Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozczarowanie kolegą i szukanie zapomnienia w znajomości ze starszym panem

Polecane posty

Gość gość

Czuję się taka rozdarta psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ten starszy ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52. Ja mam 28, a kolega 32. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może napiszę więcej... Mianowicie ponad roku poznałam na wycieczce w górach pewnego chłopaka. Od razu mi wpadł w oko, ale jemu spodobała się bardziej moja koleżanka. Było mi przykro, ale starałam się tego nie okazywać. Wkrótce potem koleżanka powiedziała mu, że nie jest nim zainteresowana, więc przestali się kontaktować. Ucieszyłam się z tego, bo miałam nadzieję, że teraz zainteresuje się mną. Niestety tak się nie stało. Owszem, zaprzyjaźniliśmy się, ale tylko tyle. Dla niego ciągle liczyły się inne dziewczyny i nawet tego przede mną nie ukrywał: opowiadał mi o nich w samych superlatywach, pokazywał ich zdjęcia. Było mi z tym źle, ale ani razu tego nie okazałam. Tylko w samotności zdarzało mi się płakać - czułam się taka niefajna, nieatrakcyjna, bez jakichkolwiek szans... Tak było aż do momentu, w którym nie pojawił się w moim życiu pewien starszy mężczyzna. Na początku nie zwracałam na niego zbytniej uwagi, jednak wystarczyło, że zaczął częściej kontaktować się ze mną i okazywać uwagę, bym zaczęła o nim myśleć jak o fajnym facecie. Nigdy dotąd nikt nie okazywał mi tyle ciepła, zainteresowania, zrozumienia... to bardzo mnie dowartościowało, poczułam się w końcu jak ktoś ważny, warty uwagi... Wszystko fajnie, tylko że ten mężczyzna jest znacznie starszy ode mnie, po przejściach (po rozwodzie) i ma syna niewiele młodszego ode mnie... W głębi duszy czuję, że to nie jest ktoś dla mnie i że nie powinnam się w tę znajomość bardziej angażować. Inna sprawa, że ciągle myślę też o koledze... Gdybym jemu na mnie zależało, nie szukałabym zapomnienia w znajomości ze starszym panem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka cisza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×