Czuję się staro i beznadziejnie

Mam 22 lata :/ Od czasów szkoły dużo się zmieniło. Na gorsze. Nie prowadzę żadnego życia towarzyskiego. Tylko niezbyt ambitna praca,brak kasy i czasu na zrobienie wykształcenia. Nie mam też żadnego chłopaka. Za to pełno kompleksów. A są powody. Nie pisze tego po to żebyście się posmiali, chce się wygadac więc albo olejcie to, albo może coś normalnego powiedzcie..nie wiem co, bo geniuszem czy jasnowidzem nie jestem... ale wiem ze pocieszanie mi humoru raczej nie poprawi a rady tez nic nie dadza, bo -taki przyklad - nie mam możliwości by wiecej zarobić, a jeszcze splacam duży kredyt, i ledwo wiąże koniec z końcem.za granicę nie wyjade bo nie znam języków obcych,nie mam kasy ani nikogo od kogo mogłabym pożyczyć a od obcych koszmarnie się wstydzę, nie mam żadnego doświadczenia zawodowego oprócz siedzenia na taśmie jak chinczyk. Czuję się staro i nieatrakcyjnie. No. W sumie to jestem na dnie :/

No na dnie to są ludzie bez pracy. A co z rodzicami? Pomagają Ci jakos?

pracuje po 10h w jednej firmie plus dojazdy. Śpię 5h bo sama musze ogarnąć duzy dom i jeszcze dorabiam. Czasami zarywam nocki. Był okres ze mieszkałam sama, nie dawalam rady i wróciłam ale jakim kosztem. Moi rodzice są toksyczni, podli. Nie wiedzą ile zarabiam choć probuja się dowiedzieć na wszelkie sposoby :/ wiem że by mnie oskubali z każdej kasy. A tak to daje tyle ile muszę, ale niedługo rodzice biorą rozwód. Ojciec wraca za granice a matka idzie mieszkać do kochanka. Już zapowiedziała ze mnie nie wezmie i muszę coś wynająć. Nie interesuje ich moj los , patrzą na siebie

Poderwij kochanka mamy i juz

bez znajomosci jezyka mozesz tez wyjechac za granice np. jako opiekunka do Niemiec, zarobisz od 1000 euro ,moze nawet 1600, zalezy jak trafisz,dodatkowo masz mieszkanie ,wyzywienie , szukaj przez firme ,ktora posredniczy bo prywatnie z internetu jest niebezpiecznie.

uczucia nie są ważne ale stan faktyczny , jeśli nie masz nałogów to nie ma mowy o dnie . Weź urlop i jedź na pielgrzymkę do Krakowa tam spotkasz wielu wartościowych ludzi .