Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój narzeczony ostatnio się zmienił... Czy bylibyście z nim dalej?

Polecane posty

Gość gość

Zaczęło się od tego, że strasznie się zmienił przez ostatnie miesiące. Nie poznaje go, bo kiedys był całkiem inny albo udawał... jesteśmy młodzi bo przed 30-stką. On nie chce wychodzić nigdzie. Odciął się nawet od swoich znajomych. Cały czas dosłownie siedziałby w domu... Próbowałam go wyciągnąć choćby na wesele to się nie dało. Poza tym ostatnio stał się dla mnie nieprzyjemny, opryskliwy, nawet mi przestał ufać chociaż nie ma do tego żadnych podstaw. Np. wymyślił sobie ( nie mam pojęcia skąd bo nie ma naprawdę żadncyh postaw), że ja na niego donoszę w firmie gdzie pracujemy ! Przedwczoraj mi takie coś powiedział... NIe wiem czy on to robi specjalnie, ale zmienił się i to bardzo... Zerwalibyście z nim na moim miejscu? Czasem jest czuły i kochający, a czasem nie chce ze mną rozmawiać i potrafi się zamknąć sam w pokoju na kilka godzin, albo nie chce wychodzić z domu po pracy przez kilka dni, ani na zakupy ani nigdzie :O Jak pytałam czy ma jakiś problem to nie chciał odpowiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może mieć początki paranoji albo depressji a to nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo stał się chorobliwie zazrdrosny i ma obsesję, że go zdradzam. Jak mówię prawdę, że byłam w pracy to na mnie krzyczy, że kłamię. Innym razem się do mnie nie odzywa... To już jest dla mnie cięzkie do zniesienia. A z tymi oskarżeniami ,że niby ja na niego donoszę w pracy to już naprawdę przesadził.. Pomysłałam, że może ma inną i szuka pretekstu do rozstania, ale z drugiej strony przecież on siedzi prawie cały czas w domu więc to odpada... Najgorsze, że nie chce mi powiedzieć jaki ma problem, jest coraz gorzej od kielku miesięcy, poprostu go nie poznaję i nie umiem do niego dotrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, wątpię żeby to była aż tak poważna choroba bo jednak nie słyszy "głosów" itd. ale stał się inny.. Cieżki do zniesienia. Na codzien zachowuje się dość normalnie oprocz tego zamkniecia się w sobie i tych podejrzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze się słyszy głosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie go bala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowuje się jak typowa kobieta w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nim co mu na sercu lezy. Choc po tym ze piszesz o zerwaniu z nim bo ma gorzej, to mysle ze jednak powinnas odejsc i nie niszczyc chlopakowi zycia bo to raczej zwiazek, przynajmniej z twojej strony, na dobra pogode.k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja twierdze tak jak ktos wyzej napisal,schizofremia.klasyczne zachowanie.odrazu jak czytalam post tylko to mi przyszlo do glowy.teraz tylko dobry psychiatra i leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×