Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można już od początku być egoistą wobec dziecka i kupić cesarkę?!

Polecane posty

Gość gość

Już na starcie jego życia nie zrobić tego, co dla niego najlepsze i naturalniejsze czyli poród naturalny tylko operacyjnie go wyjmować z brzucha (nierzadko robi się to bez oksytocyny, bez przygotowania dziecka do narodzin, na zimno - katastrofa! poczytajcie o tym! dziecko powinno móc się przygotować do wyjścia na świat!). Nie wiem po co się decydujecie na dziecko, skoro chcecie to dziecko dopasować pod swoje potrzeby a od siebie tak mało dać? Mleka z proszku z tłuszczem palmowym i nierzadko syropem glukozowym, maltodekstryną nawet nie skomentuje... Tak wiem, mamy epidemie kobiet, które nie mają pokarmu lub mają go za mało...Pomijam ten nieliczny procent, który faktycznie ma problem, reszta to albo niedouczone kobiety, które myślą, że dokarmianie butelką nie spowoduje spadku ilosci pokarmu w piersiach albo kobiety, które wiedzą, że tak się stanie, ale udają, że tego nie wiedziały..."Musiałam dokarmiać bo miałam za mało, dziecko płakało, nie przybierało!" No co wy nie powiecie! Zaczęliście więc dokarmiać a dziecko też już nie chciało piersi i samo się odstawiło? Śmiech na sali - dziecko jak pozna butelkę nie będzie chciało piersi bo cycek to za duży wysiłek to raz a dwa, że trzeba przystawiać choćby i cały dzień (tak! mi córka wisiała na cycku dzień w dzień CAŁY DZIEŃ przez 3 miesiące życia i laktacja pięknie się unormowała - ciężki okres, ale dałam radę bo robiłam to dla dobra córki, człowieka którego powołałam na świat!) żeby ilość pokarmu dostosowała się do potrzeb dziecka! Po co chcecie te dzieci skoro nie chcecie im dać tego co najlepsze już w pierwszych miesiącach życia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd zakładasz ze naturalny jest najlepszy, jakoś nie słyszałam żeby jakiekolwiek dziecko po cesarce zostało kaleką, bądź umarło, a po naturalnym i owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie niestety nie było stać na zakup cesarki, dziecko dostało niedotlenienia, ma teraz Zespół Westa, 14 lat, nie umie się ubrać, nie mówi, jedynie chodzi, ma uposledzenie znacznego stopnia. Oby cie autorko spotkalo to samo, bo uważam ze zasługujesz za brednie które tu wypisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mam apel do innych- nie karmcie trolla, nie warto czytac nawet tych wypocin, chyba sobie ktoś robi jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ostatnio sama się nad tym zastanawiałam. Przecież jeszcze kilkanaście lat temu nie było tych mleka w proszku i jakoś kobiety sobie radziły. Mało kiedy słyszało się o tym żeby ktoś dziecko butelką karmił a jeśli już to robił to dlatego, że naprawdę nie było pokarmu a nie z wygody. Znam jedną dziewczynę, która nie karmił swojego dziecka, bo bała się że będzie miała obcisłe piersi, a dodam że już przed zajściem w ciążę miała takie. Później płakała, bo pieniędzy ma ciągle mało, bo te mleka które piła jej mała były na receptę (wszystkie inne uczulały) i są strasznie drogie, a mała potrafiła i trzy pudełka wypić tygodniowo. Jak jej mówiłam, że trzeba było karmić piersią to robiła wielkie oczy i patrzyła na mnie jak na watiatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi jak kto rodzi i karmi??? zajmij się swoim życiem i dzieckiem, bo chyba ci się ewidentnie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko szkoda twojego dziecka ze ma taka glupia matke, już na samym starcie ma przerabane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja po dwóch tygodniach batalii zwanej w skrócie KP straciłam pokarm. Całkowicie. Nawet położna się dziwiła, a ja po prostu przeżywałam wtedy mega stres i nic nie jadłam (po urodzeniu dziecka 2 pierwsze doby nawet kromki chleba nie ruszyłam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cesarke bo kiedyś miałam padaczkę i wolałam nie ryzykować bo poród to duży wysiłek stres itd. A mimo to karmilam tylko piersia .moje dziecko nie chorowalo ani razu a ma 8 miesiecy. Nie przegrzewam jej . Raczej staram się hartowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAk,dziecko ma wisieć cały dzień na cycku. Ale jak jestem praktycznie cały dzień sama w domu i mam jeszcze starsze dziecko,którym też muszę się zająć, zrobić obiad,posprzątać,iść na zakupy,to wybacz,ale średnio mnie urządza leżenie w łóżku całą dobę,bo dziecko ma wisieć na piersi... Bez jaj. Mąż wraca najwcześniej o 19. To co,moja 6-latka ma sama ugotować i posprzątać dom,zrobić pranie i zakupy,bo ja mam fanaberię leżeć cały boży dzień w wyrze z cyckiem na wierzchu? Sorry,nie mam tyle czasu ani nie mam żadnej pomocy. Nikt za mnie nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś fanatyczka, lażąca wiecznie z cycem na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapłaciłam za cesarkę w państwowym szpitalu i karmiłam mm od urodzenia i myslisz, autorko, ze sie przejmuje twoim gadaniem. Dobre sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani 21:30. Ja jestem przykładem osoby poszkodowane przez to, że moja matka miała cesarke. Lekarz gdy mnie wyjmował źle mnie złapał u przestawił mi biodra przez co teraz są dziwnie wygięte do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do debilki 22:45 to mozg chyba tez masz skrzywiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tematu to debil. Juz sam tytul topicu i sposob sformulowania tematu jest na poziomie osoby ulomnej,jednak po przeczytaniu pierwszych dwoch zdan ku mojemu zdziwieniu jest jeszcze gorzej. Skad takie buraki sie biora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×