Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sierpniowe mamy cd. 2016

Polecane posty

Gość gość
Monika dlaczego myślisz że córka dorosła ma lepsze relacje z rodzicami niż syn???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
moje myslenie wynika z tego co widze dookola, wsrod znajomych i rodziny. oczywiscie nie jest to regula, ale mam wrazenie ze corka jest zawsze jakos blizej matki. syn jak ma juz zone to jest inaczej…np ja dzwonie kilka razy w tygodniu do mamy, poplotkowac sobie chociaz, pogadac o wszystkim i o niczym, maz daje znac raz na jakis czas swojej mamie ze wszystko u nas ok. wiele moich kolezanek, kuzynek czesciej jezdzi do swoich matek niz do matek mezow. jakos tak corka jest zawsze blisko z mama, a syn juz pozniej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój m ma dobry kontakt z mama swoja i często do niej dzwoni zeby chociażby głupio pozartowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie. Dzis w dzien najcieplej ma byc - 14 wiec nie wyjde chyba ale przeraza mnie to siedzenie w domu. M juz pojechał Mala dop pól g temu usnela i pewnie pispi max godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
no ale sam fakt, ze syna to jakos potem zabiera zona no ale nie ma co sie martwic na zapas, mam nadzieje ze tak mi uda zbudowac z nim relacje, ze bedzie dobrze i na starosc :) muusia do kiedy meza nie ma? my zaraz wybieramy sie na spacer, u nas -7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 18 tez się zastanawiam nad spacerem. Kurde nie mam termometru na dworze i nie wiem ile u mnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia sprawdz na prognozie, ja tez nie mam termometru na zewnatrz, patrzylam w intrnecie. bardzo przyjemnie bylo, mrozik ale slonce swiecilo :) najgorsze o tej porze roku ze jak wracamy do domu i malego trzeba rozebrac to od razu sie budzi wiecie co dziewczyny, daje sobie chyba spokoj na jakis czas z rozszerzaniem diety. maly chyba faktycznie nie jest gotowy, sprobuje za jakies 3 tygodnie albo miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia za tydzień spróbuj. Y mnie wg Tel na godzinowej pokazuje ze jest - 14 Zamówiliśmy termo.etr za okno. Mala ma druga drzemkę. Mysialam ja pitulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Nasz zawsze sie budzi z drzemki po 20 minutach, normalnie jak w zegarku My z mężem znowu zaczęliśmy sie kłócić, a juz jakiś czas był spokój. Oboje wpływamy sobie na nerwy, Eh te malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn dzis usnal o 16 i spal prawie do 18 . Spalby jeszcze ale go obudziłam i bul potem maruda i dwójka jednocześnie mi wyla. Teraz mala usnela bo od 16 nie spala. Bede musiała dać jej mleko na spiocha tak mi. Dzis dziwnie jadla. Dziewczyny co sloiczek daja- ile lyzek stolowych takich pelnych mieści sie w sloiczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika brawo za mądrą decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Muusia, owszem dawalam słoiczki ale nie łyżkami stolowymi:P Sprawdź na necie ile mieści lyzka stolowa gram i ile słoiczek i oblicz ile bedzie łyżek w słoiczku. Jeden zblendowany banan to tyle co słoiczek. Mojemu dzis dalam ostatni sloiczek jaki miałam w domu, deser z truskawkami. Oczywiście mu smakowało i ladnie jadl. Wczoraj nad marchewka z ziemniakiem to się nawet obtrząsał tak mu nie smakowało. Monia co do kłótni małżeńskich to ja trzecią noc śpię w salonie. Z mężem rozmawiam tylko ws dzieci albo się kłócę. U tymka zauwazylam dzis śmieszną reakcje. Jak sie wstydzi to zakłada ręce na głowę , za uszy. Jak piesek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa tylko ja nie umiem sie tak nie odzywać, mnie takie ciche dni zabijają, strasznie się mecze przy tym. Mały ładnie przespał noc, czasem marudził przez sen to wstawałam ale na jedzenie obudził sie dopiero po 6. Oczywiście juz sie wyspał wiec wcześnie zaczynamy dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia a o co sie klocilas z mężem? rzosowa ale zalezy czy to jedzenie bedzie rzadsze czy gęstsze wiec jak te gramy bym chciała tak przeliczać to tez nie bylo by to. Jakby ktorad przekladala do miseczki to moze mi wtedy ktos to zmierzy lyzkami?:) Rzosowa a wy ciągle o to samo ciche dni? Moja ciągle sama się nie obrocila i sie siluje. Dzis zrobię jej marchewkę z jablkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia u nas jest duza roznica charaktrow, jestesmy totalnie innymi osobami i czasem to pomaga a czasem sa wlasnie o to klotnie. maz byl poraz kolejny nieuprzejmy, sprawia wrazenie jakby wszystko po nim splywalo, a mnie to wkurza i robie mu za to wyrzuty. on mowi ze jestem pretensjonalna a mi jest przykro ze takim swoim zachowaniem zepsul weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Muusia i jeszcze łyżka łyżce nierówna! Ja dzis pierwszy raz od porodu zaprowadzilam córkę do przedszkola. Bo wczoraj jak sie znów klocilismy to mu wygarnelam ze 24/24 siedzę z dzieckiem i nie wychodzę to mi dzis kazał zaprowadzić starszą. Noe chodziłam do tej pory bo kobita to jednak musi makeup zrobic i wlosy itd. A facet to raz dwa i jest gotowy. No ale poszłam i przynajmniej kupiłam małemu obiadki z królikiem z ryba i z cielęciną. Po 5mcu bo po 4nic nie bylo. Mam nadzieje ze beda mu smakować bardziej niz moja mdła marchewka z ziemniakiem. A wczoraj mielismy kolejna kłótnie bo po obiedzie u mojej mamy, ktora po mnie przyjechala jak on byl w pracy a na który on przyjechał jak skończy prace, pojechał niby na chwile do rodziców a zajęli mu to 3godziny. A ja nie miałam jak do domu wrócić. Owszem mogłam wsiąść taxi albo mogla mnie zawieść mama ale przy najbliższych takich okazjach bylo by ze mogę sama wracac taxi i nie musze na niego czekać. Bo tak zawsze jest ze jak cos sama zrobię to potem mi mówi ze skoro raz juz cos zrobiłam to i drugi tez mogę. My to.mamy identyczne charaktery i sie tak właśnie gryziemy bo żadne nieustapi. A i oczywiście jak wychodziłam z corka rano to powiedzial bym naszykowała ubranie dla małego bo nie wie w co ubrać. To mu powiedziałam ze jak się nie interesował tym od poczatku to ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSOwa bo z miesem nic nie dostaniesz od 4 miesiaca dlatego, ze wprowadza się je dopiero pozniej. strasznie nieslowny ten Twoj maz, ja bym chyba wyszla z siebie. pogadaj z nim na temat tego zeby byl punktualny i obowiazkowy, w koncu sie na cos umawiacie. a jak nie pomoze to sama odwin taki numer, moze wtedy zrozumie! RZSOwa Ty planujesz po macierzynskim wrocic do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
dziewczyny czy Wasze dzieci lezac na plecach odginaja czasem glowe do tylu? moj tak robi, zaglada jakby do tylu/do gory mimo ze nic tam nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Wiem Monia ze nieslowny jest. My się nawet przez niego na ślub spóźniliśmy!! Wracam po 10mcach macierzyńskiego do pracy. W zasadzie to czuje sie jakbym caly czas pracowala bo codziennie jestem w kontakcie z moja zastępczynią ktora wielu rzeczy nie wie i pyta mnie. Zreszta tak się umówiliśmy ale nie myślałam ze będzie to codziennie i tak intensywnie. Dwa mce zwolnienia przed porodem i 10mcy macierzyńskiego to łącznie rok. I na taką nieobecność sie z szefem umawialam. Oczywiście jak nie damy rady z opieką nad malym to wrócę w sierpniu ale czy w czerwcu czy w sierpniu to dwa mce nic nie zmienią. Albo bedzie przyjeżdżać tesciowa albo umowie sie z szefem na ruchomy czas pracy. Bo mąż pracuje na trzy zmiany a ja od 7do14. Wiec jak razem będziemy szli rano to tesciowa bedzie musiała przyjechać a jak będzie szedł na 14 to ja bede musiała wczesniej wyjść z pracy . A jak zejdzie z nocki to poprostu odespi jak ja wrócę z pracy. Tak będzie. Pod warunkiem ze za pól roku nadal będziemy razem! Monia wiem ze mięsko jest od 5mca ale myślałam ze będzie sama marchewka albo brokuł albo z ziemniakiem. Ale nie bylo. Ja teraz walczę z prasowaniem. Wstawiłam zmywanie i zaraz musze dać małemu jakiś deserek a Książę śpi!!!!!! Pytal tylko wcześniej czy do lekarza z małym jedziemy bo po samochód by poszedł. I chyba pojedziemy bo maly od czasu do czasu kaszle. I tez odwija tak glowke do tylu. Po prostu jest ciekawy i szuka nowych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa to lepiej jedzcie sprawdzic co jest malemu. Widze, ze wszystko masz juz zaplanowane. Ja tez musze wrocic do pracy ale po roku. Mam jeszcze urlop do wykorzystania, wiec mysle ze wroce wrzesien/pazdziernik. Tylko nie wiem co z malym :( ja pracuje 8-16, ale musze wyjsc juz po 7 i wracam kolo 17. Maz pracuje do 17. Nie mamy tutaj nikogo, mieszkamy sami. Mama albo tesciowa sa chetne, mowia ze beda przyjezdzac od pon do pt, ale to oznacza mieszkanie z jedna z nich :( a to wcale nie jest dobre. przez dzien czy dwa to sie dogadujemy, ale na dluzsza mete to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Muusia zmierzyłam sloiczek 130g i wyszlo 7lyzek. Ale to byl deser i raczej rzadki bo wylewalam go na ta łyzkę. Nie byly to kopiaste łyzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używa może któraś z was takich śpiworków do łóżeczka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używacie do spania dla maluszków takich śpiworków do łóżeczka ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze nic innego mi na to ze względu w domu na to ze względu w domu na to ze względu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
No i byliśmy u lekarza. Ale ze mój lekarz miewa humory i dzis tez miał to za miło nie było. Przepisał fenistil i viburcol. Osłuchowo czysto. Maly zjadl ladnie cielecinke z jarzynkami. Smakowało mu ale bez pryskania sie nieobylo. Powiem wam ze mam strasznie teraz tj popołudniu jest marudny. I chyba to przez to ze nie miał podanej rannej i południowej dawki tego viburcolu. Bo jak.ma podawany ten lek to dziecka nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
dodalam dzisiaj malemu dwie lyzki kleiku do mleka. nie wiem przez jaki smoczek to podawac..bo przez ten z 3 dziurkami nie przejdzie. kupilam smoczek do kaszek ale z niego szybko leci bo zrobilam troche rzadszy kleik. misiek nauczony jest ssac zeby lecialo, a tu leci samo, do tego on ciagnie i wypil wszystko chyba w minute nie wiem w czym mu podac zeby bylo dobrze. lyzeczka nie chce jesc dzisiaj ma niezle spanie. przespal cala noc a teraz drzemka trwa juz 2,5 godziny. niepodobne to do mojego synka, ktory przewaznie ma drzemki po 20 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×