Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomóżcie;( Chodzi o zwiazek

Polecane posty

Gość gość

Moze zacznę od tego. On ma 20lat ja 24. Minął juz rok jak się znamy. Jest to moj pierwszy chłopak. Na początku wszystko było pieknie. On zrobił pierwszy krok. Był niby taki zakochany. Razem oglądaliśmy gwiazdy, chodził po zakupy był taki niepozorny, grzeczny. Pochodzi z bardzo biednej rodziny. A gdy doszło do pierwszego razu, to od tamtej pory wszystko sie zmieniło. Zaczął mnie bić, dusić,szarpać, poniżać, wyzywac, byc agresywny, bił mnie do siniaków do ran... Myślałam że chłopak, który opowiada ze ma tak cieżko to dobry chłopak a okazało sie cos innego. Na jego profilu znalazłam ok1000 dziewczyn wszystkie wulgarne płaskie odkryte brzuchy i duże cycki. Kłótnie były codziennie. Pisze do was bo nie wiem co mam robic. Pokochałam go oddałam serce i ciało. On mowi że tez jeszcze z nikim nie spał ale nie wiem czy w to wierzyć. Rozmawiałam z jego byłymi dziewczynami to tylko jedna powiedziała ze podobno ma dziecko na którym mu nie zalezy, ze to było na imprezie, powiedziała ze brał narkotyki i ze na70% spał z jej koleżanką ktora ma 22 lata i chwalił jej sie ze miał podobno 15-20 dziewczyn. Reszta powiedziała ze nic z nim je nie łączyło, ze by go nie tknęły. Nie wiem w co mam juz wierzyć ? Czy mam z nim byc czy zostawić? Jak sprawdzić jego wierność?Jestem za nim bardzo, wszystko z nim przeżyłam. Kłótnie nadal są ale nie takie juz jak kiedyś. Jest uzależniony od piepierosow, alkoholu i jeszcze przyłapałam go na porno;( Najgorsze jest tez to że ja go ubieram, pomagam finansowo, żywię, do zakładu pracy jeździ za moje paliwo. Więcej daje od siebie niż on. Mozna powiedziec że ma mnie za darmo. Nie wiem co mam naprawdę robic? Zmienić taktykę, nie dawać sie wykorzystywać czy odejść od niego. Jak nie ma papierosów to robi awanturę. Musze mu kupic bo inaczej jest źle. Mam wrażenie ze on sobie mysli w ten sposób:" jak jej zalezy to niech sie stara a ja mam wyj****e" Nawet w łożku źle mnie traktował do pierwszego spuszczenia i koniec oczywiście na początku to było nawet. Mam dosc tego ze on wcale nie mysli ze trzeba odłożyć pieniadze ma paliwo i papierosy. Kiedyś mył sie dwa razy dziennie teraz nie chce o siebie dbać, cieżko jest mu sie umyć, jedzenia tez sobie nie zrobi, ubrań nie wypierze. Cały czas cos odemnie wymaga. Nie każe mi jeździć na zakupy, do restauracji, na imprezy. Za nim go poznałam miałam cudowne zycie, byłam szczesliwa. A teraz czuje sie jak niewolnica. Była nasza rocznica nawet nie odłożył na nic. Wczoraj mnie przytulił a mu powiedziałam ze byłam sama na obiedzie to wpadł szał bo dlaczego nie wzięłam jego i mnie odepchnął i uciekł. Jak nie dostanie tego co chce to ma nerwy. Ludzie z jego okolicy mówią ze on na mnie żałuje a na inne nie. Cały czas tylko gada ze pieniądzy nie ma. Wiecznie z siebie robi sierotę i poszkodowanego. Jestem juz zmeczona tym ze musze go utrzymywać. I przykro mi ze tak dałam sie nabrać, omamić ze oddałam mu cos co było dla mnie najważniejsze cos dla pierwszego i ostatniego. Cos co on nie docenił. Cały czas tylko słyszę ze jest zmęczony , głodny i chce mu sie palić i pic. Wiem ze na inna obca by nic nie żałował by latał, skakał, ubierał sie... Nie wiem dlaczego tak źle mnie traktuje;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest prosta. Powinnaś z nim zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejebane... ale i tak mimo tego powinnaś z nim zerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci napisze ze powinnaś jak najszybciej od niego odejść bo jesteś tylko workiem na sperme i bankomatem, a przy okazji pewnie posmiewiskiem wśród jego znajomych, i nie odzyskasz nigdy szacunku do samej siebie bo jak to zrozumiesz to będzie za późno i że powinnaś się jak najszybciej przebadac, to i tak nie posluchasz więc po co zasmiecasz forum?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nie szanuje Cię po przez upokarzanie, bicie, nadskakiwanie innym laskom, wyzywa, nie dba o Twoje szczęście tylko o swój tyłek. 2. Jesteś jego utrzymanką bo mu wygodnie. 3. Jak można być z ćpunem i alkoholikiem? Właśnie osoby z biednej i takiej rodziny skłonni są do przemocy i nałogów. 4. Nie jest szczęśliwy z Twojego szczęścia. 5. Jest s*********m. 6. Jest egoistą. 7. W ryj dać mu dać 8. Wywal łacha ze swojego życia! Musisz nauczyć się prawdziwej miłości! Po pierwsze szukaj pomocy u rodziców! Bo ty będziesz chciała się paprać w tym g*****e bo tak Ci sprał mózg. Bądź szczęśliwa z kimś wartościowym, jesteś młoda i szybko chłopa znajdziesz! I dlaczego z gówniarzem jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość Jestem z nim bo cos do niego poczułam. Myślałam ze bedzie zemną na zawsze. Myślałam ze mozna mu ufać ze jest szczery. I cały czas sie łudzę ze go zmienię. Mówił ze jestem jedyna, najważniejsza, kochana, ze dla innej nie ma miejsca itd... Przepraszał, mówił ze sie poprawi. Jestem z nim bo myślam ze naprawdę mnie kocha, ze doceni to ze mu sie oddałam. A jednak moje dziewictwo i to ile dla niego poświęceń to nic nie znaczy. Tyle sie liczy że wcale. Przywiązałam sie bardzo. Wszystko z nim przeżyłam. Wczoraj do mnie z takim tekstem wyskoczył : jak go oceniam w skali 1-10, co bym zrobiła jakby podszedł do mnie na imprezie, zagadał i zaproponował drinka ;( Wyksncza mnie, znęca sie. Teraz ma byc chrzestnym z dziewczyną z którą podobno spał. Nie moge sie pogodzić z tym że nie potraktował mnie jak dziewczyny tylko zabawkę. Zeby sie tylko wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×