Ciągle zasypiam do pracy. Pomocy!!!!!

Hej. Od jakiegoś czasu ciągle zasypiam do pracy. Mam nastawione aż 4 budziki tak 4 i żadnego dzisiaj nie słyszałam. Żadnego nie wyłączyłam w ogóle w tym czasie się nie obudziłam :( ostatnio też zaspalam ale obudziłam się jeszcze na tyle wcześnie że zdążyłam się ubrać wyjść z domu i wsiąść do busa do pracy dojechałem na czas. Takie sytuacje ciągle się zdarzają. W tym tygodniu juz drugi raz a mamy środę dopiero. Dlaczego nie słyszę budzikow? Mam głośny sygnał. Kiedyś budziła mnie sama wibracja a teraz 4 budziki ustawione najgłośniej nie sprawdzają się bo ich w ogóle nie słyszę w ogóle się na nie nie budzę. Jak sobie z tym poradzić? Spać chodzę tak jak zawsze nie wcześniej nie później.

Doradźcie proszę.

Up up upupupupupupu

Może cos ze słuchem pogorszyło się bo to bardzo dziwne

Nastaw telewizor zeby się włączył na ta godzine i ustaw na cały regulator.

Nie mieszkam sama wiec telewizor odpada. Nie chce reszty domowników obudzić. Słuch mam wciąż dobry. Gdyby coś się działo zauważyła bym to w ciągu dnia.

Oglądaj ojca Mateusza

O ktorej estajesz I chodzisz spac?

Około północy chodzę spać to moja stała pora. A wstaje o 6.40 . I tak od 3 lat już. A zasypiam od jakiegoś miesiąca.

Moze masz jakies niewykryte problemy ze zdrowiem? Cos nie tak z hormonami czy cos?

Mam niedoczynność tarczycy biorę hormony wszystko się unormowalo. Mam też pco i insuliopornosc.

Potrzebujesz więcej snu. Spróbuj iść spać o 23.00. Ja przy niedoczynności potrzebuję 8,5 godziny i jest to dla mnie akurat. Organizmy są różne. Wypróbuj moją radę, jeśli nie pomoże, to dorzuć jeszcze pół godziny. Cronicznie od 3 lat nie dosypiasz i dlatego Twój organizm zaczął się w końcu bronić i "nie słyszy" budzików.

O północy to za późno. O 22 powinnaś chodzić, albo 22.30.