Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co się dzieje z kobietami

Polecane posty

Gość gość

Co się dzieje z kobietami? Większość jest agresywna, chamska, wulgarna. Prowadzę sklep na allegro i mam szczerze dość. Co dnia to jakaś awantura ze strony klientek. Wyzwiska, groźby. Kupiła w piątek wieczorem, w poniedziałek rano zaczyna się... Z każdym rokiem jest coraz gorzej, dziwna fala nienawiści, tzw. hejtu do drugiej nieznajomej osoby. Faceci są ok, ale kobiety tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba byc na twoim miejscu, aby to zobaczyć. Zobacz na tym forum - wystarczy mieć inne zdanie lub inaczej postępować, aby zostać agresywnie, wulgarne zwyzywanym. Tez jestem ciekawa, skąd to sie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teź to zauwaźyłam.Inne poglądy ,jak nie mieścisz się w normach,to spotykasz się z falą niechęci,wręcz agresji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że nie ma żadnych norm. Kobieta mnie doprowadziła do szału. Kupiła w środę rano, wysłałam od razu a w czwartek 7 rano wiadomość, że czuje się oszukana, że nie ma towaru. Po mojej odpowiedzi, odpisała, że nie interesują ją moje tłumaczenia i powinnam mieć szacunek dla klientów... Czy to hormony, czy brak mózgu?????? Współczuję niektórym facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie chyba ludzie dziczeją. Wielu się wydaje, ze wszystko im się należy albo, że są lepsi. Hasło klient nasz pan osiąga poziom absurdu. Ostatnio byłam świadkiem takiej sytuacji w sklepie mięsnym. Sklep duży, taki sieciowych, kilka ekspedientek, obsługują dwie, a dwie robią coś innego na zapleczu. Kolejka na 3-4 osoby. Wparowała babka w średnim wieku i jak zaczęła wygrażać tym ekspedientkom: że co to jest, że ona musi czekać, że tamte panie mają natychmiast przyjść obsługiwać, bo to jest ich obowiązek itp. Ta która sprzedawała zaczęła się bronić, że koleżanki znają swoje obowiązki i akurat mają przyjęcie towaru czy cos w tym rodzaju. A ta dalej swoje - że to się przy klientach nie robi, bla, bla. Jak się wreszcie doczekała, to poprosiła o jakąś wędlinę po czym popatrzyła i powiedziała, że tego nie kupi, bo są za małe plasterki. Ale ta sprzedawczyni odparowała jej, że tak jest szynka skonstruowana i one muszą kroić od końcówki. Baba obraziła się i wyszła. Pewnie gdyby była normalna i poprosiła to by dostała ze środka;-) Ale normalnie cały sklep miał ubaw z tego, chociaż oczywiście bardziej to do płaczu nad kondycją ludzką niż do śmiechu. Sama pracuję z klientami, wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też irytują klienci w mięsnym (sama jestem także klientką). Albo się wpychają w kolejkę, najczęściej starsze panie, że ona tylko po 5 plasterków szyneczki, albo wybrzydzają pół godziny pytając ekspedientkę-a ta szynka smaczna? (jakby ekspedientki wszystko próbowały ) a tamtą może Pani pokazać z bliska-a jednak nie, za chuda/tłusta, a tamtej poproszę 10 dag, po ukrojeniu i zapakowaniu-nie, może jednak 15 dag... masakra. Ja w kolejce dostaję szału, a co dopiero mówić o kasjerkach, które przez osiem godzin się użerają z takimi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie byłam dla nikogo chamska,nawet nie potrafie i mieszkając za granicą przyzwyczaiłam się do życzliwości w sklepach,urzędach itd. Ale kiedy przyjeżdżam na urlop do polski to chamstwo mnie przeraza, zaczynając od kuriera kiedy to zamawiam paczkę od drzwi do drzwi a on łaskę robi ze ją przyniesie i jest obrazony bo jest za ciezka choć ma 27 kg a max ma prawo mieć i 31 kg. Następnie kobieta na poczcie która siedząc tam w swoich natapirowanych wlosach myśli ze jest wielka panią i odnosi się do ludzi z wyższościa i jest zniesmaczona bo nie wiedziałeś ze jak chcesz coś wysłać w Polsce za potwierdzeniem odbioru musisz wypisywać kolejny świstek który należało pobrać przeciez przy okienku juz wczesniej. Mąż poszedł do apartu kupić mi zegarek a ze nie wyglądał na bogacza to ekspedientki patrzyly na niego bardzo olewajaco. Zawsze jestem miłą i uśmiechnieta ,nie jestem typem człowieka który ma o wszystko pretensje i myśli ze sie wszystko należy, ale wracając do polski chyba swoją serdeczność musiałabym włożyć do kieszeni i nauczyc sie tępić chamstwo chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×