życie samotnych kobiet po 30stce jest straszne

nie ma gdzie i z kim wyjsc, tylko praca-dom. nie ma jak zapoznac fajnego chlopa, bardzo o to ciezko, takie czekanie na smierc i emeryture. Nie ma co robic w piatek i sobote wieczorem. I co po tych "pasjach" (gornolotnie powiedziane), przeczytanych ksiazkach i kursach? Niz. Wielkie nic.

Zycie kobiety bez mezczyzny u boku jest nic nie warte:(

no wlasnie mowie ;/

Jak będziecie epatować taką negatywną energią to nikogo nie przyciągnięcie

A co byś niby robiła z facetem ?

Seks i przytulanie, tylko do tego facet mi potrzebny

"takie czekanie na smierc i emeryture. Nie ma co robic w piatek i sobote wieczorem" Można się przyzwyczaić.

Co fajnie robic z facetem? wspolni jesc, chodzic na zakupy, do kina, do opery, jezdzic na wakacje, jezdzic na rowerze, wiedziec ze ktos jest z toba na dobre i na zle. Na seks to akurat latwiej znalezc.

Aha a ty jesteś kawalerem po 40 i mieszkasz z mamusia. Super

Nie wiesz kim jestem. Po co w ogóle ten zaczepny ton w normalnej rozmowie?

życie kobiet w nieszczęśliwych małżeństwach jest gorsze

Uderz w stół a nożyce się odezwą.

gosc 18.19 a sama to niby nie mozesz tego robic ?!

Oj tam. Ja właśnie sprzątam, a teraz mam 5 min przerwy. A potem mam sie zamiar relaksowac zupełnie sama. A jutro się zobaczy co dalej.

Trzeba było nie przebierać.

Wartościowych, przystojnych, wykształconych , poukładanych, silnych psychicznie jest nie wielu. Takie życie.

gość dziś * moge, ale z faetem przyjemniej. no i sama sie przytule jak mam zly dzien? i mam swiadomosc, ze jestem na tym swiecie sama i nikogo nie obchodze!

Ameba Uczuciowa dziś Trzeba było nie przebierać. Trzeba było bardziej przebierać, aż w końcu wyłonił by się ten jeden. ;P Ale jak znam życie, to albo własnie nie przebierała i właziła w związki z rozsądku (a nóż zaiskrzy), albo banalnie nie podobała się facetom, którymi była zainteresowana, a nią z kolei interesowali się mężczyźni, których traktowała jak braci. Ot i filozofia.

i to smutne, ze po 30stce nie mozna sie juz szalenczo zakochac, tylko wszystko jest takie z rozsadku/wykalkulowane

gość dziś i to smutne, ze po 30stce nie mozna sie juz szalenczo zakochac, tylko wszystko jest takie z rozsadku/wykalkulowane To raczej po 80tce.

i to smutne, ze po 30stce nie można sie juz szalenczo zakochac xxxxx ja ze swoja zakochalismy sie szalenczo wlasnie po 30 i to trwa :)

wymagaliście modela/mega przystojniaka to macie za swoje :D brawo

gość dziś wymagaliście modela/mega przystojniaka to macie za swoje smiech.gif brawo No oczywiście. Przecież nie chcemy brzydali :P

I dobrze bo wymagania trzeba mieć a nie brać byle kogo

gość dziś nie ma gdzie i z kim wyjsc, tylko praca-dom. nie ma jak zapoznac fajnego chlopa, bardzo o to ciezko, takie czekanie na smierc i emeryture. Nie ma co robic w piatek i sobote wieczorem. I co po tych "pasjach" (gornolotnie powiedziane), przeczytanych ksiazkach i kursach? Niz. Wielkie nic. No wiesz, równie dobrze mogłabyś być po 30 bez "chłopa", ale i bez pracy, kursów, pasji, bez przeczytanych książek - to dopiero byłby kanal. Spójrz z tej strony.

gość dziś wymagaliście modela/mega przystojniaka to macie za swoje smiech.gif brawo xx buahahaha czekalam na ten tekst :D

Zapomniałeś dodać BOGATEGO modela :D

gość dziś jest cos pomiędzy pustaku oczekująca fotomodela z niewiarygodnie piekna damska twarza faceta

brawo zostaniecie same i dobrze macie karę, że przecietna baba z oceną 5/10 chce faceta 10/10 no heloł to już nawet zadbany nie wystarcza!

Nie dajcie się nabrać heh, to ruchacz i tylko udaje