Gość gość Napisano Lipiec 15, 2016 Podczas zamachów w Paryżu miałam remont domu. Robotnik, który tym zarządzał ma córkę od 2 lat mieszkającą w Paryżu. Gdy tylko dowiedział się o zamachach zadzwonił do niej, zeby się upewnić, czy w związku z terrorystami wszystko u niej jest ok. Dzwonił kilkanaście razy, a ona nie odbierała. Już był prawie pewien, że zginęła w zamachach, a finał tego był taki, że po prostu zgubiła telefon :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach