dziewczyna siedzi na moście

i ogląda cień swoich stóp na *****iwej tafli wody. Co to jest? pyta się w myśli...

pewno rzeka, albo morze, staw się raczej nie rusza :D

most na morzu? gdzie taki???

golden gate for example :D

ale to ocean nie morze

a nie rozumiesz, że jeśli 'morzesz' więcej to tym bardziej możesz mniej? :D przykład mostu na oceanie zbija argument braku możliwości istnienia takiego

człowieku czytaj ze zrozumieniem: golden gate jest nad Pacyfikiem, czyli oceanem, a nie nad morzem (morze, o którym piszę, to to z wodą 'morska', a nie może od móc). Jaśniej teraz?

i nie chodzi o to, że jeśli isnieje wiekszy, może istnieć i mniejszy. Faktem jest, że tego mniejszego nie ma! Przyczyn nie musimy sie domyślać, prawda?

na GG raczej by cienia swoich stóp nie zobaczyła, pełno jest mostów na oceanach i morzach. to pewnie jakaś keja albo mostek a nie most. o co chodzi bo dla mnie niczym się ocean od niektórych mórz w nim zawartych nie różni. jakiś filozof chyba dał przykład z logiki a nie zrozumiałaś autorko.

dziwne, to jednak siedzisz na tym moście nad morzem?

zrozumiała, zrozumiała, czytajcie ze zrozumieniem, to wszystko będzie jasne. Gdyby logika światem rządziła, to wszystko chodziłoby jak w zegarku szwajcarskim.

nie, dziewczyna siedzi na moście nad miską pełną wody

i co wysiedziała?

hm, wiec kto rusza miska? :D

to ją z tego mostu zabierz

Nie moge. Przykleila sie