Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tyle tu kretynow a wy się ciągle nabieracie

Polecane posty

Gość gość

tyle debili zakłada debilne wątki, celowe wymyśla głupoty lub celowo robi masę błędów a wy się wciąż na to nabieracie, np ten wątek co się "curka do przeczkola nie dostała" i ciągle widzę masową produkcję rad i pouczeń na takich tematach, a debil-autor ma tylko breche z tego że znalazł debili większych od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie co drugi temat tutaj to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam swoje początki tutaj - najpierw myślałam- kurczę, ale ludzie mają problemy, a jakie skrajne poglądy:-p Dopiero z czasem widzę powtarzalność pewnych schematów i prowokację da siew najczęściej wyczuć w pierwszym poście. A co do rad- czasami mam wrażenie, że to sam autor odpisuje, żeby temat się kręcił;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dyskutują i radzą i wymądrzają, a jedna lepsza od drugiej, jakby się dopiero z choinki urwały i aż czasem oczy przecieram ze zdumienia że one tak we wszystko wierzą, już wyobrazam sobie co by było gdybym założyła temat że jestem św mikołajem i w tym roku nie przyniosę prezentów ile bym dostała pouczeń i zażaleń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A co do rad- czasami mam wrażenie, że to sam autor odpisuje, żeby temat się kręciłoczko" albo mądralińskie przymykają oko że ściema bo chcą się wykazać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to takie ożywianie forum w drętwym, wakacyjnym okresie. Ale czy się łapiemy? Niektórzy odpowiadają na zasadzie "co by odpowiedzieli gdyby sprawa była autentyczna" czy "co sądzą o". Nie traktuj forum zbyt serio, i tematów, i odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pojęcia nie mam jak ludzie mogą być tak durni... Dzisiaj na innym forum znalazłam rekordowy wątek: x "Hej, mam taki problem, proszę o dyskrecję i poważne podejście do sprawy, ponieważ nie wiem już do kogo mogę się zwrócić o pomoc. Jakiś czas temu, ja i moja żona postanowiliśmy przeprowadzić się na wieś (nie powiem nazwy wsi). To zawsze było jej marzenie, zaś ja wolałem bardziej męski styl życia. No, ale jak wiadomo, miłość wymaga poświęceń, więc rad była i pełna szczęścia, kiedy oznajmiłem, że właśnie zakupiłem piękną nieruchomość na prowincji. Nie minęło pół roku, my już tam mieszkaliśmy. Postanowiłem jednak połączyć przyjemne z pożytecznym i zakupiłem pięknego arabskiego, wyścigowego ogiera do znajdującej się przy naszym domu stajni. Zawsze lubiłem odrobinę ryzyka, szczególnie gonitwy, bo odrobina hazardu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Nasz koń – Zorro – przez dwa lata zarobiłem dla nas niezłą sumkę i można powiedzieć, stał również członkiem naszej rodziny. Niestety parę tygodni temu, sprawy zaczęły się komplikować. Zauważyłem, że niemal co noc, żona znika gdzieś na 2-3 godziny. Stała się również oziębła i praktycznie przestaliśmy ze sobą sypiać. Nie rozumiem zupełnie, przecież spełniałem jej zachcianki oraz marzenia. W końcu postanowiłem przyjrzeć się sprawie bliżej. Ostatniej nocy nie spałem, udawałem, leżałem z zamknięty oczami i czekałem, aż żona wyjdzie. Kiedy więc wyszła z naszego domku, ruszyłem dyskretnie za nią. Jak się okazało, jej kroki prowadziły prosto do stajni Zorro. Czekałem na nią przed stajnią 5 minut, nawet dłużej – bo ile można karmić konia? Wtem niespodziewanie moich uszu doszło dziwne aż radosne rżenie Zorro. Pomyślałem sobie – haha, ale ja mam zryty beret, przecież to nie możliwe, aby moja żona i Zorro świntuszyli razem. Rżenie jednak nie ustępowało, a i moja żona zaczęła dawać o sobie znać. Kiedy usłyszałem, że Zorro tupie kopytem radośnie, postanowiłem spojrzeć przez szparę w drewnianej okiennicy. Moim oczom ukazał dantejski obraz – Zorro posuwał moją żonę, a właściwie to jej ręka próbowała wsunąć jego nabrzmieje prącie do swojej dziurki. Od razu uciekłem do domu i nalałem sobie drinka. Początkowo nie wiedziałem co robić, ale szybko w mojej głowie zrodził się okrutny plan – postanowiłem, że wybiorę mniejsze zło. Nazajutrz, kiedy żona była w pracy, a ja wziąłem wolne, sprzedałem Zorro do jatki. Kiedy moja żona zapytała mnie o konia, powiedziałem, że uciekł. Macie rację, nie wierzy i jest na mnie bardzo obrażona, wręcz wściekła. A to chyba ja mam większe powody, nie sądzicie? I teraz mam do Was pytanie, powiedzieć mojej żonie, że wiem, co łączyło ją z Zorro, czy może lepiej zrobić z tego mój sekret. Ale wiecie, mam trochę wyrzutów sumienia i zastanawiam się, nad jeszcze jednym rozwiązaniem. Kupić nowego konia? Co byście zrobili na moim miejscu? " x I wyobrazcie sobie, ze znaleźli się tacy, co potraktowali to poważnie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, niezłe to o tym koniu:-) Tutaj też zdarzają się takie tematy z jajem - pamiętam wątek o tym jak babka niby spuściła mężowi lanie łyżką cedzakową i się rozpłakał. Albo jak jakaś kobitka nie mogła zrobić prawa jazdy, bo ma brzydki profil i się wstydzi jeździć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy był o jaszczombie i pudelku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio kretyńsko takie same tematy o teściowych biją rekordy głupoty załapujących się na nie. I nie przetłumaczysz, że to podpucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, już nudą wieje... Ale w każdej bajce jest ziarnko prawdy- może dlatego się nabierają, że problem z teściowymi rzeczywiście istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG co to jaszczomb i pudełek?? Bom nie tutejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze były te prowokacje, co ludzie je pisali całymi dniami, długie historie... masa wpisów, pamiętam szczególnie poczytną, o babce co mieszkała z mężem i swoja matka, w małym miescie, jej matka była atrakcyjna, i uprawiała seks z jej facetem, i to się z tym chyba nie kryli... a ona pisała ze nie ma dokąd odejść bo zarabia minimum w jakims hotelu.. tamto prowo było dobre, tylko ona potem przegięła jak zaczęła opisywac jak robili to na pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04 Dawaj linka tego tematu. Z miłą chęcią poczytam w ten deszczowy barowy wieczór ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą trzeba mieć głowę nie od parady, aby cos takiego rozkręcić. Tylko że z czasem styl staje się już rozpoznawalny i wydaje mi się, że ciągle te same osoby wypisują te głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znów temat o teściowych w górę niereformowalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu leze i za chwile zleje sie ze smiechu. Ten o koniu dobry, ale lyzka cedzakowa wymiata;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat o jaszczombiu i pudelku oryczałam się jak żadnego razu :-D genialny! Aż żal, że oryginał usunęli śfinie pszebżydłe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietacie teamt o suszaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o tym samym pomyślałam! Ale chyba już go nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nowy temat o sexie oralnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj link o oralu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jednym z lepszych był http://f.kafeteria.pl/temat/f1/zarloczne-dzie ci-siostry-ciagle-nas-objadaja-p_5572812 Xxxxxxxxx Śmieszny ten temat czy o co chodzi? Przeleciałam wzrokiem pierwsza stronę i tam nic do śmiechu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba akurat temat o suszaku nie był prowokacją, tylko wszystkich rozbawiło słowo "suszak" i dlatego zapamiętali. Kiedyś nawet wspominano tu ten temat i wypowiadała się autorka tego wątku ( o ile to była ona a nie prowo). Babka na luzie, z dużym dystansem do siebie, rzadkość na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam czytac ten temat o jasrzombie i żałuję, że nigdy nie weszłam na oryginał, choć zawsze przewijał się na wierzchu. Teraz przepadł w odmętach wirtualnego świata i juz jest nie do odzyskania. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma rzeczy nie do odzyskania. Wiem, że jest jakieś archiwum internetowe i tam jest wszystko co było kiedyś umieszczone w necie, nawet jak zostało w tym necie skasowane to w archiwum będzie. Nie wiem tylko jak to archiwum się nazywa. Ale pamiętam jak kiedyś dziewczyna tutaj mi podała skasowany juz blog przez to archiwum. W archiwum był cały blog od deski do deski. Może ktoś wie jak to z tym archiwum i pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do zorro gość naoglądał się carycy katarzyny i marzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×