Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zgubiłam bransoletkę od córeczki. Pomóżcie mi znaleźć takś samą, proszę!

Polecane posty

Gość gość

Moja córeczka, która ma 3,5 roku samodzielnie kupiła mi nad morzem bransoletkę, Bardzo chciała mi kupić, dałam jej pieniądze i kupiła wg swojego gustu. A ja ją wczoraj zgubiłam gdzieś na ulicy., Odpięła się widocznie i przepadła :( Beznadziejnie się z tym czuję, nie chcę mówić córeczce, że zgubiłam ją na zawsze, ona się o nią pyta, prosi żebym czasem nosiła. Szukałam takiej samej na allegro i nie znalazłam. Może ktoś gdzieś widział takie? To taka niedroga bransoletka, kosztowała 12 zł. Wygląda jak rurka z błyszczącytmi drobinkami w środku, doczepione jest do niej serduczko z napisem "Super /i tu imię/". Są z różnymi imionami, w różnych kolorach. Może widział ktoś gdzieś takie w internecie? Dziękuję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę, bo mam nadzieję, że jednak ktoś gdzieś w necie widział takie bransoletki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee, chyba musisz jeszcze raz pojechać nad morze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ciężka sprawa. Rozlepiłam ogłoszenia, szukam w internecie takiej samej,... i nic. A córeczce przykro, pyta czemu jej nie pilnowałam. Wcześniej prosiła mnie żebym ją często nosiła. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę.. smutne :( wierzę, że się znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. I za pomoc w szukaniu osobie powyżej dziękuję. To było tak, że ona kupiła mnie, a ja jej na tym samym stoisku, tylko inną, dziecięcą. Ona swoją codziennie nosi. Jak myślicie, wypada zadzwonić do gospodarza u którego wynajmowaliśmy kawaterę i poprosić, aby mi taką samą kupił i wysłał, a ja bym mu zrobiła przelew? To taki starszy pan, bardzo lubi dzieci, już trzeci raz u niego byliśmy. Stoisko jest jakieś 10 -15 miut drogi od jego domu. Kusi mnie żeby tak zrobić, chociaż się wstydzę. No i to takie robienie komuś kłopotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytać nie zaszkodzi ale później wyślij mu chociaż dużą czekoladę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz takie wyjscie to sprobuj zadzwonic,moze sie uda. Pozniej obowiazkowo daj znac co z tego wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam znać :) Dzięki za pomysł z czekoladą! Oby się zgodził i oby bransoletek nie brakło w tym kolorze (to malutkie stoisko). Wpadnę na kafe jutro lub pojutrze wieczorem i napiszę, czy się zgodził. A najfajniej by było, gdyby ta zagubiona się znalazła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, Autorka :) Napisałam do tego Pana list, w którym opisałam całą sytuację i załączyłam pieniądze na zakup bransoletki. Wysyłał smsy z informacjami, że np. nie ma już tych bransoletek, że zamówił taką i czeka aż sprowadzą, oraz, że już jest i wysłał :) Dziś już ją mam, jutro pokażę córeczce i powiem, że ktoś przeczytał nasze ogłoszenie, znalazł i przysłał :) Odcień wydaje mi się delikatnie inny, ale może mi się właśnie tylko wydaje. Oby było ok :) Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×