Nietypowy problem...

Potrzebuję porady. Mam bardzo bardzo ściśle określone upodobania co do budowy intymnej kobiety- podobają mi się tzw "motylki" (tzn znacznie wystające wargi sromowe mniejsze). Nie mam szczęścia do ich spotkania. Zniszczyło mi to kilka dobrze zapowiadających się związków. Chociaż może to wydać się niektórym śmiesznym detalem, dla mnie wszystko bez tego, to nic. Nie wiem co mam zrobić? Próbowałem z tym walczyć. Nie potrafię. Po czasie kończyłem związek, bo wiedziałem, że to nie jest to. Nie mam problemów ze zdobywaniem kobiet, jestem młody, wysportowany, inteligentny, mam dobra pracę, jestem przystojny, mam nienaganne maniery itp Zaczynam się z kimś spotykać przecież nie powiem: przepraszam, a jak wyglądasz tam? Bo jak nie tak jak (...) to nie ma sensu się spotykać, bo nic z tego nie będzie... I spotykamy się, a potem gdy dochodzi do jakiejś gorętszej sytuacji, zostają zawiedzione oczekiwania i żal tej drugiej strony, a mnie sumienie gryzie, że wyrządzam krzywdę niewinnej osobie. Co mam zrobić? Proszę o radę...

Nie tylko Ty takie lubisz tego rodzaju ... Ja wręcz przepadam za nimi i im większe tym bardziej mnie to kręci.

Jeśli jest to bezwzględny warunek to musisz szukać partnerki przez internet, gdzie takie pytania nie wywołują skrępowania.

Kuurde jak dobrze że są tacy ludzie jak wy, bo ja nie znoszę motylków i kocham bułeczki. Zawsze się martwiłem że przez to te kobiety nie będą mogły znaleźć sobie partnerów, ale widzę że są amatorzy i na takie wargi. To mamy umowę, ja przygarniam bułeczki a wy motylki, dobrze że do tej pory miałem fart i większość dziewczyn nie miała wystających

a sami macie male korniszony? , czy porzadny rozmiar ?

"Jeśli jest to bezwzględny warunek to musisz szukać partnerki przez internet, gdzie takie pytania nie wywołują skrępowania." Czy byłbyś uprzejmy napisać na ten temat coś więcej? Internet przeglądam czasem będąc w pracy. Natomiast nie korzystam z żadnych portali społecznościowych. Masz na myśli jakieś konkretne portale, miejsca?