teściowa za bardzo rozpieszcza mi dziecko

Codziennie przez około pół godziny teściowa bierze córeczkę, bardzo ją wtedy rozpieszczajac. Robi to co dziecko chce, daje do zabawy telefon stacjonarny czy komórkę. Potem wychodzę na tą złą gdy ja na coś nie pozwalam. A na dłuższą metę tak się nie da.

Up

jak to? wpada do was do domu i dziecko zabiera na siłę???

Ja mam tak z moją mamą :/ mieszkamy z nią, syn ma 1,5 roku i sam sobie chodzi do niej kiedy chce a zresztą póki co mamy kuchnie i łazienkę razem. Dziś np. mały nie chciał jeść zupy to przyszła i mówi 'X jeśli nie chcesz zupki to nie jedź' albo go wyciera jak wypluł albo dała mu mikser żeby trzymał w rękach to się zajmie i zje a jak zwróciłam uwagę, schowałam mikser, a młodemu powiedziałam, że jak nie ma ochoty jeść to ma wyjść z kuchni to oczywiście darcie się na mnie, że co ze mnie za matka. To moje dziecko i ja je wychowuję, miała swoją szansę na wychowywanie dzieci - powiedziałam jej to wszystko i zabrałam dziecko do pokoju to wielkie fochy mi teraz odstawia ale mały też wył bo chciał do niej iść. Zwariuje tutaj dziś

To ja cie koleżanko doskonale Rozumiem, tez mieszkamy razem wiec spotkań uniknąć się nie da. Dziecko ma mętlik ja na coś nie pozwalam za chwile może wszystko