Nie potrafię a tak bardzo bym chciala...

Pomóżcie mi.....zmotywujcie mnie bo ja juz nie mam siły......jestem załamana. Jeden dzień się odchudzać jest super na drugi dzien mam chęć na słodkie i nie odpuszczę do puki nie zjem pączki ciastek i tak codziennie..,; ( jestem uzależniona od cukru....cola i słodycze to moje zycie:( jestem załamana. Wyglądam strasznie, jestem gruba a przez to czuję się bardzo brzydka. Myślę ze dla męża też jestem brzydka bo inaczej nie mówił by bym trochę schudła. Przed ciaza 7 lat temu wazylam 68 kg w ciazy 95 potem schudłam do 74 i znów utyłam do 94kg i tak od kilku lat waga stoi. Mam 176cm. Staram się o dziecko i od 2 lat nie mogę zajść w ciążę. To wszystko mnie już dobija.

Sorki nie ten dzial

Musisz wytrzymać chociaż tydzień bez słodyczy, później z każdym dniem będzie łatwiej. Zamiast pączka zjedz suszoną żurawinę, zamiast coli wypij kawę, wodę, zieloną herbatę. Musisz wytrzymać, syndrom odstawienia trzeba przetrwać...

Mi się wydaje, że dopóki nie znajdziesz odpowiedniej motywacji to nici z odchudzania. Ja odchudzam się już od kilku ładnych miesięcy. Startowałam z wagą 95kg teraz ważę jakieś 73-74. Czasami jem słodycze. Nie odrzuciłam niczego z diety. Jem mniej, dużo warzyw, ograniczam słodycze .