pogodzić pracę i życie osobiste

jak ? pewno wielu z was wyda się to dziwne pytanie ,ale do tej pory prowadziłam własną działalność,więc jak wypadł jakiś lekarz czy coś pilnego to załatwiałam i po problemie. 3 mc temu zaczęłam pracę i czuje się jak w więzieniu,ponieważ jest to praca po 12 h ,czasami 3-4 dni od rząd bywa że w dzień wolny po prostu nie wstaję z łóżka,nie mam już siły. Oczywiście że po takim 2-4 dniowym maratonie mam minimum dwa dni wolnego,ale nie potrafię ich wykorzystać. Mąż prauje zagranicą ,dzieckiem zajmuje się teściowa-u mnie w domu ,i tu też jest problem bo jest to kobieta z syndromem zosi samosi ,czasami po kilku dniach nie poznaję swojego mieszkania ,wszystko poprzekładane,jakieś inne firanki,owszem czysto ,ale to mega wkurzające. Mam już takie myśli że ja po prostu nie nadaję sie do pracy bo nie potrafię pogodzić jej z życiem osobistym. Napiszcie mi dziewczyny w jakim systemie wy pracujecie i jak to godzicie ? Jak się czujecie ,głównie psychicznie ze świadomością że dziecko w żłobku lub u którejś z babć,że nie możecie a bardzo nic zaplanować,żadnych lekarzy, małego wypadu. Czy was praca też tak męczy nawet jeśli jest ciekawa i w waszym zawodzie?

w skrócie macie niezły burdel w domu Dziekiem powinna zajmować sie matka , a nie teściowa hehe teściowa to moze sie zając przez 2 dni w miesiącu , nie częsciej

pp152 owszem ale ja nie potrafię nie mieć swojej kasy ,jak nie wyszło mi z DG to nie mogłam sobie znalezć miejsca ,byłam nerwowa i wolałam pożyczyć od koleżanki niż tłumaczyć mężowi że potrzebuję taki a nie inny lakier do paznokci(nie jest sknera ale jest upierdliwy i zawsze mówi "po co")

a musisz pracować w takim systemie, nie masz innej alternatywy? Ja pracuje od 7 do 15 (mogę przychodzic pozniej i poprostu siedziec dłuzej) i nie mam problemów z brakiem czasu dla rodziny, ale Ty w takiej pracy tego nie pogodzisz

musiałabym zmienić pracę a o to w moim miasteczku niełatwo,poza tym tutaj pracuję w zawodzie i robię coś co mnie interesuje. Nie wiem mam już takie myśli że jestem leniem ,mam myśli o rezygnacji z pracy na rzecz domowego ogniska. Mam kilka pomysłów jak dorobić w dowolnych godzinach,ale jednak praca to praca,w domu człowiek dziczeje.