Czy muszę zapraszać na ślub byłą partnerkę męża ich dziećmi

Dzieci jest 3. Dwoje jest mojego partnera. Jedno człowieka z jej pierwszego związku. Te dzieci mają po parę lat, a na weseli będa głównie dorośli więc bym musiałą zatrudnić dla nich jakaś opieke do dzieci a chciałabym tego uniknąć. Do tego ta kobieta nie stroni od alkoholu i boje się aby nie zrobiła jakiejs rozróby - ten jej nowy partner wyszedł dopiero co z więzienia za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Jak nie masz co robić to idź i wyrwij chwasty przed blokiem,pustaku!

absolutnie nie?oszalalas?a moze jeszcze jej obecnego i cala rodzine i bedziesz przedstawiac gosciom: to byla mojego meza i jej mama, tato itp. jestesmy jedna wielka rodzina.jak na moje to absurd i mysle ze bys wywolala konsternacje.jak wogole cos takiego moze przejsc przez mysl-zapraszac bylych

Autorka źle sformułowała temat i wyszedł absurd. Tymczasem gdyby zadała pytanie - czy mój partner ma zapraszać na swój ślub swoje dzieci, odpowiedź byłaby juz zupełnie inna.

to niech zaprosi tylko dzieci ale wszystkie.. skoro nie ma z nią dobrych kontaktów to myślę że tak będzie najllepiej

Jesli narzeczony autorki zaprosi tylko kilkuletnie dzieci opieka spadnie na młoda pare lub nie wiem rodziców pana młodego ewentualnie zatrudnienie opiekunki.Byłej partnerki bym nie zapraszała, no bez przesady !! Wredna jestem ale nie zapraszałabym dzieci skoro to kilkulatki i tak nic nie zrozumieją.Zawieźcie dzieciom poczęstunek ciasto itd.ale nie zapraszajcie dla kilkulatkow to tez męcząca impreza