Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kocicamrrrr

Orgazmy

Polecane posty

Gość Kocicamrrrr

Kochane umiem dochodzic tylko na prostych, naprezonych nogach i musze używać do tego mięsni (napinac je) idzie to jakos zmienic ? Czasami potrafie dostac skurczów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sporo kobiet dochodzi tylko tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest męczące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na źrebaka nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrebaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz takie wyjścia: 1. Zaakceptować to. Seks chyba tylko w pozycji takiej, że leżysz ze złączonymi, wyprostowanymi nogami, a facet na Tobie, on ma nogi na zewnątrz Twoich nóg, Ty masz rękę pod jego brzuchem i pobudzasz swoją łechtaczkę. 2.Robić od dziś to wyłacznie przy szeroko rozłączonych nogach, aż organizm kiedyś nie wyrzyma i będziesz miała orgazm. Tylko przy rozłożonych nogach musisz od razu zmienic technikę dochodzenia - porzucić wszelkie napinanie mięśni, skupić się wyłącznie z doznań płynących z pobudzanej łechtaczki, przy rozluźnionym ciele. Na początku na pewno nie będzie się udawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocicamrrr
Dziekuje! Powiem szczerze ze odkad moj chłopak doprowadza mnie do orgazmow rączką to moje juz mi nie pasują to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5325235
Ja też tak mam i po próbach zmiany tego, po prostu to zaakceptowałam. Tzn. nauczyłam się dojśc przy rozłożonych nogach, ale to tak strasznie męczące, ze po prostu tego unikam. Przy złączonych, napiętych nogach i pośladkach, orgazm mam dosłownie w 2 minuty (gdy pobudzam łechtaczkę). Mąż to wie i też się z tym pogodził - doprowadza mnie do orgazmu palcem albo wibratorem gdy leżę płasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5325235
Aha, ja bym dodałam jeszcze coś. Przestań traktować orgazm jako najwyższą formę przyjemności. Ja uważam że podniecenie którego doświadczam w trakcie seksu i te wszystkie odczucia, są równie przyjemne co orgazm. Orgazm mogę mieć w innych okolicznościach, w trakcie seksu nie musze i to nie znaczy że mój seks jest gorszy. Poza tym pomyśl, ze wiele kobiet w ogóle nigdy nie miało orgazmu. I nie będą miały. A my mamy i wiemy jak go szybko osiagnąć, jesteśmy szczęściarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocicamrrrrr
Oh tak tak potrafie sobie odpuścić z partnerem orgazmu bo sam On sprawia mi przyjemnosc ale jak bym chciała czasami orgazmu to te nogi mi organiczaja miejsce i jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5325235
Wiem że ograniczają, znam to. Ale nie łudź się że inne kobiety mogą zawsze i wszędzie. Część nie ma orgazmów nigdy, nawet z samymi sobą. Inne potrzebują 40 minut pobudzania by dojść, inne potrzebują konkretnej pozycji. Takie które mogą mieć szybko, w każdej pozycji to wyjątki. Z kobietami tak już niestety jest - nasz orgazm ewolucyjnie nie jest do niczego potrzebny, dlatego wcale o niego niełatwo. Ciesz się tym co masz i pogódź z tym że w niektórych sytuacjach mieć orgazmu nie bedziesz, bo nie jesteś mężczyzną (oni nie mają żadnych problemów, ani z pozycją ciała, ani z miejscem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocicamrrr
Chyba masz rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×