Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasi mężowie grają w gry?

Polecane posty

Gość gość
Mój gra i ja gram. Oboje jesteśmy normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś nie bój żaby, alkohol pije z tą różnicą, że nie codziennie i nie po kilka piw - nieadekwatnie do twojego grania " MOJEGO? A ile gram, możesz mnie oświecić? Wróżką jesteś? Z Twoją słabą wolą "nie gram w gry bo się uzależnię" w ogóle się alkoholu nie tykaj. x "piszecie, że siedzicie po kilka godzin dziennie, kto normalny ma na to czas?! dla mnie to uzaleznienie i pisz sobie Lukrecjo co chcesz ale rzeczywistości nie zamydlisz " Akurat nie gram kilka h dziennie, jak raz na 2 tyg pogram to styknie, ale mam czas tak samo na czytanie książek, oglądanie filmów czy ćwiczenie. Plączesz się - skoro nie masz 2-3h wolnego w ciągu dnia to jakim cudem możesz sobie wychodzić na piwko? Na spacerki? Piszesz wyłącznie o swojej rzeczywistosci. x I czemu skoro nie macie czasu siedzicie na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"choćby wyjśc z rodziną na rowery czy na spacer, albo daj chłopu wyjść do kumpli, niech idzie na piwo, na ryby, na motor, do warsztatu jak lubi majsterkować" Przecież nie ma na to czasu! Trzeba non stop latać na szmacie w domu, skakać wokół dziecka, rodziny, naprawiać, remontować, w międzyczasie studiować i chodzić do 10 pracy :P Kto normalny ma czas na odpoczynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na szczescie nie gra, ale za to ja lubie sobie czasami w cos popykac ;) Jak mam czas to ur******** cos strategicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt, wyjście na piwo czy moczenie kija w wodzie godzinami to strasznie rozwijające zajęcia... w dodatku w przeciwieństwie do gier nie zajmują w ogóle czasu i wiążą się z zerowymi wydatkami... oj kobieto, kobieto, staraś a głupiaś aż strach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze nie musze sie uzerac ani z opetana zonka ani bachorkami jupppiiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gry za to tak rozwijają, normalnie Oxford przed kompem buhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a kto napisał, że rozwijają czy że mają rozwijać? Mają zapewnić rozrywkę i nie wiem czemu ta akurat rozrywka ma być gorsza od finansowania jakiegoś browaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale na kafe czasem można się czegoś dowiedzieć, poradzić się, posmiac. Można na kompie dowiedzieć się co tam w polityce, co tam u znajomych, poczytać interesujące artykuły, poradniki, ogarnąć opinie na temat rzeczy które chcemy kupić. Znaleźć ciekawe tytuły książek. Problem w tym, ze nie każdy potrafi mądrze korzystać z komputera. Nie wydaje mi się, żeby gapienie się przez 3h dziennie w latające statki kosmiczne, wyśmiewanie się z araba, ze koledzy z ts'a uczą go mówić "kurfa, ruhac, yebac" itp. Było rozwijająca, ciekawa i mądra rozrywka. Mój nie ma żadnej pasji oprócz gier komputerowych. Ja czytam książki, trenowalam kick-boxing, zamierzam wrócić do tego. Lubie spędzać czas na wodzie, ale z małym dzieckiem i tym mułem komputerowym jest ciężko. Tym bardziej, ze ten muł nie umie pływać i nie garnie się do nauki, a w końcu mieszkamy na mazurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nie gra, ale i tak jest uzalezniony od czegos innego :o ciagle tylko siedzi w garazu i cos dlubie przy samochodach. Wiekszosc zarobionych pieniedzy wydaje na narzedzia, ostatnio znowu zamówił sobie coś na http://techmig.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, jak mozna zabronić komuś grania. w ogole ZABRONIĆ. haha, to Wasi synowie czy mezowie, ze tak chcecie ich po katach rozstawiać? moj facet kocha gry, ale ma życie poza tym. nigdy nie marudziłam ani złego słowa nie powiedziałam, w gta V uwielbiam z nim grać, w fife i w assasins creed. a jak gra w cos "nie mojego", to ja zajmuje sie soba, ide z kolezanka na drinka, na zakupy, robię porządki w swoich rzeczach. nie odbierajcie im często jedynej rozrywki w ich życiu, bo wracają z pracy, gdzie WAS I DZIECI utrzymuja, a Wy od progu drzecie p***y żeby wyniesli śmieci, pomyli gary.. To sie nie dziwie, ten wirtualny swiat to troche jak odskocznia. Ja tam lubie jak mój facet gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest na to sposób, wystarczy zarazić inną pasją na przykład wędkarstwem świetna propozycja na spędzenie wolnego czasu i dodatkowo na świeżym powietrzu sprzęt można wybrać w internetowym sklepie wędkarskim, polecam artykuł na ten temat: http://duzerodziny.pl/dla-wszystkich-fanatykow-wedkowania/ ja z miałam ze swoim bardzo podobny problem i podziałało życzę powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, ze temat się oswieżył. Tu autorka. Tak, ale mój zdecydowanie z tym przegina, niedawno miał urlop i siedział 5, 6 godzin, wscieklam się i przestała się do nigo odzywać, powiedzialam mu, ze jest uzależniony, potwierdził w to i obiecał, ze przystopuje. Teraz siedzi około godz i nie mam nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ok, ale na kafe czasem można się czegoś dowiedzieć, poradzić się " Po latach bytowania na kafe stwierdzam smutny fakt że tu sie niczego z życia nie dowiesz a jak sie spróbujesz czegoś poradzić to zaczyna sie jechanie po tobie jak po łysej kobyle lub zaczyna sie wywyższanie albo wyszydzanie a porad rzeczowych jak nie było tak nie ma także nie. Niestety ale nie. Stwierdzam przesiadywanie tutaj jest równie nierozwijające jak granie w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamarka900
Mam takie szczęście, że mój mąż nie lubi spędzać zbyt wiele czasu przed komputerem :) Ostatnio jednak zauważyłam, że w wolnych chwilach pogrywa sobie w sapera na http://www.bigbangplay.com/pl/games/minesweeper/ :) To gra z mojego dzieciństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neril
moj maz np gra w http://pl.islandoom.com odkad zaczal grac jego uwaga jest podzielna i naprawde widze ze rozwinął sie intelektualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grają nałogowo tylko niedowartościowani marzyciele, wieczni chłopcy. Żałośni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż gra i ja też . Mamy dwójkę dzieci, oboje pracujemy i z reguły gramy jak dzieciaki już zasną (od ok. 20-24). Czasem wolę pograć na kompie niż na siłę sprzątać w domu, czy oglądać głupie seriale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrzymują was i dzieci? Ty idiotko, a te dzieci to kobieta sama sobie zrobiła? Co innego jak nie ma dzieci, ale jak sa to sie kończy zabawa i zaczyna sie obowiazek. Ostatnio faceci drą ryja, że polskie sady opieke na dziećmi przyznają kobietom? Zdziwieni? Co oni z tymi dziećmi robią? Nic... Bankomaty tylko kase rzucą i o reszte niech sie kobieta martwi. Oni musi sobie pograć... Taaa a dzieci sie same mają wychować... Kolejna głupia kretynka która kopie dołek po inną kobietą... Wiesz co tatusiowie-maniary gier potrafią zrobić z dzieckiem? Ja wiem, mój mąz taki był... Nic nie robił, ja przychodze z pracy popołudniowki 23:00, dziecko nie śpi, bez kolacji głodne, nie zrobione lekcje, a na rano do szkoły, a mąż sobie zagrzał parówki i grał...jakby jego własnego dziecka nie było w domu... Tak rozwijają gry komputerowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i? To, że ty WYBRAŁAŚ sobie idi000tę nie oznacza, że idio00tami są wszyscy. Ja znam mamuśkę, co dziecko zostawia "na chwilę" matki czy teściowej i chwila trwa pół dnia - bo mamuśka "musi" zrobić szoping, paznokcie, pójść na kawkę z podobnymi sobie. Oczywiście mamuśka grosza nie zarabia. I co, na podstawie tej jednej robimy hejt na wszystkie matki, co sobie czasem gdzieś wyskoczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama w gry nie grała bo ich nie było, za to spędzała całe dnie i noce w pracy... nie musiała, chciała - brała chętnie zastępstwa za koleżanki, wszelkie "najgorsze" zmiany, wszystko, byle tylko domu unikać... Wychowywał mnie tato i babcia. Mój mąż gra w gry, ja też gram (Wiedźmin rządzi! ;) ), ale żadne z nas z tego powodu nie zaniedbuje partnera, domu, dzieci, pracy, ani niczego innego. Rozrywka jak każda inna. Raz idziemy na basen czy kręgle, raz do parku linowego, innym razem robimy wieczór serialowy czy filmowy, a jeszcze innym któreś z nas urządza sobie wieczór z grą. Jak ktoś ma skłonność do uzależnienia albo szuka "ucieczki" to nie ma znaczenia, gdzie to znajdzie. Jak to nie będzie gra to będzie praca, jak nie praca to wędkarstwo, jak nie wędkarstwo to trening, albo "samodoskonalenie" na fafnastu kursach na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinazza
mój mąż nie gra w gry. woli ambitniejsze rzeczy. uprawia różne sporty. siłownia kilka razy w tygodniu m.in. w lecie dużo jeździ na ryby. ostatnio spodobało mu się łowienie na kutrze maszoperia helska na morzu i stwierdił, że w tym roku musi to powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gra ;) ja też ;) nawet wymienilismy teraz nasze stare ps4 na pro w media expert, jak się gra z umiarem to wszystko jest ok, gorzej jak ktos sie uzalezni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mój gra, zawsze grał, od kiedy go znam. A ja razem z nim, jak tylko nam czas pozwala. Nigdy mi to nie przeszkadzało, nie koliduje to w żaden sposób z naszym życiem. Jeździmy też razem na turnieje. I nasze dzieci, dom, pasje, życie małżeńskie na tym nie cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to w mediaexpert wymieniają teraz jakoś te konsole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzenie na siłkę i branie sterydów w dupę jest ambitniejsze niż granie?! :D Hahaha, bo z krzesła spadnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×