Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To nie jest moja sprawa :(

Polecane posty

Gość gość

11 lat temu syn kuzyna mial komunie. Trzeba bylo mu szyc garnitur na rozmiar taka mial nadwage. Tluszcz doslownie lał sie z niego. Zapytalam wtedy kuzynki bardzo grzecznie czy cos robia z tym, ze moge im polecic dobrego dietetyka. Popatrzyla na mnie i powiedziala: to nie jest Twoja sprawa. Trzy dni temu chlopak zemdlal, zmarl w szpitalu. Powodem bezposrednio bylo serce a tak naprawde otylosc. Maja jeszcze dwoje dzieci rownie jak nie bardziej spasionych. Ale to nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi... Niestety otylosci dalej sie nie traktuje jako choroby. U mnie na wsi w mojej szkole zmarla dziewczynka na niewydolnosc krazeniowa. Byla potwornie otyla. Niestety nie byla to lekcja dla innych rodzicow... Mam dziewczynke w drugiej klasie szkoly podstawowej ktora wazy 78 kg. Rozmawialam z matka to powiedziala, ze taka jej uroda... Dziewczynka zjada 3 lub 4 duze drozdzowki na drugie sniadanie a pozniej jest obiad w szkole ktory zjada w sekunde i leci po dokladke. Ma zoladek jak worek wszystko zmiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre :( A najgorsze, że to wina rodziców bo im się nie chce przypilnować nawyków żywieniowych! Jaką świadomosć ma takie małe dziecko z podstawówki? Żre jak prosiak bo tak zostało w domu nauczone, rodzice pewnie nie odmawiają drugiej a może i trzeciej dokładki a żołądek się rozpycha i potem dziecko jest głodne. Nie ma jeszcze tej świadomości dotyczącej chorób, wygląd go nie obchodzi do pewnego wieku więc instynktownie żre, bo czuje ciągły głód :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dziewczynkę, która w wieku 12 lat waży 98kg, a jej babcia się cieszy, że wnuczka tak zdrowo wygląda. Przerażające jest to, że można tej pani tłumaczyć, ale ona wie lepiej...Tłuściutka wnusia, to symbol zamożności i zdrowia przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest, ze jak widzi sie chuda osobe to nie ma nikt zadnego wstydu skomentowac jej wyglad, ale grubej osobie juz nikt nie powie, ze jest gruba bo to obraza jej uczucia :O (pisze tu slowach skierowanych wprost do takiej osoby, nie za plecami czy na forach) wina za smierc dziecka z powodu otylosci powinni tak samo obarczyc rodzicow, jak za smierc za katowanie, wychudzenie i inne znamiona znecania sie czy/i karygodnego zaniedbania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio czytałam burze pod słowami Anji Rubik (też zauważyła tą hipokryzje) to próbowały wmówić komentujące, że chudego to się obraża z troski o jego zdrowie, a grubego to tak złośliwie i bezpodstawnie. Jasne. X Ja mam niedowage, jestem pod kontrolą lekarza endo i jest OK (miałam lekkie zaburzenia hormonalne, ale po wyrównaniu waga identyczna), jak ktoś się czepia to powołuję się na to i co? I g****o. Bo lekarze się nie znają, bo to, bo tamto. To, że moja matka miała tak samo też sie nie liczy. Mam przytyć bo muszę być w normie (nadwagi to nie tyczy, wtedy norma znika). Ośmielam się mówić, że ćwiczę 2-3 razy w tyg - nagonka (bo kondycja jak wiadomo nie jest ważna). X Tak samo jak lekarze mówią np. teściowi, że ma schudnąć (105kg na 170, facet po60) to ten się śmieje. Bardzo zabawne, że się martwimy bo ma mieć zabieg pod pełną narkozą. X Nie kumam tych ludzi i tego ich żarcia. żeby 1kg tłuszczu przytyć trzeba zjeść 7tys kcal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój brat cioteczny ma 10 lat i waży 52kg :( ciotka nic z tym nie robi, pozwala mu na dokładki obiadów, gotowce, fast foody, słodycze, ciągłe siedzenie przed kompem - jednym słowem, porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to :( jestem szczupła,nawet można powiedzieć chuda-47kg przy 1.6m wzrostu. do tego jasna karnacja... moje dziecko ma 6 lat 1,24m wzrostu i 17kg wagi. jest szczupłe i blade jak ja... i baaardzo często słyszę ze powinniśmy się podtuczyc bo nie wyglądamy zdrowo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Znam dziewczynkę, która w wieku 12 lat waży 98kg, a jej babcia się cieszy, że wnuczka tak zdrowo wygląda. Przerażające jest to, że można tej pani tłumaczyć, ale ona wie lepiej...Tłuściutka wnusia, to symbol zamożności i zdrowia przecież... x Jakiego zdrowa kurna, ta kobieta jest niepoważna. To dziecko jeszcze powinno rosnąć a tu już kości i kręgosłup tak obciążone. Teraz jest mała to organizm sobie jakoś radzi, ale za 10 lat może już nie być tak wesoło i jako lekko ponad 20-letnia pannica może borykać się z bolącym kręgosłupem, cholesterolem, podwyższonym cukrem, otłuszczoną trzustką albo wątrobą i oczywiście z szeregiem niedogodności związanych z wyglądem. To tylko się tak mówi, że dziewczynka zdrowa, a tymczasem problemy wynikające z nadwagi są bliżej, niż się ludziom wydaje. Ja już wiem, co to znaczy być grubym i jak trudno z tym walczyć i nie życzyłabym sobie nigdy, aby z otyłością musiało zmagać się moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby z 13:14 - a gdyby do twojej klasy chodziło dziecko w siniakami i pręgami po biciu, wyglądające jak ofiara znęcania się, to też delikatnie pytałabyś matkę czy poprosiła szkołę żeby zgłosiła sprawę sądowi rodzinnemu? Nie udawajcie że nie dzieje się nic złego. Ta dziewczynka jest doprowadzana do kalectwa. Skoro rodzice są dysfunkcyjni a może wręcz specjalnie wpędzają dziecko w chorobę, to szkoła musi interweniować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka musi być okropną osobą, z taką satysfakcją o tym pisze, że miała rację, a chłopak zmarł nie wiadomo czy z powodu otyłości czy wady wrodzonej! Mój dziadek ważył 140 kg i żył 101 lat, zmarł we własnym łóżku nie chorował! Autorko zajmij się własnym życiem, żmijo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie :/ Rodzina dostałaby nadzór z opieki społecznej i musieliby odchudzić dziecko pod okiem specjalisty, nie ma bata :/ A tak to matka ma w d***e i mówi, że taka dziecka uroda a może dziecko ma problemy z tarczycą albo inne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka musi być okropną osobą, z taką satysfakcją o tym pisze, że miała rację, a chłopak zmarł nie wiadomo czy z powodu otyłości czy wady wrodzonej! Mój dziadek ważył 140 kg i żył 101 lat, zmarł we własnym łóżku nie chorował! Autorko zajmij się własnym życiem, żmijo! x Nie jestem autorką, ale jeśli chłopiec miał wadę wrodzoną i chore serduszko to otyłość tym bardziej mu nie pomagała w leczeniu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×