Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka samodzielna

Tesciowe nie musza wychowywac wnukow od tego sa rodzice!

Polecane posty

Gość gość
Autorko zgadzam się z Tobą. Od wychowywania są rodzice, nie dziadkowie. Owszem babcia/dziadek mogą pomóc, gdy chce się wyjść, coś załatwić. Jeśli mają czas i ochotę, to wtedy mogą się zajmować wnukami. Jednak nie wyobrażam sobie jak można wlepić swoim rodzicom/teściom dzieci na całe dnie i tak codziennie. Wiele osób uważa, ze to obowiązek mamy/teściowej żeby zajmować się ich dziećmi. Znam sytuację gdzie 80-letnia babcia zajmuje się swoimi prawnukami, bo wnuczka wróciła do pracy. Obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialam dac dzieci niani, bo nie mam zaufania. Dalabym mamie, ale byla juz schorowana, zajmowalam sie wiec sama. Ale dziiadkowie wlaczali sie w wychowanie, czytali ksiazeczki, opowiadali, spacerowali.Poniewaz dziadkowie madrzy, dobrzy ciekawi ludzie, wyksztalceni, z bardzo rozlegla wiedza i doswiadczeniem bylo to z wielkim pozytkiem dla dzieci, jestem im za to wdzieczna. Mnie wychowywala głownie moja wspaniala, madra babcia. Mama pracowala zawodowo i miala odpowiedzilana, absorbujaca prace. Czas spedzony z dziadkami byl dla mnie piekny, tworczy, pozyteczny, bardzo wiele sie od nich nauczylam Dziadkowie nie maja obowiazku wychowywac, ale jesli moga cos dobrze doradzic, pomoc, to naprawde sa skarbami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy ludzie są tutaj ograniczeni umysłowo chyba. Rodzice już wychowali swoje dzieci i nie muszą wychowywać wnuków bo może zwyczajnie chcą odpocząć. Argumenty, że się nimi nie zajmiecie na starość są głupie bo przecież oni się Wami zajmowali w dzieciństwie to czemu Wy nie macie się nimi zająć na starość ? Ja rozumiem pomoc przy wnukach od czasu do czasu odprowadzić do przedszkola czy odebrać ale nie siedzenie kilka godzin dziennie za darmo... Przecież każdy chce mieć swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak to jest dzwigac starego pomarszczonego 90 kg dziada, myc go, karmic? Male dziecko jest lekkie, miekkie, pachnace... Nie ma porownania opieka nad malym dzieckiem, a opieka nad starymi, pomarszczonymi dziadami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde czytam i czytam i nadziwić się nie mogę, wy wszyscy macie schorowanych rodziców? Gdzie się nie rozejrzę (ja mam 30 lat i moi znajomi) to ludzie w wieku naszych rodziców, wycieczki, rowery, sporty, kuzwa imprezy do białego rana, co chwile imieniny jakieś i grile. Wszyscy zdrowi i może nie pełni energii, ale bez przesady, spokojnie z dzieckiem posiedzą. Ja z dziadkami całe wakacje siedziałam i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz jak to jest dzwigac starego pomarszczonego 90 kg dziada, myc go, karmic? Male dziecko jest lekkie, miekkie, pachnace... Nie ma porownania opieka nad malym dzieckiem, a opieka nad starymi, pomarszczonymi dziadami...xx masz na mysli wlasnego ojca, dobra córko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec dostanie to na co zasłuzył... Zdechnie samotnie gdzies pod płotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z glupimy argumentami nie ma co dyskutowac od wychowywania to są rodzice dziadkowie jak mogą i mają chęć to mogą pomóc ale to nie obowiązek aha już jak te wnuki zajmują się dziadkami na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoje dzieci wychowałam,wykształciłam i są już na swoim. Dałam im wszystko o czym niektórzy mogą tylko pomarzyć. Przyszedł wiek i powiem wprost, NIE LUBIĘ małych dzieci takich do 5/6 lat.Czy mam udawać jesli mnie syn poprosi o opiekę,robić coś do czego nie mam serca? nieważne że to wnuk,wystarczy płacz z byle powodu a mi łeb pęka i uciekłabym na koniec świata.Miałam kilka takich sytuacji duzym markecie.Zreszta jestem mocno na razie związana z zawodem ale nie wyobrażam sobie sam na sam z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co cie obchodzą czyjeś dzieci i ich babcie? To jest chyba sprawa zainteresowanych osob, a babcia może odmowic nie ma przymusu. Zaraz sobie wymyślisz ze pewnie jestem taką matką co podrzuca dzieci do babci,otóż nie, jestem samodzielna,musze bo mieszkam za granica i oprocz meza nie man tu rodziny i od 4 latach nie spędziłam nawet jednej nocy bez syna i czasem zazdroszczę tym którzy mają możliwosc odsapnac, ale nie boli mnie ze inni tak postępują bo to nie moje życie, nie mój cyrk i nie moje malpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bawię już 10 lat bo małpisko się sk***iła i olewa dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie takie tematy z reguły irytują, bo w życiu realnym znam sporo takich przypadków, gdzie synowa czy córka szybko wróciły do pracy, a opieka nad wnukiem spadła na babcię. Nie wszystkie są niedołężne i schorowane, ale większość ludzi chce odpocząć, albo sami są jeszcze czynni zawodowo. U mnie w bloku mieszka kobieta, której córka codziennie rano przywozi dwójkę dzieci i jedzie do pracy, a po 2 h druga córka przyprowadza jeszcze wnuka. Nie raz gadałam z tą kobietą i widać, że bardzo kocha wnuki, ale że ma tego serdecznie dość, ale sama mowila, że jak odważy się odezwać, to córki się obrażą i straci kontakt z nimi i z wnukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Fajnie że napisałaś o tej sąsiadce:) to temat który mnie dotyczy,kiedy brakło na powaznie zdrowia bo ok 9 miesięcy to od tego momentu nie widziałam wnuczki i syna.Raz że to dziewczyna dużą i samodziena bo 13 lat ale przecież warto wykorzystywać babcię dotąd dokąd nie zdechnie,jak już nie daje rady to po co mieć na głowie kłopt.Lepiej się odciąc i nawet nuie pozwalać dziecku odbierać tel.ami tez w chorobie nie zadzwonili. Tyle i aż tyle za 12 lat pomocy i nie tylko fizycznej ale finansowej. Uczcie się babcie ,egoizmu nigdy nie zawiele .Na waszejdobroci miłości i tak się nie znają,uważają żę to wasza powinność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość cyka
Ale dlaczego babcie maja byc obciążone odpowiedzialnoscia i czesto te starsze po 60 ce panie co juz im sil brakuje zeby sie uzerac z maluchem takim rocznym lub 2 latkiem ? Matki sa wykończone choc mlodsze a co ma powiedziec taka babcia ?! Przeciez one juz wychowaly dzieci. To rodzice maja sobie radzić. Za swoje dzieci sie odpowiada. Co innego jesli babcie sie same rwą do pomocy. Ja osobiście nie znam takich. Przewaznie to tak na jedno popoludnie chca ale nie 6 dni w tygodniu po 10 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcie sa po prostu glupie i daja sie wykorzystywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×