Co myślicie o facecie, który dzień po śmierci żony...

Umieszcza śmieszny film i bzdetny mem polityczny na fb? Bo ja jestem qrwa w szoku! Dziewczyna była młoda, 2 małych dzieci :-(

Ze jest jeszcze w szoku albo wkurzony na caly zwiat i wrzuca jakies zlosliwe filmiki albo ma w d***e smierc zony

Ja bym powiedziała, że ludzie różnie reagują na tragedie i żaden sposób przezywania żałoby nie jest lepszy ani gorszy (oczywiście w normie). Jeden może siedzieć i płakać, drugi odsuwać od siebie żal starając się normalnie żyć. Ludzie są różni. Wcale nie uważam, że zachowanie tego faceta jest karygodne.

Ja myślę, że to normalne nie jest. Nikt po śmierci bliskiej osoby nie siada do fb.

Różne są reakcje... Takie niby udawanie, że nic się nie stało, stwarzanie atmosfery, jakby ta osoba żyła, często dotyczy mężczyzn. Nie potrafią poddać się tej fali bólu i rozpaczy, nie płaczą, tylko udają... To zżera człowieka o wiele bardziej niż taka oczywista wyplakana żałoba . Ale wszystkim się wydaje, że jest nienormarlny, że żony nie kochał... Ech... Zanim ocenisz - zdobądź wiedzę

Ja bym coś mu napisała

Ja się śmiałam na pogrzebie ukochanej osoby. A ból w środku mnie rozrywal......

ludzie reaguja roznie. bylam w ciazy, niestety obumarła. bylam w szpitalu umowiona na zabieg. obok siedziala dziewczyna - tez z obumarła ciaza jak sie okazalo. Ona zaplakana jak dziecko nie umiala sie opanowac a ja mimo ze w srodku cierrpialam męki to dostałam jakiejs glupawki i smiałam sie z byle czego, jakbym tym smiechem chciala zabic ból i nie chciec pokazac swiatu jak bardzo cierpie... niemniej dzien po smierci bliskiej osoby chyba nie usiadlabym na fejsa...

oczywiście, że reagują różnie. Niemniej jednak dziwne, by ktoś na spokojnie siadł do fejsa i miał siłę wyszukiwać takie bzdety i je umieszczać. Jeszcze rozumiem jakby ktoś się śmiał w gronie bliskich, bo nie potrafi się w tym odnaleźć, ale siedzenie na fejsie jak gdyby nigdy nic jest abstrakcją.

:O