Czy wasze matki chętnie opiekują się wnukami

Czy wasze matki chętnie opiekują się wnukami i czy odbierają je z przedszkola i czy pomagają wam jeszcze w czymś na przykład zrobią czasami obiad dla dziecka? Mi mama odbiera córkę z przedszkola 2 lub 3razy w tyg.zalezy jak mi się ułoży w pracy i powoli już mam dość tego że ciągle muszę być jej wiecznie za to wdzięczna że się tak poświęca (ale wszystkim mówi że to nie problem i robi to z przyjemnością) a później jak mam wolne to zawsze musimy do niej jeździć no bo ona tyle dla nas robi. Czasem też bym chciała zostać w domu nadrobić zaległości porządki prasowanie itp.albo pobyć z dzieckiem albo najzwyczajniej w świecie nie robić nic. Niestety w te kilka dni w tygodniu nie ma kto inny odebrać dziecka z przedszkola i czasami czuje się tak jakbym była szantazowana. Tyle jest tematów o niechęci do tesciowych a ja już nawet zaczynam czuc niechęć do własnej matki.oczywiscie jestem jej bardzo wdzięczna za opiekę nad dzieckiem ale ciągle przypominanie mi o tym jest już męczące i czasami myślę że nie jest bezinteresownie.a jak słyszę o innych babciach zajmujących się wnukami szykujacych obiadki to czasami zazdroszczę.