogranac kierat i harowke zwiazana z opieke nad malym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"egoizm zasłaniany delikatną psychiką " egoizm w stosunku do kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobranie nie będzie jak rutynowa wizyta u ginekologa, najpierw stymuluje się jajniki do produkcji komórek jajowych, konieczny jest monitoring cyklu, zapewne będzie przeprowadzony zanim dostaniesz leki, żeby w ogóle ocenić owulacje. Samo pobranie to tez nie jakieś hop siup, kilkukrotne usg zeby wybrać odpowiedni moment, narkoza, Ty chyba najmniejszego pojęcia nie masz jak to wszystko wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pod opieką specjalisty, ale moja siostra jest psychologiem, i mnie wspiera i rozumie. Ja jestem nauczycielką w szkole jezykowej( na studiach tez mialam praktyki w przedszkolu) i opieka MNIE w ogóle nie przeraza. Do pani która napisała ze ciąza to nic w porównaniu z wychowaniem: to jest pani subiektywne odczucie, dla mnie perspektywa ciąży to najgorsza rzecz jaka mogła by mnie spotkać, dla pani nie, nie wszyscy musimy czuć to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem twoj problem i zycze szczescia. Mysle, ze bedziesz lepsza matka gdy nie bedziesz rodzic. Jezeli surogatka sie ne sprawdzi, moze adopcja? Co do prawa- raczej poza polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem jak wygląda pobranie, nie robi sie tego pod narkozą. Ale inwazyjność tych zabiegów nie przyprawia mnie o atak paniki, wiem ile jestem w stanie znieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale praca ze starszymi dziećmi wykonywana przez kilka godzin jest nieporównywalna do całodobowej opieki nad noworodkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, komórki jajowe pobiera się pod narkoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak praca przy noworodku jest wielkim wysiłkiem, którego po pierwsze JA się nie boję i po drugie dziecko ma 2 rodziców po trzecie to stan przechodni . Prosze juz po raz ęty mi nie wmawiać co mam czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj ja korzystałam ze surogatki , mieszkam w usa , kosztowało mnie to około 10 000 USD tak więc nie mało , ale dzięki temu mam swoje własne dziecko z moim mężem , byłam 3 razy w ciąży ale nie udało mi się nigdy donosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po trzecie to stan przechodni x Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy, o czym piszesz. Nikt ci nie wmawia "co masz czuć", to po prostu odzew na krańcową naiwność bijącą z twoich wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem po 2 porodach Sn i nie wyobrażam sobie nawet ,że zdecydowałabym się na 3! nigdy więcej!!!!! To co przeszłam jest dla mnie traumą i wiele bym oddała aby poród wyglądał inaczej ale obca osoba nosząca w łonie moje dzieci też przyprawia mnie o gęsią skórkę :/ wolałabym chyba adoptować jakieś dziecko lub całkowicie zrezygnować z macierzyństwa niż ryzykować i oddać pod opiekę jeszcze nie narodzone dziecko ,bo tylko dzięki temu że nosiłam moje dzieci pod sercem czułam ,że są moje i nie mam wyjścia muszę wypchać je na świat :) i zapomnieć o porodzie i zająć się opieką nad małymi czasem absorbującymi szkrabami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to stan przechodni ze dziecko potrzebuje nadzoru 24 h/d. Nie wiem jak pani, ale ja nie chce dziecka po to zeby sie mieć kim opiekowac jak lalką, dla mnie celem rodzicielstwa jest wychowanie wartościowego dorosłego człowieka. Prosze zapytac siebie dlaczego tak pani widzi rodzicielstwo tylko z perspektywy opieki nad dzieckim w fazie niewerbalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy twoja delikatna psychika wytrzymie jeśli surogatka nie będzie ci chciała oddać dziecka? czy twoja delikatna psychika wytrzyma że dziecko będzie chore? czy twoja delikatna psychika wytrzyma kiedy dziecko będzie ci pyskowało i nie będzie cię chciało znać?? żałosne.. rozumiem jeszcze jak ktoś nie może mieć dzieci ale tłumaczyć to delikatną psychiką?? ty po prostu nie chcesz zbrzydnąć, przytyć i mieć rozwalonej pochwy tylko ładnie to nazywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własne dziecko = poświęcenie swojej duszy,ciała i swojego własnego życia ,poświęcenie swojej psychiki i zniesienie bólu jakim jest poród,ciąża tak to niestety wygląda :/ po co ci dziecko jak nie potrafisz pokonać trudności związanych ze sprowadzeniem nowego człowieka na świat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×