Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przegralam zycie

Polecane posty

Gość gość

Kobietki Tak jak w temacie.Przegralam zycie..Rozwodze sie z mezem,mam problemy ze zdrowiem,nienawidze swojej pracy I jestem beznadziejna matka.Chyba pojde sie napic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam, przegrała zycie moja kuzynka, odebrali jest za głupote 3 dzieci a teraz sie puszcza i ma wszystko w d***e, zyc ze swiadomoscia ze nie ma juz dzieci musi byc straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spójrz na to z innej, lepszej strony. Np. uwolnisz się od teściowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam problemy ze zdrowiem a prace mam wymagajacej sporo cierpliwosci i uwagi Jestem samotna i nie wiem co ze soba zrobic Upic sie nie moge bo biore leki Moj pies umarl ze starosci i zostalam zupelnie sama i tez przegralam zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba sie zebrac w garsc. Moj maz mnie zostawil mam dwoje dzieci w tym jedno na wozku inwalidzkim. Ale trzeba isc do przodu. Masz dziecko trzeba o nie dbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam doslownie identyczną sytuacje jak autorka tematu Kropka w kropkę Tylko skoczyc z mostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego piwo jest lepsze od kobiety? 1) Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiacu, 2) Piwa nie trzeba zapraszać na kolację, 3) Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grać w piłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wujek mojego męża umarł pod sklepem z piwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka.Dziewczyny mysle o swoim zyciu.Kiedys bylam usmiechnieta,wesola,pelna zycia dziewczyna.Teraz...szkoda gadac.Znerwicowana,widzaca wszystko w czarnych barwach.Nie potrafiaca zyc.Wlasnie zaliczylam kolejna awanture z tym gburem(nadal razem mieszkamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja też tak kiedyś myślałam. Mąż zostawił mnie z 2 małych dzieci - mlodsze parę miesięcy. Myślałam że świat mi się zawali. Dziś wiem że najgorsze było mieszkanie z byłym mężem pod jednym dachem. Bałam się ze sobie sama nie poradzę. W dodatku byłam wtedy na studiach. Pracowałam na pół etatu tylko. Ale z pomocą rodziców dałam radę. Żyje co prawda samotnie już 7 rok Ale przynajmniej moje dzieci tak nie ucierpiały psychicznie bo choć tatę mają dość rzadko to mnie mają cały czas ;). Przyjdzie czas to może i ktos się znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×