Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

staram się wynagrodzić synowej ale ona odrzuca moje staranie

Polecane posty

Gość gość
17:41 oj obawiam się ze nie masz racji :( takie zgorzkniale k*******y żywią się energia wyssana z ludzi którym niszczą życie. Jak wampiry energetyczne. Nie zauważyłam żeby takie osoby żyły krótko. Niestety często jest tak ze i po 20,30 lat mącą w związkach dorosłym dzieciom. Śmierć się ich nie ima a fajni ludzie umierają młodo. Tak bywa czesto! Taka sucz jeszcze im może najlepsze lata spaskudzic. A jak było u mojej mamy? Właśnie tak. Babka żyła do 80tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara torba najpierw zniecheciła synowa do siebie a teraz się dziwi ze ona ma ja w dojpie... Stara, nie dziwota. Nie dziwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokoj,przeciez to kolejne w tym tygodniu prowo tej samej babki,wcale nie tesciowej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się synowej. Chłód i dystans do końca życia to jest to na co możesz liczyć, a co najwyżej sztuczne, udawane, chwilowe ciepło. Bo jak przez te pierwsze lata ją do siebie zraziłaś, to nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy w twoją cudowną przemianę. Chodzi ci o to, o co każdej toksycznej tego typu babie - szeroki dostęp do wnuka. Chyba się jednak nie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'24,do kogo piszesz?prowo zalozylo i zapomnialo hehe.Jutro zalozy mastepny denny.Tez sie bedziesz pelikanie wczuwac w fikcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobo która ciągle powtarza ze to prowo...potrzebujesz jakiejś pomocy psychiatrycznej. Płyta ci się zaciela... A co do autorki to dobrze ci tak stara mąciwodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'04,a ty masz problem z IQ jesli nie potrafisz odroznic wpisu np uczennicy od kobiety dojrzalej-tesciowej. Niedawno tlumaczono jak to z tymi prowokacjami jest a ty dalej nie czaisz? "Tesciowa"co chwile zaklada kolejne fikcyjne tematy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiej teściowej to bym już nigdy nie zaufala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym odrzucała umizgi takiego krówska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam taką teściową, niby relacje dobre, ale dała mi popalić zdrowo przez kilka lat. Teraz przynosi mi na urodziny drogie prezenty (wychowano mnie bez potrzeby materializmu i aktualnie urodzin nie obchchodze, bo nie czuje potrzeby) i myśli że da sie mnie kupić. Druga synowa lubi dostawać i brać, jak by teściowa mogła to by jej w d**e wlazła. Z relacji wycofałam się dawno temu a teraz teściowa i szwagierka nękają mnie swoją wielką miłością. Udało mi się je pogonić i od kilku tygodni mam spokój. Nie da się po takim czasie odbudować relacji, zawsze jest poczucie fałszu i nieufność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:53 mam tak samo, moja teściowa też teraz chce wszystko naprawić ale wiesz, po 4 latach chamstwa ja nie umiem zapomnieć i nie mam ochoty. za bardzo boję się powtórki z rozrywki i nie ufam babsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz tu pisalam, ze moja tesciowa przez 6 lat traktowala mnie obco plus rozne przytyki itp, i w dniu slubu i przez polowe ciazy, a w dugiej czesci ciazy sie zmienila. Nie mam zamiaru jej ogranixzac kontaktu z wnukiem, sama tez nie bede obrazalska itp, ale dystans pozostanie,chlod tez, no niestety, dla mnie to juz zawsze bedzie obca osoba. Co do pomocy jej przez mojego meza a jej syna, to owszem uwazam ze wtedy kiedy faktycznie potrzebuje pomocy to nalezy jej pomoc, ale ona akurat tego nie naduzywa. Zas co do wnuka, ma prawo miec z nim kontakt, ale ws jego wychowania nie ma prawa glosu. Miala juz swoje dzieci i je wychowywala po swojemu, wnuki to nie dzieci, bo wnuki maja swoich rodzicow do wychowywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie synowa nie jest głupia. Na odległość wiadomo, że robisz to, bo boisz się, że ograniczy ci kontakt z dzieckiem. Bo chyba nie powiesz, że nagle,polubiłam synowa, jak jest w ciąży? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej porozmawiać z synową powiedzieć że przepraszasz ją że byłaś dla niej niemiła ale nie znałaś jej dobrze Nie wiedziałaś czy czasem ona nie porzuci swojego syna i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 dokładnie, synowa nie jest głupia, a stara myśli, że ją urobi i ta nagle jej wierzyć zacznie. Taaaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 wierzysz w to,że autorkę stać byłoby na takie wynurzenia? Do synowej? przecież widać że to baba bez serca i sądzisz że takie stare drzewo by sie przyznało przed młodą do błedu? prędzej pewnie by zdechła...to pewnie człowiek który w zyciu do błędu sie nie przyzna a przepraszać nie umie,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawcie się w sytuacji teściowej gdy wasi synowie poznają odpowiednią kobietę skąd będziecie wiedzieć że ona jest naprawdę tc odpowiednią? z początku gdy jej nie znacie będziecie jej robić różne umizgi wytykać jej wady dopiero później jak zostanie żoną i zobaczycie że wszystko się synowi układa w małżeństwie to wtedy się dopiero tak naprawdę przekonacie się do synowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 ale jest "drobna" różnica pomiędzy skreślaniem kogoś od początku i jechaniem po nim od niewystarczających, słabych, za słabych dla synunia a pomiędzy zwykłym dystansem. Co innego mieć dystans i mieć swoje myśli, wątpliwości ale zachować je dla siebie a co innego komuś podcinać skzydła i obrzydzać ten związek, doprowadzając do kryzysów i prawie że rozpadu. Nie kumacie róznicy, oj nie kumacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"będziecie wytykać jej wady" - kto będzie ten będzie. Mnie wychowano tak, że dopóki się człowieka nie pozna to się go nie skreśla i jak się nie ma powodu go niszczyć to się go nie niszczy za sam fakt że jest!!!! poza tym moja rodzina wychodiz z założenia że w ogóle nikogo sie nie powinno niszczyć psychicznie! tym bardziej za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×