Uważam że kafeterianki nie chodzą bo klubach bo wiedzą że wyglądałaby słabo przy

Taka prawda.

Ze wygladalyby slabo przy innych kobietach.

Ja to wiedziałem już 15 lat temu.

Ja nie chodzę po klubach, bo nie znoszę muzyki, którą tam grają. I jest tam cała masa napaleńców, którzy szukają szybkiego numerku w kiblu. I tępych lachonów, które szukają tego samego. Z pospólstwem mam się bratać, podrygując w rytm muzyki rodem z afroamerykańskiej patologii?

No tak. Arytokracja siedzi na kaffe. Zapewne chodzisz w miejsca gdzie grają twoja muzykę. Czy nie ma takich miejsc.

Ja żem chodzę i darmowe drinki sączę. Chłopa mam, więc numerków nie szukam.

ja nie chodze bo nie lubie takich miejsc, za duzo ludzi, muzyka ktora mi sie nie podoba, pijani i zjarani ludzie ktorzy juz nawet nie kontaktuja :o

12:54 po opisie widzę że nie wiesz jak tam jest.

Jak się ma wyobrażenie o klubach jako tylko o miejscu podobnym do wiejskiej dyskoteki to potem piszą takie bzdury. Są różne kluby i nie grają techno, dubstepu itp.

wiem jak jest bo byłam 3/4 razy za namową koleżanek, to połowa leżała zarzygana pod stołami a druga połowa próbowała tańczyć choć utrzymać się nie mogła, a dziewczyny po zabawie w kilblu wychodzily z sukienkami zadartymi pod cycki i podartymi rajstopami muzyka beznadziejna, głośna, że aż uszy bolą, nie moje klimaty