Czy wszystkie kobiety tylko nie ja lubią takie rzeczy ?

Witam, wczoraj chłopak z którym jesteśmy od 6 lat razem, odprowadził mnie do domu i rzucił pomysłem żebyśmy poszli do lasu się kochać. Powiedziałam mu że nie mam ochoty robić tego w lesie ( było ciemno, zimno , ogólnie mnie to nie kręci itd) ,on zaczął mnie obrażać że jestem nudna i że gdyby miał ze mną zrywać to właśnie przez to, bo wg niego każda kobieta z nim by poszła tylko mi się coś nie podoba. Jak to jest u Was? Kobiety - czy lubicie seks w takich miejscach ? Mężczyźni - czy Wasze kobiety przystają na takie propozycje? Czy jest to aż tak ważny element związku żeby można było się o to obrazić ? Czy faktycznie jestem jedną z nielicznych których to nie kręci? Nie widzi mi sie iść specjalnie do lasu, żeby w 2 minuty zrobił swoje, ja z tego nie miałabym żadnej przyjemności.

ja bym poszła gdyby mnie odpowiednio wcześniej nakręcił ,ale nie takie "idziemy do lasu sie pieprzyc" musiałby sie przed propozycją nastarać. Nie jesteś nienormalna,chyba że kochacie się tylko wieczorem w pozycji misjnarskiej po ciemku.

jeśli obojgu to pasuje to i pozycja misjonarska po ciemku nie swiadczy o nienormalności..może oboje są wstydliwi,moze są praktykującymi katolikami i czy to ma oznaczać ze sa nienormalni?nie daj się zmanipulować tekstami typu jesteś nienormalna bo nie chcesz się pieprzyć w lesie,,masz prawo nie lubic tego,do zadnych zachowan w sferze seksu nie można zmuszać drugiej osoby,takie rzeczy warto uzgodniać wcześniej,wspólnie,,,nie ulegaj presji bo za chwilę chłopak zacznie Ci wmawiać ze jak nie chcesz trójkąta,gang bangu albo seksu ze zwierzętami to jesteś nienowoczesna i zacofana,,,dodam ze nie jestem jakąs moherką i na różne urozmaicenia zawsze byłam otwarta pod warunkiem ze nie godziły one w moje osobiste przekonania ale sprzeciwiam się przymuszaniu do czegokolwiek a już zwłaszcza w seksie

Kiedyś tak, krew gorąca, nie było się gdzie z chłopakiem kochać to las, deszcz, łąki i pola nic nie stanowiło przeszkody. Teraz prawie 4 dychy na karku, cały dom do bzykania, bałabym się, że kleszcz mi w tyłek wejdzie, że się przeziębię, ze ktoś nas przyłapie, że złapię katar etc. Teraz tez czasem jest spontan ale innego rodzaju

Oczywiście również jestem otwarta na rożne propozycje, nie kochamy się tylko w klasycznej pozycji, kombinujemy, dlatego wkurza mnie fakt, że po odmowie seksu w lesie na który akurat nie miałam ochoty, napisał mi że jestem 'nudną paniusią ', oraz że ' od strony seksualnej jestem nudna'. Mam wrażenie że przez pornosy wykreował sobie jakiś nierealny obraz erotyki, ogląda je chyba codziennie , dlatego mimo tego że kochamy się w każdej pozycji, nie tylko w łózku, ( seks w aucie czy pod namiotem mamy też za sobą) uważa że to nadal nuda. Już nie wiem co bym musiała robić żeby stwierdził że wszystko u nas ok. Nie odzywamy się do siebie od wczoraj.

Mogłaś mu sprawić przyjemność, a facet byłby wniebowzięty i wspominał to potem. Nie kosztowało cię to wiele wysiłku, ale wiadomo, lepiej być sztywną.

Jak facet juz ci mowi ze seksualnie jesteś nudna to nie wróży to na przeszłość nic dobrego. Albo cie zostawi jak znajdzie taka z którą może poszaleć (wy być może nie pasujecie temperamentem do siebie) albo będzie cię zdradzał a jak będziesz się awanturowac z tego powodu to odejdzie. Seks w lesie super, ja lubię nie tylko w łóżku.

"on zaczął mnie obrażać że jestem nudna i że gdyby miał ze mną zrywać to właśnie przez to, bo wg niego każda kobieta z nim by poszła tylko mi się coś nie podoba" poważny związek nie ma co... Pytasz czy wszystkie tak mają? co prawda nie jestem kobietą ale wiem na 100%, że w takich kwestiach nigdy nie ma, że wszystkie lubią albo nie lubią ;p

A potem będzie wypisywać ze on ją zdradza a ona taka dobra. Znajdź nudnego takiego jak ty i będzie ok.

Nie doczytałem wcześniej do Twojego ostatniego wpisu. Jesteście 6 lat razem? Z tak ekstremalnie niepoważnym typem? 6 lat i odprowadza Cię do domu, to młodziaki z Was ;p Rozumiem że po spędzeniu razem sporej części życia, jesteś do niego przywiązana, ale jak nie odzywa się do Ciebie bo nie miałaś ochoty dać mu w lesie, to teraz jest po prostu niedojrzały, a w przyszłości będzie nadal niedojrzały i bankowo będzie Cię zdradzać, lub ewentualnie zmienią mu się perspektywy i zamieni Ciebie na mniej nudną ;/

On już się z tobą nudzi - tragedia. Jestem kobietą, nie lubię nudy i odwrotnie gdyby pozycie seksualne nudziło mnie z facetem jeszcze przed ślubem (tak jak w to przypadku) to nie brnelabym w to dalej. Niewiem- wy nie rozmawialiscie nigdy ze sobą o seksie kto co lubi a czego nie. Takie rozmowy to podstawa na pewnym etapie znajomości. Ja mojemu przed ślubem juz powiedziałam na co napewno liczyć niemoże choć wiem ze on by tego chciał (kiedys) np.on ja i inna kobieta na to nigdy bym się nie zgodziła albo np.seks zbiorowy tez odpada, nie znioslabym aby inny facet patrzył na mnie i moje rozebrane ciało. Porozmawiaj z nim szczerze co ty lubisz, co on lubi i ewentualnie z czego mozna zrezygnować a z czego nie i będziesz wiedzieć. Widać że facet lubi seks i nietypowe miejsca i jest masę kobiet które też to lubią np. w lesie, w aucie, w różnych miejscach w domu, w toalecie na autostradzie, minetka w przebieralni w sklepie itd.

12:15 Facet jest juz znudzony juz ma dość dlatego się nie odzywa nie dobrał się po prostu.

Na początku związku byłam chętna na takie rzeczy. Ale dość szybko zamieszkalismy razem, bardzo dużo się klocilismy m in na tle seksu (on seksoholik a u mnie libido malało przez to że bardzo się stresowalam kłótniami), i po roku też już raczej bym sobie nie wyobrażała takich sytuacji, zresztą po roku namiętność była dużo słabsza, a do takich leśnych scen jednak musi być jej dużo. Też często nie chciało mi się uprawiać seksu bo to się ubrać trzeba, umyć, ogarnąć, a przyjemność tylko dla niego (dwuminutowiec ).

Na początku związku byłam chętna na takie rzeczy. Ale dość szybko zamieszkalismy razem, bardzo dużo się klocilismy m in na tle seksu (on seksoholik a u mnie libido malało przez to że bardzo się stresowalam kłótniami), i po roku też już raczej bym sobie nie wyobrażała takich sytuacji, zresztą po roku namiętność była dużo słabsza, a do takich leśnych scen jednak musi być jej dużo. Też często nie chciało mi się uprawiać seksu bo to się ubrać trzeba, umyć, ogarnąć, a przyjemność tylko dla niego (dwuminutowiec ).

Myślę że i autorka zgodziła by się gdyby to wszystko miało odpowiednią oprawę. Weźcie pod koniec to że jednak mało jest takich kobiet które mają wysokie libido i w kilka chwil potrafią mieć ochotę na sex i to wcale nie znaczy że są zimne. Chłopakowi akurat się zachciało i liczył na to że jego dziewczyna też zechce. A tu bonus. Moim zdaniem inaczej powinien na to zareagować

Przecież przed stosunkiem napewno by ją rozpalil nie tak odrazu włożył, pocałunki , pieszczoty piersi, minetka i potem w pozycji np. na pieska ale ona nie chciała.Tylko jak przed ślubem nudno to jak będzie po ślubie?

Tak pewnie by ją rozpalił. Sama napisała 2min.i po wszystkim. Czyli gość jest egoistą. Zostaw go, zanim on to zrobi.

jestes malo spontaniczna. na anala pewnie tez nie chcesz sie zgodzic?

Mój tak potrafił. Nagle coś mu do głowy strzelało że seks i najchętniej by mi włożył kiedy chciał bez pytań żadnych. Odeszlam bo tak się nie da żyć

12:43 spontaniczność nie polega na zgadzaniu się na coś czego się nie chce. Przede wszystkim musi się dobrze dziać w związku, żeby była namiętność a jak jest namiętność to jest spontaniczność. Ale widzę że tutaj dużo ludzi znajdzie cokolwiek aby tylko coś wytknąć innym.

Żalosne ciało bez serca i duszy, z wypalonym przez porn mózgiem. Takiemu się wydaje, że musi być szybko, mocno, bez debilnych;) godzinnych pieszczot . To przykre, że tacy ludzie nigdy nie rozwiną się duchowo.

Oj tam, wszyscy piszą tylko, żeś nudna i brak Ci spontaniczności (sam napisałem, że "zamieni Ciebie na mniej nudną" w znaczeniu, że wg niego mniej nudną). Na świecie jest od groma facetów, którzy cenią sobie zrównoważone kobiety (a z Twoich wypowiedzi wcale nie wynika, że jesteś sztywna czy nudna) ponad kobiety o charakterze małpki bonobo... No i te p****le codziennie wiadomo, że prawie wszyscy faceci je oglądają czy w związku czy nie (ale ci w związkach też nierzadko wgl nie mają takiej potrzeby, ja po 4 związkach wiem, że jak mam dziewczynę to jakieś porno lale totalnie mnie nie interesują), ale nawet dla singla oglądanie ich codziennie jest trochę żałosne... Uciekaj przed nim dziewczyno, jak taki z niego alvaro, że każda by z nim do lasu poszła, to niech se znajdzie jakąś roohawicę, szkoda Twojej psychiki ;/ Uciekaj zanim p****le Ci życie zrujnują...

a dlaczego w ogóle jesteś z nim bez ślubu w innych miejscach ,

myślę, że gościu jest kretyn. dorosły facet wie, że można sie rypać i na szczycie wierzy eifla, ale to, jakie kobieta ma przeżycia, nie zależy od miejsca, pozycji, czy fatałaszków. gówniażeria wychowana na pornosach ma skrzywiony obraz seksu. świata zresztą też.

zerwij z nim to jakiś *****cz i dewiant seksualny

no więc jeśli o mnie chodzi to zamiast lasu niech wynajmie luksusowy pokój , i możemy bawić się że jestem dziwką,w lesie są robaki,a ja jestem wygodna ,przykro mi :-)

kiepska jestes, w pierwszych 2latach chodzenia to ja zaciagalam mojego exa w takie dziwne miejsca - kilka razy las, raz polana przy akademiku, pieszczoty w parku, kinie, na przystanku, przy parku weselnym, w kiblach po weselach, akademik to juz standard. nie wiem czy cos pominelam. aha, no i mielismy po ok. 18-20 lat takze ja bylam wtedy niezle szalona i napalona. stare dzieje :D

To ty jesteś kiepska, zrozumiesz to, gdy wsłuchasz się w siebie i przestaniesz cielesnąścią nadrabiać inne braki.

gość 19:02 bingo! ;)

to zależy od tego jak ktoś jest napalony jak byłem młodszy i ciągle mi stał fiutek to wciąż myślałem o takich akcjach ale nie było z kim a czym człowiek jest starszy tym bardziej ceni wygodę i ogólnie spadło mi libido, według mnie macie różne temperamenty i to wszystko ale oboje jesteście w normie