Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku wasze dziecko chciało słuchać jak czytacie książeczkę?

Polecane posty

Gość gość

Moja ma 16 miesięcy i lubi książeczki, ale absolutnie nie interesuje ją jak czytam treść, tylko przerzuca kartki, ogląda obrazki i jak zaczynam czytać to wyrywa mi książeczke i rzuca nią gdzieś albo odchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2-3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego wszędzie polecają by już czytać dziecku? Tego z moim się nie da wykonać, ona nie chce słuchać ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecają, bo dziecko uczy się tego rodzaju aktywności. Póki co nie jest w stanie się skoncentrować na tym co czytasz, to normalne w tym wieku. Moja też chce sama i nie zawsze pozwala odwracać strony, czasem tylko jej wystarczy pokazywanie palcem, albo naśladowanie dźwięków (np zwierząt, które są na obrazku). Ona się w ten sposób uczy, podążaj za dzieckiem, ale też zachęcaj je do aktywności - tym że bierzesz książkę i czytasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 15 mc i też wyrywa mi książkę jak jej czytam, przewraca kartkami, wyrywa. no nic widocznie póki co ja nie interesuje to co czytam. na szczęście lubi włączać i słuchać misia który opowiada bajki. Może za jakiś czas będzie słuchała tego co i ja czytam bez wyrywania kartek ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek, miał książki w nosie praktycznie do 3 urodzin. Zainteresował się moim czytaniem może miesiąc przed urodzinami. Wcześniej chciał tylko przeglądać i nazywać obrazki. Na przeczytanie choćby 1 zdania zaczynał albo płakać, albo się złościć i odchodził ode mnie i książki. A dodam, że jest dość rezolutny i mając 2,5 roku znał i nazywał wszystkie litery drukowane i pisane. Moim zdaniem nic na siłę. Nie chce to nie czytaj, bo tylko dziecko się zniechęci. U nas zaskoczyło w zasadzie z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też tak po drugich urodzinach lubił już tak konkretnie słuchać. Ale też wcześniej nie szalałam z czytaniem, trochę moim zdaniem jest w tym przesady. Na pewno czytanie dobrze wpływa, ale jeżeli nie będziemy czytać do brzucha i niemowlętom to też nic się nie stanie;-) Ja dużo opowiadałam, oglądaliśmy obrazki itp. Teraz podobnie postępuje z młodszą córką. Przyjdzie czas to zaczniemy czytać. Ważne jest też to, aby dziecko widziało rodziców z książką - to jest największa zachęta, bo dzieci najchętniej naśladują dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba zależy od dziecka bo moja od początku słuchała jak zaczarowana i nadal tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda, że nie jest w stanie się skoncentrować na tresci. Moja ma 19 miesiecy, czytamy jak tylko skończyła pół roku. Uwielbia i od dawna słucha. Jak przestaję, to mówi - czytaj. Pokazuje palcem to, o czym akurat czytam albo komentuje trochę po swojemu, nazywa postacie. Po prostu każde dziecko rozwija się we własnym tempie i nie każde też lubi ksiazki w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaa każde rozwija się we własnym tempie Ale i tak dziecko przeciętnej kafetreianki rozwija się szybciej i ona musiałam się tym pochwalić na forum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka zadała pytanie, więc odpowiedzialam. Nie wiem, czy szybciej od większości dzieci i nie zwyklam się chwalić. Odpowiadam na pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 3 i pół roku nie lubi jak mu czytam, woli gdy mu opowiadam co znajduje się na obrazkach i gdy zachęcam go do tego samego , dzięki temu w końcu zaczyna mówić normalnie a nie po "chińsku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz ci napiszą,że ich dzieci w wieku 6 miesięcy z zainteresowaniem same oglądały książeczki,a tuż po pierwszych urodzinach już czytały. W wieku 3 lat płynnie mówiły po francusku i norwesku,a w wieku 8 poszły na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że jedno dziecko słucha z zaciekawieniem naprawdę nie oznacza że to jest norma rozwojowa :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 10 miesięcy i krzyczy, kiedy zaczynam mu czytać. Najchętniej to by książkę podarł a potem zjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej córce ksiazki towarzyszą od urodzenia. Jak skończyła rok, to zaczęliśmy jej czytac do snu. "Pozwalała" na czytanie krotkich tekstów, jak już dobrze siedziała. Mogła wtedy oglądać obrazki a ja czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam kupować książeczki dla dziecka najpierw z obrazkami o grubych stronach. Moje dziecko szybko zaczęło pokazywać na obrazki które mu mówiłam np.: „gdzie jest kotek” lub „gdzie jest myszka”. Potemzaczełam kupować książeczki do czytania i moje dziecko pilnie słuchało ( najbardziej lubiło brzechwę  Teraz zaopatrujemy się w super bajeczki w księgarni internetowej Bernardinum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×