Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Decyzja mojego meza i jego siostry poza moimi plecami

Polecane posty

Gość gość

Czesc Dziewczyny, na poczatku opowiem Wam moja sytuacje, mam 32 lata, mam synka 9 miesiecy i jestem w 3 miesiacu ciazy, druga ciaza to troche wpadka tzn planowalismy z mezem 2 dziecko ale po okolo 2-3 latach a nie 6 mies po porodzie ale coz stalo sie. Otoz chodzi mi o to, ze siostrzyczka mojego meza jest teraz w 7 miesiacu ciazy , od poczatku robi afery, ze to tragedia, ze juz nie wytrzymuje i wlasnie moj maz oznajmij mi, ze maz Ewelinki musi wyjechac z pracy na 2 tygodnie i ze ja mam jechac do niej jej pomagac. Z naszym synkiem oczywiscie bo maz z nim nie zostanie. Mam jej gotowac, prac, sprzatac bo oba jest w ciazy. Ja tez jestem w ciazy i mam niemowlaka pod opieka ale to nikogo nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zadecydował, niech mąż jedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty w Arabi mieszkasz? On Ci karze czy co? Nie rozumiem? Jesteś niemową? Ja to bym się zaśmiała i powiedziała NIE MA MOWY KOCHANY HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jesteś niewolnicą, co nie ma swojego zdania? Przecież siłą ciebie tam nie zawiezie, zrób awanture i pokaż ,że jest debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego decyzja, jego wyjazd chyba to proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eweljun ka ma mamusię, teściową wieć ma kto jej pomagać, mjak w ciążę zachodziła to się ciebie o zdanie nie pytała.ja bym chyba ze seichu nie wyrobiłą po takiej propozycji, no ale nie mam też meża kretyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wlasnie Dziewczyny czuje sie jakbym mieszkala z islamista ;( tylko to jest dziwne bo maz tylko do mnie sie tak odnosi a siostrzyczka rozwydrzona to jest swietosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym go pogoniła kijem od szczotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dasz się w to wrogich, to ostatnia frajerka z ciebie. A BTW dlaczego trzeba jej pomagać? Leży w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowo? Bo jak nie to....chora sytuacja. Mój facet mówi, że możesz powiedzieć mężowi "p*****l się" :D I do tego też masz zażądać od swojego męża całego opierunku i sprzątania (w koncu mąż Ewelinki najwyraźniej sam wszystko robi skoro ona taka biedna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w życiu sie nie zgadzaj.obecnie kończę 8 miesiąc ciazy.Cala ciąża jest dość ciężka w moim przypadku i głównie musze leżeć.Ale powoli sobie radze ze wszystkim byle się nie schylać.Jak nie dam rady nie gotuje nie dam rady nie sprzątam nie mogę chodzić nie chodzę.Wstyd mi prosić o pomoc bo ciąża to nie choroba.....w większości przypadków.Czesto przychodzi i pomaga m w sprzątaniu mama,na tesciowa tez narzekać nie moge ale nie poprosilabym nikogo o cos takiego o co ciebie nawet nie poproszono.Mysle ze masz dość obowiązków i to tobie należałaby soe chwila wytchnienia i odciążenia.Nie jedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja juz mam depresje ;( przez meza ktorymnie tak traktuje, ja w 1 ciazy poszlamna l4w 9 miesiacu ciazy a siostra meza od razu jak sie dowiedziala. Ja caly czas sprzatalam wdomu, moja mama 4 lata temu umarla na raka, a ich mama calyczas jest przy niej i ona nie daje sobie rady, ja juz mam dosyc, czasami lapie sie na myslach samobojczych, ja i tak nie mam sie komu wyzalic, pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabilabym śmiechem ich oboje. Pogoń tego dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko weź ich olej wszystkich.Masz dzieciątko malutkie drugie pod sercem.Zajmij się dzieckiem i sobą.Nie patrz na nikogo.Twoj mąż jest mega głupi że coś takiego przyszlo mu do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym pojechała. Powiedziałabym tam na miejscu, że mam jakieś dziwne skurcze, uwaliłabym się na jakimś łóżku, a jej kazalabym się w tym czasie zająć moim dzieckiem. Potem kazałabym jej zadzwonić do mojego męża, żeby mnie zabrał i zajął się dzieckiem. Twierdziłabym cały czas, że to chyba ta jazda tak mnie urządzila. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko nie jedz ale i pogadaj z mężem. Spróbuj wyjaśnić ze skoro martwi się o siostrę to tym bardziej powinien o Ciebie. I może tak trochę zająć się sobą i wymagać od męża zaangażowania i opieki nad dzieckiem? Niech zajmie się wami to nie będzie mieć takich pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jednak jest prowo. Nie wierzę w tę historie po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no wyśmiała bym swojego jak by mi takie coś powiedział :-) Autorko daj spokój, zupełnie sie tym nie przejmuj i nie dyskutuj... Spytaj sie czy jak na łep upadał to tylko ohujal czy sa tez jakieś inne obrażenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tobie kto pomaga? siostra meza? przy malym dziecku masz duuuzo więcej pracy niż ona. chyba bym ja smiechem zabila!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie podpuszczasz nas? Jeżeli jest tak naprawdę, to wykop swojego męża z chałupy, niech jedzie pomagać siostrze i najlepiej niech nie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź i już. Nie jesteś niczyją służącą. A jak mąż jest takim ciulem, to go pogoń. No bo w sumie jaki masz z niego pożytek? A na dzieci i tak będzie musiał płacić. No chyba, że go kochasz i nie wyobrażasz sobie życia bez niego. W takim razie jesteś w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Dziewczyny za wsparcie! Ja dzis rano zadzwonilam do tej Eweliny i powiedzialam, ze bardzo sie ciesze ze chce mi pomoc i troszke zajac sie moim synkiem zebym ja mogla odpoczac hihihi ona na to lekka konfudacja przez telefon i ze yyyyyy ze jeszcze sie skontaktuje ze mna co ijak. I teraz wlasnie maz mi powiedzial, ze Ewelinka jednak powiedziala zebym nie przyjezdzala. Tak ta ofiare losu zalatwilam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.46. Hahaha, dobre. Tak wlasnie trzeba postepowac z natarczywymi chamami, zalatwic ich...ich wlasna bronia...cudo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No załatwiłaś to bombowo:) ale nie zmienia to faktu ze Twój mąż oszalał z takim pomysłem. Ja uważam ze pokazałaś za dużo ze możesz dać rade, dlatego coraz wiecej obowiązków jest nakładane na Ciebie, pewnie mąż ma ugotowane wyprane wysprzątane- ok jesli masz siłe rozumiem, ale Ty tez możesz miec gorszy dzien mozesz ponarzekać i miec zwyczajnie mniej siły nie jestes robotem. Ewelinka dobrze sie ustawiła robiąc z siebie ciamajdę, bo teraz każdy kolo niej skacze i ma wygodnie. Pomyśl nad tym zanim będziesz stała nad deska do prasowania, aż do bólu w kręgosłupie :) Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Twoj maz sie zmieni inaczej to uciekaj od niego gdzie pieprz rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim Ty sie zadajesz dziewczyno ? Z jakas obca rodzina, ktora chce z Ciebie zrobic kocmolucha ? Nie daj sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu bym nie wysza za maz za takiego idiote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×