Co myślicie o metalowych i gotyckich dziewczynach?

Co o nich myślicie?Fajnie mieć taką dziewczynę?

Pewnie, że fajne, jestem z******ta :D

Gotycka ma fajne łuki.

:D

ważne żeby metalowa dziewczyna była z dobrej jakości metalu, najlepiej stali nierdzewnej. albo chromowanej co do gotyckich - niech sobie śpią snem wiecznym bo średniowiecze to dawno już było

Mi się bardzo podobają. Są śliczne.

mnie się ten styl podoba. Czarne ciuchy, tatuaże, kolczyki, mocniejszy makijaż :D

Up

w skorach, z tapirowanymi wlosami i kuso ubrane.

no fajna moda, z pazurem

ciekawe czy golą cipki :p

Byl juz taki temat,wczoraj :-) 15:54 i "spece" stwierdzily, ze nie :-)

09:28 Sredniowiecze to tylko jedna z wielu rzeczy,ktore moga inspirowac,fascynowac co wyraza sie np. poprzez stroj ,zamilowanie do sztuki,muzyki...

up

Dziadek mój twierdzi, że są fajne. Niby to takie urozmaicenie w tej nieciekawej rzeczywistości, przynajmniej różnią się od lasek taśmowo ubranych w sieciówkach

a ty myślisz, że metalówy/gotki nie kupują w sieciówkach?

up

Są dobre sklepy z kolekcją modelową, a w sieciówkach szmaty nie warte swojej ceny. W Zarze, Promodzie, Mohito, Camaieu gotka się nie ubierze, chyba, że w tych tańszych można trafić pojedyńcze rzeczy. Typowe ciuszki zamawiają chyba w Rockmetal Shop. Tanie, kolorowe bluzeczki z jakimś kotem, psem czy inne bydlę, albo jakiś napis są wszędzie

Ja kupuję głównie w H&M, na co dzień nie będę nosiła ubrań ze sklepów "dla metali" bo mają śmiesznie wysokie ceny. Mam sporo koszulek uzbieranych przez lata, ale mimo to wolę sieciówki.

gola, czy nie

ty z 18:15 skąd znasz cudze myśli? bekę z siebie robisz. W Orsay dla gotek nie ma nic, w Cubusie, Reserved, Tally Weijl, Diverse też nie. Czasem w H&M coś się trafi, ale mało czarnych rzeczy ogólnie, w New Yorker też głównie ciuchy kolorowe, Bershka, Stradivarius, masakra, wszystkie te rzeczy do siebie podobne

Wiesz, znam gotki i metalówy, więc wiem gdzie kupują ubrania :)

Ok, to może czas, żeby wypowiedziała się gotka i jednocześnie niegdysiejsza metalówa. Mega rzadko kupuję coś w sieciówkach, bo tam nic nie ma. Zależy jak leży, ostatnio modne były spódnice z tiulu, udało mi się kupić fajną, potargane jeansy, ramoneski, dodatki. Ale nie ubieram się w takich sklepach. Na rockmetalu są szmaty za kosmiczne pieniądze i chyba by nie musiała pokopać, żebym tam kupowała. Większość rzeczy mam albo z Anglii, albo po prostu je szyję. Sama czy u krawcowej, to już zależy od ciucha. Plus second handy, bo można znaleźć perełki.

a ja jestem czymś między gotką i metalówą i spokojnie znajduję rzeczy w sieciówkach. Zwłaszcza w ostatnich latach moda bardzo sprzyjała

heh

często się trzepie do filmów z gotkami