Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to prawda ,że czasem niektórym kobietom po ciązy psują się zęby?czy to mit?

Polecane posty

Gość gość

bo ja nie rodzilam ,ale wkurza mnie jak slysze glosy kobiet po porodach ,że maja problemy z zebami przez ciąże. to przeciez ich wina pewno i tego ,że nie myly dobrze i nie dbaly o zeby ,ale najłatwiej składać na ciąże. moja kuzynka rodzila i ani jeden ząb sie jej nie popsul po ciązy bo od zawsze dba i myje ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Mnie niestety zdarzyła się tragedia po ciążach ,bo wcześniej nie miałam ani jednej plomby ,a po porodach mam aż dwa zęby leczone kanałowo. WSTYD JAK DIABLI BO MAM DOPIERO 26 LAT ,ALE CÓŻ ZROBIĆ? Myłam i dbałam a i tak się popsuły:(i teraz w młodym wieku mam az dwa zęby martwe:( To dla mnie największa masakra i nie mogę się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to o mycie zebow jakies szczegolne chodzi tylko o odwapnienie organizmu!!!!!!!stad skora slabsza,włosy,kości wiec i zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyzej sluszna uwaga- jak kobieta nie dostarcza przez swoja diete wystarczajacej ilosci wapnia, to plod bedzie zabieral od niej i dojdzie do odwapnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy dobrze myć zeby i nic sie nie posypie, w ciąży w jamie ustnej są sprzyjające warunki do rozwoju bakterii ale jak się dba o zęby to nic Ci nie grozi, popsute zeby u innych to wynik zaniedbania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciąży piłam 4 szklanki zimnego mleka tak mój organizm się domagał. Z zębami wszystko ok .nie mam ani 1 ubytku. Polecam wapń w ciąży z mleka i żółtego sera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA NIE WIEM JAK MOZNA MIEC CHOCIAZ JEDNĄ PLOMBE W ZĘBIE.TO DLA MNIE EFEKT NIEDBALSTWA.FUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze dbałam o zęby, na przeglądzie byłam miesiąc przed zajściem w ciążę i było wszystko ok a jak zaszłam w ciąże gdzieś tak w połowie to się zaczęło.... bóle i pierwszy raz doświadczyłam właśnie w ciąży leczenia kanałowego.... zęby zaczęły mi się kruszyć-dwa mam odbudowane nigdy wcześniej niczego takiego nie miałam majątek wydałam na leczenie i różne specjalne pasty itp teraz muszę pierwszy raz w życiu iść zęba wyrwać i się boję.... dodam, że po ciąży jestem 10 i 8 lat a problem nadal jak był tak jest.... za to z włosami problemu nie miałam ani z cerą - wręcz włosy się wzmocniły a cera polepszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to mit a wlasciwie bzdura wymyslona wylacznie przez leniwe i zaniedbane baby!!Najlepiej zapytaj stomatologa-on rozwieje twoje watpliwosci. W Polsce jak ktoras myje zeby gora dwa razy dziennie i chodzi do dentysty te raz na 2lata to potem jest "normalnie w szoku ze tak kurde jej zeby lecą"...Wielu ludzi chodzi do dentysty dopiero jak boli...Dla mnie to szczyt byractwa prochnica u kobiety do tego mlodej...Zawsze daje mi to do myslenia.Wystarczy myc zeby te 5razy dziennie i odwiedzac dentyste po prostu ba dwa razy w roku.Po prostu pestka.Uzywac Listerine i zdejmowac kamien.Zadne gomnastykowanie sie.Jak dziecko mialam b popsute zeby.Nie bylo tej swiadomosci co teraz.Dopiero majac te 15lat zaczelam sama do przychodni chodzic.Mam wyleczonych mnostwo zebow ale moja dbalosc o higiene jamy ustnej skutkuje tym ze od lat po prostu nie lecze zebow ...bo sie nie psuja.Regularnie sprawdzam ich stan ,pielegnuje i jest super. Polecam wziac sie za siebie a nie opowiadac p*****ly.Mnie kiedys dentysta opowiaddl o kobiecie ktora takie brednie opowiada.Mowil ze to mit i bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w ciąży takie problemy wyszły z zębami...jeździłam do dentysty,ale żadnego leczenia mi nie podjęli się przez ciążę,a bo rtg a bo znieczulenie. i tym sposobem pod koniec ciąży dwa zęby mi się wykruszyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda.i to nie w wyniku niedbalstwa i niespozywania wapnia ale drastycznych zmian hormonalnych.co gorsze, psucie sie zebow to pikus, wiele kobiet traci zeby bo one po prostu wypadaja.jakis hormon ciazowy uszkadza dziasla.a ta powyzej co sie tak madrzy ze trzeba po prostu dbac o zeby i jesc duzo wapnia ma z natury bycze zdrowie, wiec higiena i dieta dzialaja.a ze w dziecinstwie sie zeby psuly-nawet zdrowe nie wytrzymaja stalego ciamkania cukierkow i bylejakiego mycia, poza tym mleczaki maja inna stukture niz stale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama opowiadasz pierdoły. To do gościa z 9:17. Kobieta, której dieta jest uboga w czasie ciąży będzie miała problemy z zębami. Polecam poczytać trochę literatury, a nie powtarzać to, czym nas raczą jakieś głupie dentystki (wbrew pozorom mało wiedzą o tym, jak dieta wpływa na nasze zdrowie). Ja chodziłam kiedyś od jednego dentysty do drugiego, wydawałam masę pieniędzy, bo robił mi się okropny czarny nalot na zębach. Okazało się, że to problem jelit, a nie zębów. Tyle, że żaden dentysta nie był mi w stanie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pòł roku po porodzie stomatolog znalazł 5 zębòw do leczenia. Do tego bardzo wypadaly mu włosy, a przed ciążą nie, więc to z pewnoscią przez ciążę i kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MNIE OBRZYDZAJĄ KOBIETY ,KTÓRE MAJĄ BRAZOWY NALOT NA ZĘBACH OD WEWNATRZ ..WYGLĄDA TO MASAKRYCZNIE..TO MÓWI WIELE O BRAKU HIGIENY.MAM TAKA KOLEZANKĘ CO NIBY DO STMATOLOGIA CHODZI CO POL ROKU A WIDZIALAM U NIEJ TAKI BRAZOWY OSAD NA DOLNYCH ZEBACH OD WEWNĄTRZ JAK OTWARLA BUZIE..COS PASKUDNEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ;) Jest to mit, ale... wpływ ogromny mają hormony i dieta podczas karmienia piersią. Wtedy kobiety więcej podjadają i zęby są bardziej narażone na próchnicę. Jeśli chcesz więcej poczytać w temacie zapraszam na mój profil na FB i bloga "dentystka nie sadystka". Jestem lekarzem stomatologiem i chętnie odpowiem na Twoje pytania ;) Do zobaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wypowiedzi dentystów na forum dla matek : Nie można powiedzieć, że ciąża i karmienie piersią nie mają wpływu na stan uzębienia. Wynika to chociażby z tego, że aby wyrosło w organizmie matki 3,5 kg mały człowiek to trzeba dostarczyć do organizmu bardzo dużo niezbędnych składników. Poza tym dużą rolę odgrywają kwestie hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stomatolog, do którego chodzę twierdzi, że nie jest to tak do końca mit. Ja mam z natury kiepskie zęby, przegląd robię dwa razy do roku oraz jak widzę, że coś się zaczyna psuć. W ciąży miałam problemy z zębami, włosami i paznokciami mimo odpowiedniej diety i przestrzegania higieny. Po ciąży miałam mimo to kilka zębów do naprawienia niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja duzo wapna piłam, ale i tak mi sie z zebami pogorszyło w ciazy, miałam okropny nagły kłopot z jednym zębem, co sie strasznie posypał nagle, i wrecz nadawał do wyrwania, co gorsza nikt nie chciał sie tego podjąc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psują się zęby i dziąsła, ale przez samą ciążę samą przez się. Mnie równo 4 tygodnie po porodzie zaczęły boleć zęby. I to na tyle mocno, że odstawilam dziecko od piersi, by móc wziąć tabletkę przeciwbólową. Zapisałam się na gwałt do dentystki, mówię które zęby mnie bolą, a ona zagląda i mówi, że nic nie widzi (rok wcześniej porobiłam u niej wszystkie zęby, pół roku chodziłam, ponad 2 tys u niej zostawiłam). Ona mnie wypytuje które zęby, czy na pewno. Zrobiła zdjęcia. Kilka zdjęć zrobiła i mówi, że ona nadal nic nie widzi. Mówię jej, że na pewno boli mnie ząb, który kilka lat temu miałam leczony kanałowo. Powiedziała, że w takim wypadku może był źle doczyszczony, i że ona może go otworzyć i przeczyścić, ale robi to bez przekonania i tylko na moje wyraźne polecenie. Później zrobiła ze mną dokładny wywiad, bo bardzo dziwne według niej to było. I się okazało: przez całą ciążę brałam witaminy femibion. Po ciąży przestałam, do tego zaczęłam karmić piersią, co też sporo z organizmu wyciągnęło. Czyli odstawienie witamin i karmienie piersią. I się załatwiłam. Sama dentystka skomentowała to tak: no to gratuluję, witaminy kosztowałby panią mniej niż wizyta u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:52 ciąża zakwasza, czyli zużywa minerały. Połowa magnezu w organiźmie jest w kościach. W ciąży się z witaminami pilnowałaś, jadłaś pewnie też lepiej. Jak urodziłaś, to nie wzięłaś pod uwagę tego, że karmienie również ściąga minerały i trzeba je uzupełniać. Ja zrobiłam podobny błąd. Odstawiłam magnez po urodzeniu dziecka. A że było kp i tego magnezu było mi potrzeba, to wpierdzielałam czekoladę. Organizm zakwaszał się jeszcze bardziej i ciągnęło mnie na słodkie. Efekt taki, że przy karmieniu przytyłam 10kg. Uzębienie na szczęście poleczyłam 2 lata przed ciążą, ale i tak miałam szczęście, że nie pojawiły się nowe dziury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to faktycznie zdrowotne to karmienie piersia... lol matki juz chyba wszyscy maja za nic, wyraznie wazne tylko dziecko skoro to promuja tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myć zęby 5 razy dziennie? Mi dentystka mówiła, że mycie 2 razy dziennie - ale porządnie - jest wystarczające, że częstsze mycie może paradoksalnie bardziej zaszkodzić niż pomóc. I bardzo ważnie jest też płukanie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:05 oczywiscie, ze zdrowotne, ale dla dziecka. Ciaza przeciez to podobno nie choroba, a wykancza i co? Zachodzimy w ciaze i rodzimy. A jeszcze innym kobietom dopi/erdo/limy, ze l4 absolutnie na ciaze nie. Ciaza wykancza bardziej niz karmienie. Jesli czujemy, ze w ciazy musimy brac chemiczne witaminy, to prawdopodobnie przy karmieniu tez bedziemy musialy. Pierwsze dziecko duuuzo witamin, drugie nic nie bralam i przy karmieniu tez nic nie musialam brac w przeciwienstwie do ciazy i kp pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×