Dziś byłem w lesie i zaatakowały mnie mrówki, wlazły mi do spodni, szok

zostałem pokąsany i jakieś komary j****e mi latały nad ryjem, ale zaden nie ugryzł, w dzien nie atakują ? i jakas brzecząca dziwna mucha za mną lata i mi na głowie siadała, jezu, kto stworzył takie potwory ? w jakim celu toto zyje ? ale ogolnie wypad fajny, cisza i spokój, nie slychac samochodów i wrzeszczących bachorów z chorobą psychiczną :) nastepnym razem wezme namiot, tylko co zrobic by robale nie weszły mi w nocy do srodka ? :(