Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znam kobiete ktora jest urzymanka u bogatego faceta

Polecane posty

Gość gość

szlag mnie trafia, on kasiasty kurd**el z brzuszkiem ze rzygac sie chce, ona szczupla, opalona, ladna buzia, oczywiscie ona nie pracuje, tylko siedzi w domu, zakupy chodzi bez przerwy, prozna cizia, k***a najzwyklejsza, nienawidze takcih kobiet, zero godnosci, tylko d**y dawac jakims frajerom za kase, powinno sie takie karac wiezieniem to by otrzezwyialy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestes facetem to zazdrościsz temu bo ma kase i fajną laske a jak jestes kobieta to zazdrościsz jej ze nie musi pracować tak jak ty. Reasumując niezależnie od przypadku musisz być smutnym nieszczęśliwym człowieczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech cb szlag nie trafia jest posmiewiskiem wszystkich którzy znają sytuacje taka dopodajka za kasę bez honoru, mnie też takie śmieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'58 tez mi przyjemność być korfa za 3 posiłki dziennie i jakiś ciuszek podpaski i szampon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi przyjemność być korfa za 3 posiłki dziennie i jakiś ciuszek podpaski i szampon xx A jak żona nie pracuje i mąż utrzymuje rodzinę, to ta też jest korfą? I jeszcze musi taka sprzątać i gotować mężowi, za jedzenie jakiś ciuszek, podpaski i szampon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wywracaj kota ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona która nie pracuje i nie ma swoich pieniędzy to popychadlo dla męża i co ma zrobić ten mąż przecież jej nie wyrzuci tylko kochankę znajdzie ale to zawsze żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli lepiej pracowac na kasie za 1300 zeta niz dawac d**y i miec 3 razy wieksze kiesznkowe od meza i moc daly dzien leniuchowac? hehe no chyba ze tu same kierowniczki co 5 kola wyciagaja i maja prace jak marzenie, bo gnicie w biurze za 2 kola nie lepsze od roboty na kasie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak piszecie jak by mało było pracujoncych kurf i kurfiarzy .. :O Bravo Vy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym układzie obie strony są zadowolone. Ona ma łatwą kasę, on młodą, ładną dooope. Są siebie warci. Gorzej jak facet sobie wyobraża że jest inaczej i naprawdę takiej wierzy w zapewnienia o uczuciu. No, ale taki głupiec by raczej kasy nie miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"młodą, ładną dupę" - ciekawa jak długo będzie ona młoda :D 5-6 lat i do wymiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, dajcie ludziom żyć jak się im podoba, skoro i kobiecie i kolesiowi taki związek (?) pasuje, to gówno wam do tego i nie wścibiajcie swojego nosa w życie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i kto potem taka zechce?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze lepsze gniecie przed tv i seriale tureckie niż gniecie w biurze za dwa kola:D matola to nawet do sprzątania nie chcą to się broni jak może :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam kobietę, która pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz kor/we która honor ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam ze mnie sie tez to nie podoba ale nie bądźmy naiwni. Taka dziewczyna zwiedza świat, ubiera sie w dobrych sklepach, je w restauracjach, ma swój samochód, przyjaciółki, pieska i panią do sprzątania. Do tego ten facet ma ja nie tylko dla seku ale i do pogadania, towarzystwa i ozdoby. Ile z nas ma takich mężów z otwartym portfelem i chętnych do seksu, ile z nas mężatek czuje sie zle traktowanych przez mężów , wykorzystywanych, oszukiwanych i zdradzanych. Zazwyczaj to tylko kwestia czasu aby maz traktował nas jak rzecz. Smutne to ale częste, dlatego nie czujmy sie lepsze tylko dlatego ze mamy obrączkę na palcu. Te dziewczyny tez czasem zostają żonami bo kobieta tyle jest warta ile facet wyładuje w nią kasy:-) oczywiście dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:52 Prawda , popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo madra kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj co się dziwicie kobiecie? zapewne gdyby miała ambicje, dobre wykształcenie i dobrą pracę, to nie musiałaby na nim pasożytować. a tak, to sobie żyje wygodnie na jego koszt - lepsze to niż pakować filtry w fabryce - prawda? niestety - wszystko ma swoją cenę. ona żyje u niego i za jego. słowem: ona nie ma NIC. wszystko zależy od jego kaprysu. jak mu się znudzi, jak zbrzydnie, jak pozna młodszą, ładniejszą, ciekawszą to... lepiej być na swoim - niezależnym, choćby skromnie - ale u siebie. i nie uzależniać swej egzystencji od cudzego kaprysu/dobrej woli. no ale tak jak mówiłam. jeśli dziewczyny nie stać na utrzymanie choćby samej siebie, to lepiej już być utrzymanką u bogacza, chociaż na chwilę - prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam urodę ale nie zadbałam o studia i jest mi ciężko,nie wiem czy nie skończę jak autorka ,właśnie straciłam pracę a tak się starałam ,wygryzły mnie te po znajomości ,chyba się poddam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja całe życie byłam zaradna i do wszystkiego doszłam samodzielnie - bez niczyjej pomocy. i powiem wam że teraz jakoś źle się czuję, kiedy ktoś mi oferuje jakieś przysługi (i nie mówię tu o zapłaceniu za kolację). nie godzę sięna to, bo ambicja mi nie pozwala. mam 2 ręce, nie jestem niesamodzielnym dzidziusiem. poza tym, mam ogromną satysfakcję z moich osiągnięć. czułabym się jak nic nie warty pasożyt, ZWYKŁY NIERÓB - na miejscu tej utrzymanki. no i życie byłoby takie - owszem łatwe - ale bez treści, bez smaku. bo co to za życie, gdy wszystko masz podstawione pod ryj/załatwione/opłacone/kupione/zasponsorowane? nic próżnia, lenistwo i ignorancja. ale, to już jest indywidualna sprawa ambicji i pracowitości każdego z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja już jestem zmęczona ciężką pracą,chyba wolę pachnieć i się kochać z kimś kto mi się podoba ,bo tylko takiego bym mogła mieć w tej grzesznej roli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ja. i dodam jeszcze, że miałam kiedyś okres w życiu, kiedy nie musiałam pracować - to było okropne! czułam się jak bezproduktywny, nic nie wnoszący element. po prostu nie mogłam tak cały dzień w domu, ew. zakupki na czyjś koszt. z wielką ochotą wróciłam do pracy na własne życzenie. no ale jak ktoś wyżej napisał - gdybym nie miała wyboru (tj. brak wykształcenia, nikt by mnie nie chciał zatrudnić) to już lepiej by być czyjąś utrzymanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzam sie. też znam taką kobietę i wiem że jest jej ciężko - ma kase ale musi sie zmuszać do towarzyszenia temu facetowi... fajna babka i lubie ją, ale napewno nie zazdroszcze mimo że kasę i ubrania posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda ladna kobieta taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to tylko dupa i cycki i do niczego innego sie nie nadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to kogo obchodzi, jej lub ich sprawa, ze maja taki uklad. Ja znalam inny, facet 24 lata na utrzymaniu kobiety 27 lat, w jej mieszkaniu, za jej kase, czy ja kochal? No nie wiem, bylo mu wygodnie, ale zostawil ją i wrocil pod skrzydla mamusi, zeby miec poprane, poprasowane, oplacone rachunki i zarcie pod nos podane, dopiero po 30stce wyniosl sie na swoje. Ludzie maja takie uklady i to ich sprawa, szczescie lub trwoga. A bywa ze i naprawde uczucie jest w takich zwiazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×