czy chciałybyście być nieziemsko piękne, nieziemsko mądre czy nieziemsko bogate?

ja chyba najbardziej chciałabym być nieziemsko piękna. Bo takie czasy, że urodą się wiele rzeczy załatwia. Brzydki ma gorzej, przeciętny to samo. Zawsze jacyś by się koło mnie kręcili więc nie musiałabym byc samotna...nie ten to inny, kazdy by szalał za mną. A tak to co mi da mądrość? Faceci nawet wolą głupie. A ja najbardziej cenię miłość. Nieziemsko bogata byc nie chcę bo wtedy z kolei faceci by do mnie lecieli ze wzgledu na kasę. A ludzie nienawidziliby mnie i nie mialabym przyjaciół bo bogaci nie mają prawdziwych przyjaciół, biedaki im zazdroszczą.

Ja nieziemsko bogata. Wtedy zawsze można urodę poprawić i być piękna i bogata :P

nieziemsko szczesliwa

nieziemsko mądra gdybym była nieziemsko mądra, to nie dość że miałabym ciekawą i interesującą pracę to jeszcze z niej duże pieniądze,więc i byłabym bogata

nieziemsko zdrowa

Ty powyżej masz rację, nie pomyślałam o tym w ten sposób :) rzeczyweiście! jakbym była obrzydliwie bogata to i piękna :D Ale pomyśl też że nie z każdej buzi da się wyczarować piękność. np. Rozenkowa albo te inne gwiazdy, niektórym wręcz operacje sie nie udały.... poza tym nie z kazdej kobiety da rade zrobic pieknosc nawet jak chirurg poprawi wiele rzeczy.