Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna i nieadekwatna reakcja teściowej na prośbe o zamiane mieszkania

Polecane posty

Gość gość

czy taka reakcja jest adekwatna do sytuacji? mieszkamy z mezem w jednym bloku z tesciami, na jednym pietrze, drzwi w drzwi oni sami we dwojke w dwupokojowym mieszkaniu mieszka z nimi tylko mlodszy brat meza ktory chodzi do gimnazjum... my natomiast mieszkamy w kawalerce 27m mamy dwoje dzieci w wieku 5 i 4 lata wiadomo ze dzieci rosna i chcialyby miec swoj kat zaproponowalismy tesciom zamiane mieszkania w spokojnej rozmowie i uzywalismy konkretnych argumentow niestety tesciowa zareagowala straszliwie, zaczela sie wydzierac, drzec, ze nigdy w zyciu sie na to nie zgodzi, ze na stare lata nie bedzie sie kisic w kawalerce jakby to byla jakas wielka roznica - ich mieszkanie ma 68m wiec niewiele wieksze, no ale ma dwa pokoje i jest rozkladowe, sa korytarze... u nas wchodzi sie od razu do kuchni, potem pokoj i z pokoju drzwi do lazienki wiadomo ze nie jest to komfortowa sytuacja dla malych dzieci jak przekonac tesciowa do zmiany zdania? jestesmy w stanie nawet jakos pomoc im tzn maz w wyremontowaniu tej kawalerki bo wymaga malego remontu i wtedy by sie ewentualnie wygospodarowalo jakas scianke czy cos zeby brat meza mial swoja prywatnosc co wy na to? jak rozwiazac ta sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było już o tym, powtarzasz się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Jednak kawalerka dla nikogo nie jest komfortowa, nawet dla singla. Ciągle w jednym tym samym pokoju, odkurzacz tam upchnąć, deskę do prasowania. Z rana chce ci się wymyślać takie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27m a 68m i Twoim zdaniem jest "niewiele" wieksze? Dobre sobie. Chcecie czegos lepszego to sobie poszukajcie. Niedorajdy zyciowe. Narobiliscie dzieci do malego mieszkanka zamiast od razu pomyslec o czyms wiekszym. Postaw sie na jej sytuacji - chcialabys przeniesc sie do mniejszego mieszkania? Dziwna i nieadekwatna to byla Twoja propozycja o zamiane mieszkan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to juz bylooooo nanana. Wtedy autorka nie znalazla poklasku to próbuje znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można robić bachory mieszkając w kawalerce???? o żesz.... najpierw się szuka większego mieszkania, a potem robi dzieci. Na miejscu teściowej też bym się nie zgodziła. To wy ciamajdy szukajcie sobie większego mieszkania, a nie próbujcie pasożytować na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moje dzieci to bliźniaki, nie planowałam tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miejscu teściowej takiego kopa bym ci zasadzila ze bys zakrętu nie wyrobiła. Narobią dzieciaków i mysla, ze kazdy bedzie sie kłaniał w pas. A tu upssss. 28 metrow to ja mialam jak bylam panna i nie wyobrazam sobie mieszkac na takim metrażu w dwie, a co dopiero cztery osoby. Kiedy zdecydowaliśmy sie na slub, zamieszkanie razem i dziecko to kupilismy 2 pokojowe. Po 4 latach zaszłam w druga ciążę i sprzedaliśmy mieszkanie i kupilismy 3 pokojowe, bo nie wyobrazam sobie gniezdzic sie w malutkim mieszkaniu z dziecmi. Ale teraz stwierdzam, ze moglam isc do rodzicow lub teściów i wymagać od nich zeby oddali nam swoje domy. Autorko idz do pracy,zarob sobie i kup wieksze, a od teściów to ty sie odczep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łooooo cuda tutaj sie dzieją hahaha. Bliźniaki z roznica roku hahahaha. Prowokacje to trzeba umiec napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może prowokacja, a może nie. Mam podobny problem. Mamy 3 pokoje, 48 m. Jest nas czworo. Mój tata tez ma 3 pokoje, ale 63 m i jest sam. Nie mam odwagi zaproponować mu zamiany, chociaż od jakiegoś czasu o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mieszka z nimi jeszcze mlodszy brať. To jak to sobie wyobrazasz ,we trojke w jedným pokoju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.04 jakby tata chciał, to by sam zaproponowal, bo nie wierze ze nigdy mu takie myśli nie przechodziły. Ludzie maja tupet, żeby na stare lata chcąc rodzicow przestawiać, żeby się kisili w malym mieszkaniu, tylko dlatego, ze ich dzieci nie mogą się dorobić swojego, to wasz problem, pomysl trochę, a nie zeruj na kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 i 4 lata to bliźniaki??????? Hmmm chyba ze jednego urodzila w sylwestra przed polnoca a drugiego kilka minut po polnocy :D prowo jak nic, ale jesli ktoś na serio jest w takiej sytuacji to powiem tyle : trzeba bylo bachorow nie robic jak sie nie ma warunkow bo nikt nie ma obowuazku pomagac niedorajdom życiowym. Juz nie wspomne o tych co mieszkaja z dzuecmi u tesciow.... Co za wstyd. Leniwe nieroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie byłoby mu źle. Nasze mieszkanie jest wyremontowane, jego mieszkanie od ponad 20 lat nie było remontowane. Poza tym on nie jest stary. W pełni sił a nawet lepiej. Pracuje zawodowo, uprawia sport i zwiedza świat. Mieszka niedaleko, wiec taka zamiana to dla niego same plusy. Ale on teraz przeżywa druga młodość i może dlatego nie myśli o tak przyziemnych rzeczach. Gość z 9.04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26 Sama mam dzieci ale sie z Toba calkowicie zgadzam. Narobią dzieci zanim pomyślą, a pozniej płacz, ze mieszkanie za male, zarobki za male. I wyciągają reke wołając daj, bo mi ciezko. I pretensje do wszystkich wkoło tylko nie do siebie, bo inni maja. A no maja, bo najpierw mysleli, a pozniej sie rozmnazali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to juz bylo
wtedy to nawet ci nabili 4 strony http://f.kafeteria.pl/temat/f10/ciezka-sytuacja-mieszkaniowa-a-reakcja-tesciowej-na-propozycje-zamiany-mieszkan-p_6381371 gość 2015.11.06 czy taka reakcja jest adekwatna do sytuacji? mieszkamy z mezem w jednym bloku z tesciami, na jednym pietrze, drzwi w drzwi oni sami we dwojke w dwupokojowym mieszkaniu mieszka z nimi tylko mlodszy brat meza ktory chodzi do gimnazjum... my natomiast mieszkamy w kawalerce 37m mamy dwoje dzieci w wieku 5 i 4 lata wiadomo ze dzieci rosna i chcialyby miec swoj kat zaproponowalismy tesciom zamiane mieszkania w spokojnej rozmowie i uzywalismy konkretnych argumentow niestety tesciowa zareagowala straszliwie, zaczela sie wydzierac, drzec, ze nigdy w zyciu sie na to nie zgodzi, ze na stare lata nie bedzie sie kisic w kawalerce jakby to byla jakas wielka roznica - ich mieszkanie ma 43m wiec niewiele wieksze, no ale ma dwa pokoje i jest rozkladowe, sa korytarze... u nas wchodzi sie od razu do kuchni, potem pokoj i z pokoju drzwi do lazienki wiadomo ze nie jest to komfortowa sytuacja dla malych dzieci jak przekonac tesciowa do zmiany zdania? jestesmy w stanie nawet jakos pomoc im tzn maz w wyremontowaniu tej kawalerki bo wymaga malego remontu i wtedy by sie ewentualnie wygospodarowalo jakas scianke czy cos zeby brat meza mial swoja prywatnosc co wy na to? jak rozwiazac ta sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.36 wlasnie o to chodzi. Potem pretensje, ze inni maja i nie chca dac. Przeviez na dzuecko sami sie zdecydowali, nikt im nie kazal robic. Rozumiem prosic o pomoc w sytuacji trudnej typu choroba, sytuacje losowe np pożar itd. Ale narobia dzieci i mysla ze kazdy im teraz bedzie pomagal, bo oni przeciez dzueci maja! !! Ja bym się wstydziła prosic o pomoc kogokolwiek.u mnie dziecko pojawiło się pozno, ale przynajmniej sami potrafimy mu wszystjo zapewnic. Ani razu o zadna pomoc nie prosilismy, bo najpierw szukalismy dobrej pracy, potem staraliśmy sie dostac kredyt, jak dotalam awans to dopiero zaczęliśmy myslec o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedajcie kawalerkę,do kredytujcie się i gotowe macie własny większy kąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwisz się teściowej ? z tego co piszesz oni też mają dziecko które zapewne teraz ma swój pokój i za nic w świecie nie chciałby teraz ten gimnazjalista mieszkać z rodzicami w pokoju.... że w ogóle przyszło wam do głowy o coś takiego prosić co innego gdyby sami mieszkali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo dodatkowo głupie i już było, wysil się trochę.O/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×