Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nakladki na zęby clear aligner

Polecane posty

Gość Sonia

Ja wybrałam beyli, takie nakładki. Aparat ortodontyczny mnie przerażał. Poszłam na darmową konsultację na Nowym Świecie i ponosiłam najpierw takie nakładki testowe, żeby oswoić się i sprawdzić, czy dobrze się z nimi czuję. Teraz już za mną kilka tygodni i niedługo pierwsza kontrola. Ale i bez niej widzę pierwsze efekty, więc czuję się zachęcona do wytrwania dalszych tygodni z wkładkami. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stachu

Generalnie wszystko zależy od tego, co kto lubi 🙂

Jeśli ktoś lubi nosić druty, jego sprawa.

Trzeba tylko mieć świadomość kilku rzeczy. Jeśli chodzi o druty:
1. Trzeba regularnie chodzić do ortodonty na dokręcanie aparatu, co przekłada się na regularne opłaty za usługę u ortodonty.
2. Dyskusyjna sprawa jeśli chodzi o estetykę (choć wielu z nas przyzwyczaiło się już do tego widoku)
3. Problem próchnicy i odbarwień.
4.. Ortodonci póki co będą preferować druty, bo to jego zysk. Mało ludzi wie, ale w środowisku ogólnie pojętym za stomatologiczne, istnieje pojęcie lobby ortodontycznego (podobno bardziej zakonserwowane niż lobby prawnicze), co przekłada się na koszty dla przeciętnego pacjenta. Ogólnie rzecz biorąc, jest deficyt na ortodontów...

Porównując drugą technikę ortodontyczną, sprawa wygląda następująco:
1. Ogólnie jest taniej (brak dodatkowych opłat za podkręcanie)
2. Generalnie nie jest potrzebny ortodonta (no chyba że ktoś ma fatalne problemy ze zgryzem), wystarczy tylko skan zębów, co może zrobić każdy, czyli technicznie rzecz biorąc każda poradnia, która posiada skaner.
3. Estetyka.
4. Brak próchnicy wynikającej z faktu noszenia nakładek
5. Pojawiają się opinie kaleczenia dziąseł i języka - wszystko zależy od tego, która firma robi te nakładki, jakich ma pracowników itp.

Dodatkowym faktem jest to, że wygasł niedawno patent na te nakładki w Stanach Zjednoczonych, więc w niedługim czasie pojawi się na pewno wiele firm w Polsce, które będą proponować nasze rodzime rozwiązania.

Jeśli chodzi o dyskomfort, to w obu przypadkach zawsze będzie wyczuwalny. Nie oszukujmy się, prostujemy zęby które z jakiegoś powodu ułożyły się już. 

Wystarczy poczekać i poszperać w necie.
Osobiście polecam polskie rozwiązania, nie wiem czy to będzie reklama, ale mam nadzieję, że admin nie usunie tego postu z powodu podania nazwy firmy proponującej dobre rozwiązania. Tak czy siak, każdy podejmuje samodzielną decyzję, ja podałem obiektywną opinię, ponieważ wiele czasu spędziłem, żeby zgłębić ten temat. ja brałem nakładki od HelloSmile. I nie narzekałem 🙂

Życzę wam szczerych i dużych uśmiechów 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×