Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sierpniowe mamy cd. 2016

Polecane posty

Gość monika900
tez tak macie ze jak przeskakuje na kolejna strone na kafeterii to tego nie widzicie przez pewien czas? strasznie niedoskonaly ten portal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry że wtrącę ale tak Was czytam i się zastanawiam czy to jest choć JEDNA kobieta karmiąca piersią? I dlaczego wszystkie mm? Ot z ciekawości pytam, bo to dziwne, że ciągle prawie każda matka szybko rezygnuje z kp mimo tej całej kampanii medialnej by karmić swoim mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Na ciemieniuchę u nas sprawdził się bepanten na 2-3 godziny a potem umycie główki olejkiem przeciw ciemieniusze z ziajki. Oliwka się w ogule nie sprawdzała, wręcz powodowała jeszcze większą ciemieniuchę. Kacperek znowu ma jakiś niewielki katar. I tak się zastanawiam czy to nie alergia jakaś bo normalnie już powinien dawno przejść a jest go naprawdę niewiele. Wstrzymuję się przez to ze szczepieniem bo boję się że po rozchoruje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mi sie wydaje ze to ze rączkami tak probuje sie drapać to taki po prostu odruch zd tego sie nie uczy. No co to za lekarka co uważa ze 2 miesięczne dziecko powinno sie juz obraca ? Szczególnie ze z pleckow to chyba jeszcze pozniej sie obraca. Ja swojej nie podnosilam jeszcze tak za raczki. Moja dzis strasznie mało je. NP zjafls o 12 a o 17 ledwie pol. Teraz tez z polowe:/ A w nocy co 4 h bedzie się budzic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Po dzisiejszej nocy mam ochotę strzelić sobie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
A u mnie odwrotnie. Maly po 21ej wykapany nakarmiony 120ml i spal do 5.30 i wcale sie nie obudził tylko sama go wyjelam z lozka przebralam nakarmilam i teraz dalej śpi. Jak wstanie będę miała niezły hardcor przez caly dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa no to pięknie mały poszalał :) z tymi dziećmi to nigdy nie wiadomo, jedna nocka ładna a drugiej budzi sie co pół godziny i marudzi. Kiedy to sie w końcu ustatkuje? Moj narazie nakarmiony, leży na kocu i wierzga nóżkami i rączkami. Spanie mu nie w głowie :) jakiś czas temu kupiłam mu takie duże pluszowe czarno białe kostki i mały je uwielbia. Naprawdę polecam, świetna zabawka dla takiego małego szkraba który nie widzi jeszcze większości kolorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Dziewczyny u Waszych dzieci kupy tez takie śmierdzące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalam mleko ok 23 całego nie wypila i o 4 jej dalam dopiero to tez całego nie zjadła i sporo ulala. O 8 to samo całego nie zjadła i troche poulewala. Kupie chyba na ulewanie mleko. Monia gdzie te kostki kupiłaś? Kiedy chrzcicie? My 30 i musze zamówić jakas restauracje. I nie wiem jaki strój kupic:/ Jak ubieracie dzieci na dwór w te pogody? Ja w sumie ostatnio nie wychodziłam ale dzis moze wyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
RZSowa - zazdroszczę! 8,5h spania to jakaś mega absurdalna sprawa jak dla mnie, ale i wymarzona:) Moja wczoraj od karmienia o 17:00 nie zasnęła karmienia o 23:00, więc myślałam, że jak po takiej długiej aktywności zje 150ml ciepłego mleczka to uśnie jak suseł, miałam nadzieję, że do 6:00, a tu 4:00, a ona już ryk:/ potem jak zwykle pod koniec karmienia już spała, ale już o 7:00 znowu ryk:/ o 7:30 dostałam mleka i była taka wielce zmęczona, że z rąk mi leciała no i pospała...20 minut:/ zaczęła płakać i nie chciała być w łóżeczku, więc dałam ją do bujaczka no i widzę, że spać jej się chce, ale kręci się i kręci i zasnąć nie umie, wasze maluchy też się tak kręcą mimo, że śpiące? Niby już zasypia, ale znowu głowę w druga stronę, znowu zasypia i nagle się jednak przeciąga i jej smok wypada i znowu marudzenie i tak w kółko:O Przed chwilką właśnie udało jej się zasnąć i normalnie zaraz mnie coś trafi bo gnojek z góry zaczął biegać w jedną i drugą i ją obudził:O W ogóle dziewczyny trafili się nam tacy sąsiedzi u góry, że nie uwierzyłybyście jakbyście to słyszały:O Ten dzieciak potrafi całą sobotę biegać w jedną i druga stronę, a tupie przy tym tak przesadnie jakby miał buty z kamienia:O a jak już nie biega to średnio co 30 sekund jest takie łupnięcie jakby kowadłem rzucał, chyba zeskakuje z łóżka czy coś z tym stylu, a jego rodzice...szkoda gadać jakbyście słyszeli co mają na ten temat do powiedzenia:O Nie rozumiem jak takie dziecko może mieć bieganie po mieszkaniu jako jedyną rozrywkę:O Kolejna komentująca to, że karmimy mm, a nie piersią, już mi się nawet nie chce o tym pisać:O A ta kafe to od jakiegoś czasu nawala nieźle, trzeba kilka h czekać żeby pojawiła się kolejna strona z postami, co to za dziwactwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia myslalam o takiej macie, grubej piankowej - zeby na to potem np polozyc mate edukacyjna, ale narazie u mnie w mieszkaniu jest zimna podloga, moze jak Ci na dole zaczna grzac to bedzie lepiej sierpniowa moj to od zawsze mial problemy z usnieciem. widze ze jest marudny i zmeczony ale usnac nie moze, albo jak usnie to budzi sie po 15 minutach. od pewnego czasu klade go w wozku, w gondoli ma ciasniej i ciemnej i chyba mu to odpowiada. a jak po chwili sie budzi to pokolysze i zyskuje zawsze jeszcze troche czasu po maly przysypia na nowo po nastepnym karmieniu pojde na spacer mam straszna ochote na czekolade, jak tylko przestane karmic to chyba zjem cala tabliczke na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Nie wiem dziewczyny czy korzystacie z monitora oddechu, ale ja mam już tych monitorów dosyć:O Mieliśmy z Tommie Tippie, wydawał się fajny dopóki się nie okazało, że alarmuje bez potrzeby:O Ledwo mała poszła spać i ja przysnęłam, a tu alarm, lecę przestraszona, że mała nie oddycha, a ona się rusza w najlepsze, po prostu monitor nie wykrył tego:O no i potrafiły być nocki, że wracałam do łóżka, zasypiałam i po 10 minutach znowu alarm, znowu lecę, sprawdzam, mała się rusza, a to dalej piszczy i znowu to samo i tak non stop:O Reklamowaliśmy to, uznali reklamację, dali nowy monitor, ale przecież było wiadome z góry, że będzie to samo. Jaki jest sens dawania mi nowego monitora oddechu skoro sklep zakupił ich np. 50 sztuk tej felernej serii i ja kupiłam jeden z nich, reklamowałam, a po uznaniu reklamacji sklep wydał mi kolejny monitor z tej samej wadliwej serii?:O No głupota ludzka nie zna granic, oczywiście ten monitor wyczyniał to samo, kilka nocy wstecz wstawałam od 2:00 do 6:00 co 15 minut bo tak piszczał:O Wczoraj dzwoniłam do sklepu i usłyszałam, że nie ma zwrotu, tak się wściekłam, że wyryczałam tej babce do słuchawki, że jak ona to sobie wyobraża, że wydałam 400zł na monitor, który piszczy bezpodstawnie i budzi i mnie i dziecko, które ledwo co zasnęła i tym sposobem zamiast mieć noc spokojną, że z moim dzieckiem wszystko ok to mam noc nieprzespaną! Babka stwierdziła, że w takim razie muszę znowu zgłosić reklamację, a jak zostanie uznana to albo dostanę znowu nowy monitor albo zwrot kasy. Teraz pewnie wymyślą, że reklamacja nie została uznana byleby tylko nie zwrócić mi pieniędzy:O Jakby tego było mało mój mąż pożyczył monitor od kolegi z pracy, wczoraj go podłączyliśmy, ten z kolei ma opcję ustawienia czujności i jak ustawiłam na 0 to oczywiście monitor piszczał bo nie wykrył, że mała się ruszała, więc powiększyłam czujność na 1 i co się okazuje? Wykrywa najmniejszy ruch dziecka, ale za to nawet nie istniejący:/ Wyjmuję ją z łóżeczka, a on dalej mruga na zielono, że wyczuwa ruch:O No jestem taka wściekła, że wypieprzyłabym to przez okno! Sorki za te żale i zaśmiecanie forum, ale normalnie można wyjść z siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
sierpniowa zawalu bym dostala gdyby w nocy zaczal piszczec! ja mam monitor babysens i dziala dobrze. cale szczescie jak synek jest w lozeczku to nigdy nie piszczal, ale zdarzylo nam sie zapomniec go wylaczyc i wyciagnac dziecko i wtedy po 20 sekundach uruchomil sie alarm. tej samej firmy monitory byly w szpitalu - tylko mniejsze, maly z nich korzystal. jezeli planujesz jeszcze kupic to polecam moj dzisiaj sie co chwile wybudza, spi i intensywnie macha rekami co go budzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Ja nie mam monitora. I czuje sie z tym ok. Monia ale on ta kostka jeszcze sie nie bawi nie trzyma w roczkach?! Jamojemu jak zaloze przed leżakiem pałąk z zabawkami to mam wrażenie ze go meczy to patrzenie na te zabawki. I po chwili beczy. Ale musze kupic taka kostkę i książeczki tez. Sierpniowa jak zazdrościsz takiego spania to przyjedź teraz i z nim powiedz caly dzień bo na spanie mu sie nie zbiera. Ciągle tylko ryczy. Juz miał od kilku dni długie spania w nocy do 4:30 ale nie pisałam wam by niezapeszyć. My wczoraj byliśmy na godzinnym spacerze. Ubrany byl w kombinezon welurowy. Na sobie mial rajstopki body długie i kaftanik. Przykryty kocykiem. Niby swiecilo słońce ale jak wyszliśmy to byla wielka chmura i nawet ja zmarzlam. Miałam nawet ochotę założyć ten pokrowiec na wózek ale nie zrobiłam tego. Dzis u mnie tez slonecznie ale jestem sama wiec chyba nie będzie spaceru. Może na balkon wyjde. Ale więcej tego ubierania niż tego werandowania. Kurczą wydalam 240zl na leżaczek z kolyska ale mam cos nie lubi w niej leżeć. Woli stary zwykły bez udziwnień. Ja jutro na wesele idę. Będzie się działo będzie radośnie!!!! A i moje leki zaczynają działać. Widac poprawe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa pewnie, ze jeszcze nie trzyma, ale klade kolo niego, np po prawej albo lewej stronie zalezy jak ma ulozona glowke i patrzy na to, czasem nawet się cieszy. W kazdym razie jest to w stanie go zainteresowac na kilka minut. Ksiazeczke tez mam, ale czesciej uzywam kostek. Ostatnio moja mama wyciagnela mu grzechotke na ktora uwazalam ze jest za maly a on o dziwo reaguje na nia. Ciesze się, ze u Ciebie poprawa na zdrowiu! moze to nietaktowne ale moge zapytac na co chorujesz? dziewczyny czy Wasze dzieci sie slinia? moj zaczal sie slinic, co gorsze bardzo czesto sie ta slina krztusi. czytalam ze produkuje nadmiar sliny ze niemowlaki tak maja, ale juz tak wczesnie? w drugim miesiacu? myslalam ze to pozniej dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Właśnie Monika też się zastanawiałam jak pisałaś o tych kostkach czy Twój maluch sobie je trzyma i się nimi bawi bo tak mi to zabrzmiało i oczywiście się zdołowałam, że moja tak nie robi:p Mojej ostatnio próbowałam dać do rączki miękką grzechotkę, trzyma ją, ale o tym nie wie:p jeszcze jest gapa, póki co to jedynie patrzy na nie i śledzi wzrokiem, potrafi tak 15 minut śledzić oczami jak jej przesuwam w rożne strony, nie nudzi jej się to szybko. Wczoraj przyszła też karuzela z projektorem, moja mała była tym tak zaaferowana i podekscytowana, że jak wczoraj zaczęła płakać ze zmęczenia i włożyłam ją do łóżeczka to nawet nie poczuła, że nie jest u mnie na rękach, wypadł jej smok, ale jej to wcale nie obchodziło bo tak bacznie obserwowała te motylki latające po ścianach i suficie. Jak jej przeszedł pierwszy szok to zaczęła się śmiać i gadać o motylków, uśmialiśmy się z niej. Teraz już jasno, więc z projektora nici, ale włączyłam jej karuzelę to też była bardzo podekscytowana, śmiała się szeroko i wydawała głośne dźwięki, pierwszy raz widziałam taką ekscytację u mojego dziecka:) RZSowa - coś za coś, przynajmniej przespałaś ciągiem kilka dobrych godzin i się wyspałaś to teraz masz siłę na zajmowanie się małym:p A co do tego, że Twój mały denerwuje się jak widzi zwisające zabawki to może jest śpiący i dlatego? Mam bujaczek, w którym są wesołe i uspokajające melodie i zauważyłam, że jak puszczę mojej te wesołe to się śmieje, macha rękami i nogami, krzyczy i ogólnie pełna euforia, ale to trwa do 30 minut, potem zaczyna trochę pojękiwać, więc wiem, że ją to już denerwuje, przełączam wtedy na melodie spokojne, przyciszam, daję smoka, a mała przekręca się na bok i zasypia. Moja się ślini od jakichś 3 tygodni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
jak pech to pech! ubralam dziecko, wychodzimy na spacer a tu winda zepsuta, musialam sie cofnac do domu i maly spi przy otwartym oknie balkonowym. no co Ty sierpniowa, moj tutaj najmlodszy chyba z dzieciaczkow wiec raczej to Wasze pierwsze zaczna cokolwiek robic. Moj narazie tylko patrzy, czasem wodzi wzrokiem ale nie zawsze, czasem przesuwam zabawke albo twarz a on nic, dalej twardo patrzy w jeden punkt. Ostatnio zaczal sie usmiechac bo do tej pory to niestety sie nie usmiechal. moj dostal karuzele z projektorem w prezencie ale w ogole go to nie kreci, moze dlatego ze zabawki sa w pastelowych kolorach wiec pewnie kiepsko je widzi. melodyjki,kolysanki itp tez nie dziala, ani rozeweselajaca ani usypiajaco. niezastąpiony jest za to mis szumis! :) ja rozebrana i zaczyna mi byc zimno przy tym oknie brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Byliśmy na szczepieniu, mały przekroczył 5 kg i 60 cm. No pulpecik z niego fajniutki. Chrzcić będziemy 23 października, chrzciny w domu. Niby tylko 12 osób ale i tak nie wiem jak to ogarnę. Chcieliśmy wynająć ale ceny u mnie takie że szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Dziewczyny jak to u was jest z kąpielą i spaniem po niej? Bo u nas kolejny dzień to jakiś dramat, wykąpaliśmy, wypiła 120ml, usypiała przy końcówce, ale włożona do łóżeczka zaczęła pierw się wiercić, a potem płacz, aktualnie już nie płacz tylko ryj, właśnie mąż ja stara się uspokoić i uśpić, a ona się dosłownie drze:O Wasze maluchy od razu zasypiają czy jak to dokładnie wygląda? Jestem załamana jak słyszę to zawodzenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Moj po kąpieli i po jedzeniu usypia sam w łóżeczku. Po pierwszym karmieniu w nocy tez go odkładam i sam zasypia ale po każdym kolejnym karmieniu i w nocy nie jest juz tak łatwo, stęka i kweka i ma problem zeby usnąć w dzien. Sierpniowa ale skoro ona tak ryczy to moze jej coś nie pasuje? Albo jest zmęczona a nie moze zasnąć. A jak zasypia w dzien? Sama w łóżeczku? Moze spróbujcie ja na rekach uśpić albo w wózku a potem przełożyć do lozeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak na razie malo placze ale twoja sierpniowa jest starsza. Pamietam ze syn duzo wiecej plakal i tez czesto tak przed spaniem po kapaniu wyl:/ darl sie i nie bylo wiadomo o co chodzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Normalnie wczoraj to był armagedon!:O Mała cały czas płakała, raczej darła się aż do karmienia o 23:00:O Nie dało się jej uśpić w łóżeczku, trzeba było ją wyjąć, ona ogólnie nie często jest na rękach, praktycznie to nigdy jej nie nosimy, on nawet często nie płacze, ale wczoraj inaczej się nie dało. Jak mi trochę przysnęła jak siedziałyśmy na kanapie, wtuliła się we mnie i chciałam ją delikatnie wsunąć na kanapę to ledwo nogami dotknęła kanapy od razu się obudziła z rykiem tak jakby konieczenie chciała żeby ją trzymać, nawet nie chodzić, tylko trzymać i tulić:O Nie wiem co to było, ale współczuję mamom, których dzieci wymagają takiego noszenia. Miałam stresa przy karmieniu, że będzie dalej to samo, ale na szczęście nie płakała, od razy zasnęła i spała do 4:30, zjadła i poszła spać do 9:00, zjadła i znowu poszła spać i dziś właściwie może miała 2h aktywności przez cały dzień, zasypia sama bez problemu i nie płacze. Nie wiem co to wczoraj było, ale jeszcze mi się przypomniało, że kilka dni nie dawałam jej witaminy D, wczoraj dałam i zastanawia mnie czy to może być to? Wczoraj tu jakaś dziewczyna pisała o tym i się zaczęłam zastanawiać czy moja tak samo nie reaguje bo kilka dni wcześniej też była niespokojna i też tego dnia dostała witaminę D:O Wczoraj ja ważyłam - 5,5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Nie sadze zeby to była kwestia witaminy, nie widzę związku. Dzieci maja różne dni, jak człowiek, raz lepiej raz gorzej. Cieszę sie ze juz minęło sierpniowa i ważne ze za czesto sie nie powtarza. Moj o dziwo nie lubi na rekach i jak sie go bierze to czesto sie pręży i wyrywa. A szkoda bo ja bym go chętnie czasem ponosiła i poprzytulala. Sierpniowa to Twoja juz podwoiła masę urodzeniowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
No i wyjaśniło się zachowanie mojego dziecka...ostre zapalenie ucha środkowego:O Tak, podwoiła swoją wagę urodzeniową bo urodziła się 2600, a ma 5500:) Od soboty daję jej już wszystkie posiłki po 150ml, jedzenie co 4,5h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Tak właściwie to do kiedy dziecko powinno podwoić swoją masę urodzeniową? Jakoś z córką byłam bardziej na bieżąco. Wczoraj oboje było tak marudne że nie szło nic zrobić. Kacperek jak zwykle pięknie zajmuje się sobą sam to wczoraj non stop na rękach inaczej był wrzask bo nie płacz tylko wrzask.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
W 6 miesiącu powinno podwoić wagę-tak czytałam, to pewnie górna granica. Sierpniowa współczuje zapalenia ucha u malutkiej, to i tak grzeczna była na to co pisałaś bo ponac to strasznie boli. sierpniowa to niezle Twoja przybiera, szybko podwoiła :) u mnie w weekend synek był bardzo grzeczny, pierwszy raz pojechaliśmy w gości. Rozłożyłam mu kocyk na kanapie a on tak ze dwie godziny leżał i nawet nie trzeba było go zabawiać, widocznie interesowały go nowe głosy. W ogóle w weekend był taki grzeczny ze wreszcie dało sie z nim pospacerować czy do kogoś pojechać. Niestety za to nocki mamy gorsze ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Monia mały najwyraźniej wyrasta z tej nadpobudliwosci. Ale cos kosztem czegoś. Teraz nocki. U nas tez dzis nocna pobudka bylo juz o 2 ej. Sierpniowa współczuje maleństwu i tobie tez. Moja starsza miała zapalenie ucha w wieku 4 lat. Tak wrzeszczacej i cierpiącej z bólu to jej do tej pory nie widziałam. A ja dziewczynki po weselu wróciłam z pęknięty żebrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×