Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolezanka ciągle chwali się na fejsie fotami bukietów kwiatów od męża i.....

Polecane posty

Gość gość

i podpisuje te fotki tak:"zakochani jestesmy", "prezent od zakochanego męża"....itd.. dlaczego ludzie maja potrzebe informowania wszystkich o swym szczęsciu?czy tez tak robicie? dodam ,że kolezanka to nie jakas patologia-oboje na stanowiskach i wykształceni,zamożni.więc to chyba nie wynika z kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanowisko nie zawsze idzie w parze z inteligencją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha leje z takich osob, po walentynkach, swietach, rocznicach itp mojego fb zalewaja zdjecia prezentow :D nosz k***a po co sie tym chwalic, dowartosciowac sie trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiaty zonie to kupuje maz ktory ma cos przeskrobane,zdrada albo cos w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cyzm ma etapowac? jadem, zazdroscia, zawiscia i ciaglym nieszczesciem jak ty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wredne zazdrosne babsztyle....zal wam d**e sciska,że kolezankom trafil sie super facet i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, wszystkiego zazdroszczą, a najbardziej męża. Jak ktoś ma potrzebę psychiczną chwalenia się na fb to nie rozumiem o co pluć jadem? Przecież to ten, kto się chwali robi pośmiewisko z siebie, w czym problem, co mnie nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie takie zachwanie zawsze budzi podejrzenie, ze cos tym malzenstwie jest nie tak skoro oni epatują "szczęściem" :D taka prawda. sama jestem w malzenstwie i wiem o co chodzi w takich sprawach i kazda inna madra mezatka przyzna mi racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie za co uznamy to zachwalanie to na fb jest bardzo prosta opcja "przestań obserwować znajomego" i wcale go nie wywalasz ze znajomych, tylko te foty przestaną Ci się pojawiać. Skoro to Cię wkurza to czemu z tego nie skorzystasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko na pokaz, a tak naprawdę nieraz wesoło nie jest. Kwiaty można kupić tak po prostu, żeby sobie stały i zdobiły, a nie zaraz coś przeskrobać, skąd się takie babsztyle dziwne biorą? Powiem rodzicom to się pośmieją. Ojciec kupuje kwiatki i znosi do domu, stoją sobie w wazonie na stole i nikt nie robi z tego afery. Z tego, że ktoś daje zdjęcia głupie na fb śmiejemy się czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokazuje, ponieważ jest to bardzo piękne i bardzo ważne. Dla normalnych osób małżeństwo jest najważniejszą sprawą w życiu a zakochane małżeństwo jest czymś wspaniałym. Nie ma tu drugiego dna - ci co go poszukują, znajdą je o wiele bliżej - u siebie. Jak kogoś drażni szczęście drugiej osoby to z jego życiem jest coś bardzo mocno nie w porządku. Mnie nie drażni gdy się ktoś chwali pieniędzmi, choć sama nigdy ich za wiele nie miałam, kocham widzieć zakochane małżeństwa- tu akurat sama mam to szczęście, cieszę się jak ktoś osiąga sukcesy w pracy, biznesie, nauce, sporcie, hobby itd. Po prostu wbrew waszemu "pocieszaniu" że to na pokaz, koleżanka jest szczęśliwa naprawdę - co was nie dotyczy, może przez to jakie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie masz obowiazku sledzenia jej fejsa. Skoro cie to irytuje, to sobie odpusc i bedzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna sie cieszy - to cie tak drazni? nie ogladaj , jak to takie straszne dla ciebie. "dlaczego ludzie maja potrzebe informowania wszystkich o swym szczęsciu?" A dlaczego nie? Im wiecej szczescia na swiecie, tym milej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech się chwali... Mój ślubny ani razu nie dał mi kwiatka, o bukiecie nie wspominając, mówi wprost - z badylami nie będę chodził, a kwiaty masz w ogródku, zerwij sobie jakie chcesz. Ale widzę jego miłość w innych scenach, wyręcza mnie kiedy tylko może, w weekendy śniadanie do łóżka podaje, chętnie i bez proszenia sięga po ścierkę, odkurzacz, żelazko, potrafi przygotować proste, smaczne jadło, zaprosić do teatru, kina i -najważniejsze zająć się dziećmi. Dla mnie to ważniejsze niż wiecheć pięknych róż. Małżeństwem jesteśmy 9 lat, szczęśliwym małżeństwem, ale na portalach społecznościowych nie chwalimy się tym, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "chętnie i bez proszenia sięga po ścierkę, odkurzacz, żelazko, potrafi przygotować proste, smaczne jadło" xxx WOW no wyczyn tysiąclecia: MĘŻCZYZNA sięga po ścierkę. Jak kobieta po pracy na etacie rusza do pracy w domu to nikt tego nie chwali, nawet ona sama tego za wyczyn nie uważa no ale jak facet odkurzy to klękajcie narody hahahaha ale sobie ciebie wytresował idiotko :P i jeszcze uważasz, że on cię "wyręcza"japrdl jakie baby są głupie. No i uwaga potrafi "zająć się własnymi dziećmi" - cóż za łaskawca. No faktycznie jest zwolniony od kwiatów raz na 100 lat.... tak, tak, pocieszaj się, że to co w mojej rodzinie jest oczywistością i codziennym obowiązkiem w twojej rodzinie jest prezentem hahahaha :P żałosna jesteś i szkoda mi ciebie. Tak, nazywaj sobie róże wiechciem badyli kuchto posługaczko i pozdrów swojego pana łaskawcę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:01 mnie tez rozbawilas, zwlaszcza to proste, smaczne jadlo. W swoim poscie powinnas zostawic weekendowe sniadanka, kino itp, bo reszta powinna byc standardem w malzenstwie ze strony meza, a kwiaty raz na rok milo dostac. X Autorko, przeciez to proste. Jesli ona nie pisze: od kochanego mezusia, a od zakochanego mezusia, to jakie moze byc przeslanie? Ano tylko jedno. Od/pier/dolcie sie c/i/py od mojego faceta. To taki super, hiper wspanialy gosc i mozecie sie obejsc smakiem, bo to mnie kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się chce śmiać jak widzę zdjęcia prezentów, choinek czy koszyczki Wielkanocnych. dla mnie to nadmierny ekshibicjonizm... ja nie wrzucam zdjęć z wakacji, nowego samochodu, w sumie mam tylko jedno swoje zdjęcie i to jeszcze z daleka... ale nie drażni mnie jak inni wrzucają zdjęcia. raczej jest to dla mnie smieszne-taka licytacja na gwiazdkę kto ma ładniejsza choinkę. ale jak ktoś ma potrzebę to niech się chwali-czemu nie? A że ktoś chwali się szczęściem? ja tez mam udane małżeństwo, maz jest dla mnie partnerem,kochankiem i przyjacielem a dla dziecka jest wspaniałym ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę u autorki tematu jadu ani zazdrości. Nie doszukuje się tez drugiego dnia. Po prostu zastanawia się, skąd u dorosłych ludzi potrzeba przechwalania się. Normalny człowiek wyrasta z tego w wieku wczesnej podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:57 A kiedy "normalny człowiek" wyrasta z niezdrowego interesowania się życiem (ba! żeby jeszcze, gorzej - cudzym szczęściem) innych tak bardzo, żeby o tym zakładać temat? Jedni mają potrzebę chwalenia się, inni nie po prostu. Ja akurat nie mam, ale widać inni lubią się dzielić własnym szczęściem w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja takie osoby "blokuję" na fb, blokuję czyli włączam funkcję "nie pokazuj wiadomości od XX". :) Dla mnie takie zachowania to jakiś dziwny ekshibicjonizm, pokazywanie wszystkiego co się dzieje, przechwalanie się. Sama mam takich znajomych, w normalnym życiu wydawali się całkiem normalni, a na fb szaleństwo: codziennie zdjęcia kolacyjek, wyjść na spacer z psem, dziecka i miliona innych rzeczy, które mnie w ogóle nie interesują:) I nie, nie zazdroszczę, nie mam czego. Sama mam fajne, interesujące życie, ale nie widzę potrzeby zaśmiecania fb każdego dnia podobnymi fotkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie rzadko jej daje te kwiaty. Jakby była przyzwyczajona, to by nie wstawiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Polakom tylko wypada narzekac. Ekshibicjonizm? przeciez zdjecia maja ogladac tylko znajomi ( w domysle - ludzie jej zyczliwi, ktorzy będą cieszyc sie razem z nią) Ja akurat nie wrzucam fotek , bo po pierwsze mi sie nie chce, po drugie nie chce zeby ktos z osob postronnych wiedział, gdzie jestem( np na dluzej za granica - wzgledy bezpieczenstwa chocby). Ale zupelnie nie przeszkadza mi zdjecia znajomych, zwlaszcza tych , z drugiego konca swiata, bo dzieki temu wiem, co u nich, jak żyją itd. Jak nie lubisz jakiejs znajomej na tyle,ze cie wkurzaja jej zdjecia, mozesz usunąc, nie ma przymusu. Albo nie ogladać. Ze sie przechwala ? moze po prostu dzieli sie radością z przyjaciólmi, nie sądz wg siebie. Zreszta - jesli chwali swojego męza,to tylko sie cieszyć, ze im dobrze. Ale niektorzy sa jak wiadomo tylko wtedy szczesliwi i spokojni, jak sasiadowi zdechnie krowa. Jesli fb to wg ciebie ekshibicjonizm, to po co go masz a przede wszystkim po co z przejeciem sledzisz czyjes fotki? Rozdzieranie szat na temat czyich zdjec mnie smieszy. Przymus ogladania? O czym tu w ogole pisac? Jedni sa zamknieci w sobie, inni otwarci - jesli nikomu nie szkodza, w czym problem? Ze ktos jest troche inny? Czy naprawdę tak sie temu dziwicie? Tolerancji ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i pieknie,ze sa zakochani,ze dostaje kwiaty, tylko sie cieszyc. Gdyby wszystkie malzenstwa byly takie, swiat bylby lepszy. Nie wiem, na co sie wybrzydzać. Trzeba wlasnie radość pokazywac, za duzo ponurych rzeczy wokoł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nihilNovi
Mam przyjaciela, który z każdą nowa dziewczyna, tudzież narzeczona (miał już chyba że trzy) postępuje identycznie. Co tydzień bukiet kwiatów, na spotkaniach w gronie znajomych ostentacyjne czulosci, no a na boku kolejne panie w kolejce. Nie dziwcie się panie , bo uwiedzenie każdej z was, szczególnie będąc przystojnym facetem nie stanowi dla wprawionego zawodnika szczególnie dużego wyzwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, kraczcie dalej. Zle, ze pokazuje kwiaty, bo pewnie ja maż zdradza, no a wstawiajac zdjecia chce,zebyscie zzielenialy z zazdrosci. Wspolczuję podejscia do zycia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz znam jedna taka co to sie obnazala wrzucajac fotki z mezusiem, jacy to zakochani, kwiaty, prezenty, zdjecia co chwile z wycieczek z synem...i co? malzenstwo roku nie prztrwalo, juz są po rozwodzie. a i tamten i wszyscy poprzedni mieli byc tymi FOREVER AND EVER. treaz znow ma męza, kolejne dziecko urodzila niedawno i jakby mogla to by nawet zdjecia wyremontowanego kibla wrzucila..bleee żenada. ps. znienacka kwiaty kupuje facte ktory ma cos na sumieniu-potwierdzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 Tak, owszem, ekshibicjonizm, bo czymże innym jest dzielenie się każdym szczegółem swojego życia ze znajomymi? Wrzucanie codziennie zdjęcia kwiatków, kolacyjek,zdjęć ze spacerów itp. Mówię tu o wrzucaniu takich zdjęć często, co najmniej raz dziennie. Dla mnie to ekshibicjonizm, pokazywanie wielu szczegółów swojego życia każdego dnia. Co do przechwalania: to znając również niektóre osoby wiem jakie są. Niektóre dzielą się swoimi pasjami i szczęściem, a niektóre się przechwalają. Taka natura. Czy to moja wina, że niektórzy tacy są? I nie sądzę według siebie, bo ja akurat niewiele zdjęć wrzucam na fb:) I nie, nie śledzę z przejęciem czyiś fotek. Jak ktoś dodaje zbyt dużo treści typu "jem śniadanie/obiad/kolację" i inne tego typu pierdoły to filtruję sobie kogoś takiego i po kłopocie. A konto na fb mam w innych celach niż oglądanie czyichś fotek z byle czym wrzucanych po kilka, kilkanaście na dzień. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos ma potrzebe chwalenia sie -to oczywiste.Sa rozni ludzie-jedni z zaniżonym poczuciem nizszosci. Musza non stop udowadniac calemu swiatu jak sa szczesliwi i jaki maja swietny zwiazek...To musi byc mega mega męczące .Takie osoby czuja wew.presję ze musza to albo tamto.Ze musza pokazywac i udowadniac- bo jak ktos na nich w zwyczajnych sytuacjach popatrzy nie pomysli wcale "jacy oni szczesliwi " wiec stwarzaja sztucza sytuacje i oznajmiaja glosno " jestesmy szczesliwi"...Zenada ale przeciez maja do tego prawo:)Wiekszosc osob tak to odbiera ale nie powie tego tej twojej kolezance w oczy i tyle.Taki life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrosc z was bije az.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×