Rozszerzenie diety jak...

Właśnie jak zacząć? co, kiedy i ile stałego jedzenia podawać maluchowi zaczynając rozszerzać dietę, moje dziecko niedługo kończy pół roku i chciałbym już się na to przygotować żeby wiedzieć co i jak

Zaczynasz od warzyw, gotujesz np. marchewkę i podajesz dziecku kilka łyżeczek przez 2-3 dni, jak się nic nie dzieje, to wprowadzasz kolejne, jak pojawia się uczulenie to czekasz. Ja potem już nie czekałam tych 3 dni, tylko wprowadzałam kolejne produkty, w apteczne dawkowanie glutenu też się nie bawiłam

Ja zaczelam od jablka gotowanego na parze, pozniej marchewka, slodki ziemniak, dynia, gruszka, suszona sliwka( bo pojawilo sie zatwardzenie) brzoskwinia, kalafior, brokol, szpinak. Na poczatku dawalam po pare lyzeczek przed lub w trakcie mleka ok poludniazeby ew problemy z brzuszkuem nie byly noca, po jakis 3tyg mlody juz jadl z takim zapalem ze zamienilam 1 mleko na obiadek/deserek. I u mnie nie bylo problemu z wprowadzeniem warzyw mlody zjada wszystko z zapalem na chwile obecna ma 23tyg:)

Nie wierzę, że nie ma już schematu żywienia...

A kto mówi, że nie ma?

Jeżeli jest, to w czym problem? Przecież tam, jak krowie na rowie wszystko wyłożone...

Schemat to schemat to po pierwsze, po drugie chyba po to jest forum, żeby dopytać bardziej doświadczone matki, a nie tylko jechać po tesciowych w kolejnych tematach, jak Cię rozszerzanie diety nie interesuje, to nie czytaj

Twoja sprawa, jakie majtki masz jutro założyć, też możesz zapytać. Oczywiście, nic mi do tego.

Skoro nie widzisz różnicy pomiędzy pytaniem o rozszerzanie diety, a kolor majtek to już nie moja wina, przypomnę jedynie ze to dział pt " Ciąża, poród, macierzynstwo", więc pytanie jak najbardziej adekwatne

Było tysiąc takich tematów. Użyj wyszukiwania. Nie chce mi się po raz kolejny pisać tego samego.

Polecam BLW

4.05 to nie pisz, ktoś Cię zmusza?

10:12, na właśnie nie piszę, bo mnie nikt nie zmusi. Pisałam już w wielu tematach, które się przewijały. Po co mam pisać to samo po raz enty. Nie musisz mi zezwalać na niepisanie, bo i bez Twojego zezwolenia nie będę pisać po raz kolejny.

Serio masz coś z głową :D